MotoNews.pl
  

Co zrobić jak żre 0,5 l oleju na 1000 km?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Niedawno kupiłem Esperala (1,5 z gazem)- i niestety mały problem: pali 0,5-0,6 l oleju na 1000 km. Zabawa nie jest tania bo kupiłem go zalanego mobilem 5W/50 (w norauto luzem po 35/l).

Silnik suchy a badanie na analizatorze spalin przy diagnostyce przed zakupem nie wykazało nic niepokojącego. Według licznika przebieg samochodu to niespełna 100 tys. (wpisy w książce serwisowej auta i gwarancyjnej gazu wskazują na prawdopodobieństwo tej wersji). Olej na bagnecie czysty, takoż korek wlewu i płyn chłodzacy.

Przeczytałem w jakimś mądrym traktacie o olejach, że zalanie silnika syntetykiem po wczesniejszej eksploatacji na gorszych olejach może spowodować wypłukanie nagarów, a w konsekwencji rozszczelnienie silnika.

Czy ktoś zna podobny przypadek - co oznaczałoby, że fajans, który sprzedał mi auto zalał go tym mobilem na do widzenia.
I co wtedy? wymiana pierścieni? czy wystarczy z powrotem zalać jakimś syfem i za jakiś czas się uspokoi? (co prawda było coś o tym na forum ale bez konkretów). Inne podejrzenie to że licznik był kręcony, ale jak czytam że po 170 tys. bierze 0,5 l ale na 10 tys. to juz nie wiem.

pozdrawiam





  
 
Niestety zajechane pierścienie są bardzo prawdopodobne.

W takim przypadku tylko wymiana pierścieni wchodzi w gre.

Ew. mogłyby to być uszczelniacze, ale raczej możesz to wykluczyć przy takim zużyciu oleju...
  
 
Ale to chyba nie jest normalne przy takim przebiegu (jeśli jest prawdziwy)?
  
 
a to ja mam inne pytanie..jak rozumiem poziom oleju na bagnecie powinien byc miedzy dwiema dziurkami..pytanie..jakiej mniej wiecej ilosci oleju odpowiada owa roznica..czyli zakladajac ze mam poziom na dolnej dziurce a chce uzupelnic zeby bylo na gornej??

silnik 1.5

pytam bo chcialbym wiedziec czy spadek ilosci oleju od gornej do dolnej od wymiany do wymiany to akceptowalna wartosc czy silnik w ogole nie powinien zuzywac oleju?? przebieg mam 170tysi
  
 
Jasne że to nienormalne.

Różnie mogło być - przegrzanie, zatracie, cofniety licznik itp. itd.

Sprawdzałeś czy ten olej gdzieś Ci poprostu nie ucieka ???
  
 
Przed zakupem pojechałem go sprawdzić, kolesie oglądali dość dokładnie i mówili ze wszystko OK (znalezli tylko małą nieszczelność płynu przy doprowadzeniu do chłodnicy), sam też zajrzałem z kanału ale nie wiem skąd miałoby kapać. Badali też na analizatorze i powiedzieli że spalanie b. dobre - takie zuzycie chyba powinno przy tym wykazać (czy się mylę?)

z tego co wiem zakres między znakami na bagnecie to ok 1 l.
  
 
Analizator powinien to wykazać, olej przepuszczony przez pierścienie przepala się i ucieka ze spalinami...

Chyba że sprzedający zastosował coś w stylu Motorlife'a.

Jest jeszcze jedna możliwość - uszczelka pod głowicą, nie masz czasem brudnego płynu chłodniczego????
  
 
Płyn w zbiorniku wygląda na czysty. Poza tym wg. tego koleżki, który go sprzedał uszczelka pod głowicą była wymieniana jakieś 2,5 tys. przed zakupem (jest też na to wpis w książce, co prawda nie z autoryzowanego dae tylko z jakiegoś nissana). A ten motorlife jest skuteczny na dłużej czy tylko na chwilę? Od zakupu w maju zrobiłem ok. 7 tys. km (i 4 litry dolewki)

[ wiadomość edytowana przez: mircut dnia 2005-08-07 23:38:48 ]
  
 
Cytat:
2005-08-07 23:34:30, mircut pisze:
Płyn w zbiorniku wygląda na czysty. Poza tym wg. tego koleżki, który go sprzedał uszczelka pod głowicą była wymieniana jakieś 2,5 tys. przed zakupem (jest też na to wpis w książce, co prawda nie z autoryzowanego dae tylko z jakiegoś nissana). A ten motorlife jest skuteczny na dłużej czy tylko na chwilę? Od zakupu w maju zrobiłem ok. 7 tys. km (i 4 litry dolewki) [ wiadomość edytowana przez: mircut dnia 2005-08-07 23:38:48 ]



niestety to ze uszczelka byla wymieniana to jeszcze zaden dowod na to ze ta jest ok..mogla byc zle zalozona..nie splanowana glowica albo sam powod zniszczenia uszczelki nie zostal usuniety

a co z moim pytaniem??
  
 
Cytat:
2005-08-07 23:43:48, qbaj pisze:
a co z moim pytaniem??




Tak jak napisał micruit - aby uzupełnić olej między znakiem "min", a znakiem "max" na bagnecie, należy wlać dokładnie 1l. oleju.
  
 
Cytat:
2005-08-07 22:53:51, qbaj pisze:
a to ja mam inne pytanie..jak rozumiem poziom oleju na bagnecie powinien byc miedzy dwiema dziurkami..pytanie..jakiej mniej wiecej ilosci oleju odpowiada owa roznica..czyli zakladajac ze mam poziom na dolnej dziurce a chce uzupelnic zeby bylo na gornej?? silnik 1.5 pytam bo chcialbym wiedziec czy spadek ilosci oleju od gornej do dolnej od wymiany do wymiany to akceptowalna wartosc czy silnik w ogole nie powinien zuzywac oleju?? przebieg mam 170tysi


Od min do max jest zazwyczaj ok 1 litra. Mysle ze to jeszcze akceptowalna wartość spalania oleju na 10tyś km. Napewno nie warto sie tym przejmować jak nie widać żadnych wycieków, a spaliny są w normie, koszt robocizny będzie dużo większy od spodziewanych zysków
  
 
Czy Wymiana uszczelki pod głowica przy przebiegu ok 100tys. km tyo nie za wcześnie? Taki objaw sugeruje że przebieg jest wiekszy.
  
 
W ksiązce gwarancyjnej ma wbitki do 60 tys z autoryzowanego dae, pół roku pozniej mial zalozony gaz i ma wbitki z gwarancji gazu - analiza dat i przebiegów na wpisach w obu książkach sklada się w logiczny ciąg, ale czy to coś naprawdę znaczy? Sam juz nie wiem..
  
 
Jeżeli masz silnik 1,5, to na 90% padnięte są pierścienie olejowe.
Ja mam to samo. auto jak kupowałem nie miało więcej niż 100-110 kkm (na liczniku 70kkm). Auto zadbane i nie zajeżdżone, silnik nie "rzygał" olejem, a oleju ubywało ok. 1l na 1500km.

Miesiąc temu przy wymianie rozrządu, wymieniłem też uszczelniacze zaworów (można to wykonać bez ściągania głowicy), jednak bez większego rezultatu. Średnica otw. w starych uszczelniaczach była co prawda o 1mm większa niż w nowych, lecz po wymianie może minimalnie spadło zużycie oleju.

Po wnikliwych badaniach z mechaniorem doszliśmy do wniosku , żew trzeba będzie wymienić pierścienie (lecz na nominalne, a nie nadwymiarowe), pomimo, że ciśnienie sprężania mieści się w normie dla sprawnych silników, i silnik ogólnie jest w niezłym stanie. Mechanik twierdzi, że po prostu fabryczne pierścienie olejowe były kiepskiej jakości.

Ten sam problem z pierścieniami olejowymi występuje w Oplu Vectra B 1,6 16V (czyli niedalekim krewnym jeżeli chodzi o jednostkę napędową). Jak byłem u mechanika to stały u niego właśnie 3 Vectry B 1,6 16V (1-105kkm; 2-120kkm;3- 170 kkm).
Vectra z przebiegiem 120kkm żarła 1,5l oleju na 1000km.

Ps. Ja też początkowo jeździłem na półsyntetyku Mobila, lecz po roku przerzuciłem się początkowo na Lotosa półsyntetyka, a póżniej na minerala. Bo skoro i tak mam wymieniać pierścienie to nie ma sensu "ładować" w drogi olej.
A ponieważ jeżdżę na LPG to silnik jest czyściutki i dodatkowo mam wymianę oleju z głowy.
Wystarczy co 15kkm wymieniać sam filtr oleju, bo przecież i tak co 1,5kkm dolewam litrę nowego oleju.
A pierścienie wymienię pewnie dopiero za rok, albo nawet przy następnej wymianie rozrządu.

  
 
a co do mojego 1.5 to jak rozumiem jesli mi przez 14tys (sic!..wymiana w tym tygodniu wlasnie) ubylo litr oleju to jest to do zaakceptowania??

dobra..sam sie juz dowiedzialem..wlasnie sie umowilem na kotsisa na wymiane (mobil 1 5w50 z filtrem i wymiana bedzie kosztowal kolo 150zl)

czego sie dowiedzialem?? 14tys na tym oleju jest zupelnie akceptowalnym przebiegiem i nie jest to zadne swietokradztwo po drugie jak powiedzialem ze spadlo mi z gornej kreski do dolnej i facet dowiedzial sie ze nic nnie dolewalem w tym czasie to tylko sie usmial..powiedzial ze 2L przez te 14tys to byloby zupelnie akceptowalne zuzycie a tyle ile mi zeszlo to prawie nic

[ wiadomość edytowana przez: qbaj dnia 2005-08-08 17:55:21 ]
  
 
Dzieki tommi za info - znaczy że problem nie jest aż tak nietypowy - dziwne jedynie, że na analizatorze spalin nie wyszło, że jeździ jak dwusuw na mieszance.
Wiem ze da sie z tym żyć, chociaż świadomość, że się kupło skarbonkę (też zadbaną i nie zajeżdżoną) nieco ciąży - btw: ile mniej więcej kosztuje taka wymiana pierścieni?

Chyba też pojadę sprawdzić kompresję i pomyślę co dalej (a jeśli kompresja jest OK to czy można wybadać stan pierścieni bez rozbiórki?).
Zamierzam też tym razem poczekać aż wypali syntetyka i wlać cos tańszego. Zastanawiałem się tylko czy rzeczywiście lać od razu minerala czy skusić sie jednak na jakiś półsyntetyk.

  
 
Cytat:
2005-08-07 22:51:42, mircut pisze:
Ale to chyba nie jest normalne przy takim przebiegu (jeśli jest prawdziwy)?



Z własnego doświadczenia i z tego forum wiem, że przy przebiegu około 100 tysi leci uszczelka
Moja pewnie wytrzymałby o 10 tysi więcej gdyby nie przejazd z Łodzi do Katowic w 2 godziny i powrót w tym samym czasie przy niedoborze około 2 litrów płynu chłodzącego
  
 
Sprawdz czy ci odma nie rzyga. Jezeli sa przedmuchy na pierscieniach to bedzie odma ostro zygal i bedziesz mial zaejbany dolot olejem.
Pierscienie zdiagnozujesz kompresja. Jak bedzie ok to raczej nie jest problem pierscienie ale z drugiej olej pozera wiec cos jest mocno nie teges.
Na uszczelniacze w glowicy to to nie wyglada bo za duzo tego oleju ubywa. Sprawdz czy przy porannym uruchamianiu nie idzie ci dym z rury wydechowej. Jezeli idzie to moze to oznaczac zuzyte uszcelniacze zaworow.
Jak kompresja bedzie za niska zrob probe olejowa, i wszytsko bedzie jasne. Jezeli proba olejowa nie podniesie kompresji to masz dodatkowo jakis problem z zaworami..

Pozdr
Jadzwin
  
 
Cytat:
2005-08-09 02:35:40, Jadzwin pisze:
Sprawdz czy ci odma nie rzyga. Jezeli sa przedmuchy na pierscieniach to bedzie odma ostro zygal i bedziesz mial zaejbany dolot olejem.



kuba..a odma powinna byc zupelnie sucha?? bo moja nie jest..choc o zajebaniu olejem dolotu to raczej nie ma mowy..ale sa slady oleju na odmie
  
 
Sucha nigdy nie bedzie bo jednak w skrzyni korbowej sa opary oleju i zawsze troche do odmy idzie....
Weile osob pomiedzy odme a dolot wklada filtr paliwa z poloneza.
Nie dosc ze widac ile oleju idzie ze skrzyni korbowej to dodatkowo "zabezpiecza" dolot przed olejem.

Pozdr
Jadzwin