MotoNews.pl
  

Coś trzeszczy z przodu...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No właśnie
Nawet nie wiem czy nazwać to trzesczeniem czy skrzypieniem. Pojawia się podczas kręcenia kierownicą - najbardziej daje się we znaki podczas bardzo wolnej jazdy ( podczas normalnej prędkości tego nie ma ) i troszeczkę na postoju. Jak pobujam autem na postoju w każdą stronę to jest cisza...
Miał ktoś cuś takiego, albo ma jakiś pomysł ?
Ja obstawiam metalowo-gumowy element ( sworzeń ) wahacza...
Bo odgłos właśnie takiej tarto-wykręcanej sparciałej gumy.
Co myślicie ?
  
 
A według mnie to poduszki amortyzatorów
  
 
Cytat:
A według mnie to poduszki amortyzatorów



Wedlug mnie tez.
Ja tak mialem. Po wymianie gornej poduchy - ciasza.
  
 
Cytat:
2005-08-11 09:24:32, Hornblower pisze:
Wedlug mnie tez. Ja tak mialem. Po wymianie gornej poduchy - ciasza.



nie zgadzam się....
Jeżeli to przód to by poduszki stukały!!!! a nie wydawały dziwne piszcząco podobne dźwięki...

Na moje oko (ucho) to obstawiam wachacz.... (tuleja)
  
 
A ja przekładnię kierowniczą.

Zwykle trzeszczy przy małych prędkościach, gdyż wówczas podczas skręcania przenosi większe obciążenie.

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
Łukaszku - przekładnia raczej nie - jest na środku auta.
Wkładałem swój durny łeb pod maskę i te odgłosy dochodzą raczej z boku.
  
 
Ważne pytanie! -czy rzecz dzieje się wyłącznie podczas jazdy czy też zauważyłeś to również na postoju albo prawie postoju ??

Bo może łożysko McPersona??...chociaż te najczęściej objawia się jako takie "pykanie" niż skrzypienie....tylko, że kto wie ??....

Łatwo do dosyć zdiagnozować w 2 osoby - 1 kręci kierownikiem a druga słucha iobserwuje McPersona na ten przykład

Pozdrowionka!
  
 
Bogdan.... pobudka !!!

Cytat:
2005-08-10 20:57:55, DeeJay pisze:
Pojawia się podczas kręcenia kierownicą - najbardziej daje się we znaki podczas bardzo wolnej jazdy ( podczas normalnej prędkości tego nie ma ) i troszeczkę na postoju.

  
 
Cytat:
2005-08-11 11:13:34, Dicer pisze:
Bogdan.... pobudka !!!


nooo dobraaaa......

Ale jak bardzo "troszeczkę" ???
  
 
Łożyska na 100% nie...
one tylko tukają i odczówalnym jest taki lekki skok ns kole kierownicy.....

ale nie piszczą ..ani nie skrzypią... wiem bo miałem taką akcje
  
 
Cytat:
2005-08-11 11:21:22, KaZaK pisze:
..."Łożyska na 100% nie... "



Daj mi szansę ....popraw chociaż na 98%
  
 
Cytat:
2005-08-11 11:40:46, bogdan1 pisze:
Daj mi szansę ....popraw chociaż na 98%



ok niech będzie nawet na 95%

chociaż te 3% upusty to Boguś dostaje totalnie po znajomości hahahaahaha
  
 
a ja obstawiam..sworzen wahacza mialem cos podobnego z czasem to sie nasililo i w koncu kazde skrecenie kierownicy dawalo taki straszny gumowy odglos..a najlepsze ze mechanicy z pol h kombinowali co to moze byc..bo po podniesieniu samochodu oczywiscie efektu nie bylo..no ale doszli i wszystko gra..sworzen kosztuje ze 35zl i mozna go od biedy wymienic samemu takze deejay chyba warto
  
 
Muszę tylko znaleźć chwilę czasu, żeby to zrobić bo ostatnio jestem zabiegany jak koń po westernie Zrobić to zrobię na pewno. Na razie te dźwięki nie są jeszcze permanentne i dosyć ciche, a niestety mam ważniejsze sprawy na głowie ostatnio...
  
 
Jako, że powoli się to skrzypienie nasila - miałem możliwość dotarcia skąd. Skrzypi z okolic przedniego koła od strony kierowcy.
Dwa pytania :
1. Jaka ostateczna diagnoza ?
2. Jak to szybko wymienić ? ( nie chodzi o koszty tylko brak czasu )
  
 
Cytat:
2005-08-14 20:06:59, DeeJay pisze:
Jako, że powoli się to skrzypienie nasila - miałem możliwość dotarcia skąd. Skrzypi z okolic przedniego koła od strony kierowcy. Dwa pytania : 1. Jaka ostateczna diagnoza ? 2. Jak to szybko wymienić ? ( nie chodzi o koszty tylko brak czasu )



no jak chcesz diagnozy wirtualnej??.chirurg musi zbadac
moim zdaniem to sworzen wahacza..wymiana powinna zajac jakies pol h
  
 
Może nazwiecie mnie archeologiem, ale skoro znalazłem taki topik to...
Otóż słyszę to trzeszczenie zawsze (od jakiegos 2 miesięcy), kiedy autem zabuja w pionie, na jakims wyboju. Słychać również na postoju, kiedy przycisnę przód auta ku dołowi. Brzmi to jakby miało się ze starości zaraz złamać. Zlokalizowałem to po podniesieniu maski - dźwięk dobywa się z okolic drążków stabilizatora, ale dokładnie nie wiem. Czy drozi to jakąś poważniejszą awarią? Moze wystarczy gdzieś tam zapodać smarem? Bo poza tym, że skrzypi niemiłosiernie jak stary rupieć, to nie zauważyłem innych efektów ubocznych.
  
 
Pewnie pękłą Ci ta gumowa osłona na końcówce drążka i smar wyleciał i trzeszczy albo guma jest stara i też trzeszczy. Jeśli smaru nie ma to gorzej jak guma to nie.
  
 
Jejku, już nie pamiętam tego wątku
  
 
Cytat:
2008-12-12 17:15:38, pochlast pisze:
Może nazwiecie mnie archeologiem, ale skoro znalazłem taki topik to... Otóż słyszę to trzeszczenie zawsze (od jakiegos 2 miesięcy), kiedy autem zabuja w pionie, na jakims wyboju. Słychać również na postoju, kiedy przycisnę przód auta ku dołowi. Brzmi to jakby miało się ze starości zaraz złamać. Zlokalizowałem to po podniesieniu maski - dźwięk dobywa się z okolic drążków stabilizatora, ale dokładnie nie wiem. Czy drozi to jakąś poważniejszą awarią? Moze wystarczy gdzieś tam zapodać smarem? Bo poza tym, że skrzypi niemiłosiernie jak stary rupieć, to nie zauważyłem innych efektów ubocznych.


Ha, miałem to samo. Dodatkowo u mnie skrzypiało przy skręcaniu kierownicą na postoju.
Byłem w 100% przekonany, że to górne łożysko amorka, już nawet kupiłem komplet z amorkami.
Jednak na przeglądzie diagnosta powiedział mi, że mam wybity prawa końcówka wahacza (przegub kulowy). było to dla mnie dość dziwne, bo prócz skrzypienia żadne stuki do mnie nie dochodziły.
Po wymianie końcówki nastała błoga cisza!