Golf V R32

A tu krótki opis:

"Wizualnie R32 jest jeszcze atrakcyjniejszy niż GTI. Zaczepne zderzaki, rynny w tylnym zderzaku, koła wielkości anteny satelitarnej i zrobiona na wysoki połysk chłodnica są mało gustowne i nietaktowne, ale w zetknięciu z sennie stylizowanym nadwoziem Golfa współgrają po prosty świetnie. O tym, że zbytnia fascynacja akcesoriami tuningowymi i niepohamowana żądza stworzenia atrakcyjnego auta nie zawsze idą ze sobą w parze, przekonuje choćby Astra OPC.

R32 ma silnik V6. Ten generuje moc 250 KM. Każdy z nich przenoszony jest na cztery koła za pomocą skrzyni DSG z dwoma sprzęgłami. Taki zestaw rozpędza Golfa do 250 km/h. "Setka" w niewiele ponad 6 sekund. Hamulce po terapii sterydowej osiągnęły rozmiar 345 milimetrów z przodu i 310 mm z tyłu. 18-calowe aluminiowe felgi obuto w opony, których kres możliwości oszacowano na 300 km/h.

Moc mocą, ale żyć trzeba. Dlatego R32 ma pełne wyposażenie - od takich drobnostek jak poduszki, automatyczna klimatyzacja, ABS czy ESP, przez gadżety typu wrażliwe na oświetlenie lusterka wewnętrzne aż po takie luksusy jak bixenonowe reflektory, skórzane "kubły" i 10-głośnikowy system audio wysokiej klasy. To wszystko standard. We wrześniu będzie można składać zamówienia. Cena wyjściowa - 32200 euro."

Tekst zaczerpnięty z artykułu "Frankfurt 2005: Golf R32" na
autogaleia.pl

w tekście jest napisane że moc przenoszona jest na koła za pomoca skrzyni DSG a na fotce jest skrzynia manualna. chyba że mam wade wzroku ale mi się i tak nawet podoba ten Golfik. ale i tak potrzymuje słowa Czucza.

Eh ladny jak diabli ale brak mu czegos.....

Ladny, oplywowy, okragludki, esp, klima szkoda ze jeszcze slugusa jakiegos do niego nie daja w promocji.
Moze mam porabne gusta ale jak na RASOWY SAMOCHOD SPORTOWY jest za bardzo pro.... typowy lansik co by pobujac sie od dyskoteki do wytwornego lokalu
W takim aucie to nic tylko muszka, czarne skarpety, gajerek etc etc

Jesli chodzi o mnie to im bardziej ostre krztalty tym bardziej puszka po konsterwie przypomina sam z zacieciem. Nie ma to jak nascar, tamte samochodziki sa idealne ()- brzydkie szybkie twarde i podobno zajebiscie trudne w prowadzeniu...

ps. ale jak kto mi takiego da to sie nie obraze

Czy da się go zagazować?)

Autko ładne i nawet niedrogie. Mi tam odpowiada styl dobrze wyposażonego, a przy tym jeżdżącego autka, a nie blachy z drewnianymi kubłami. Napęd na 4 koła, 250KM, pełna wygoda.
A te rury na środku, to chyba nawiązanie do garbuska, no i węszę tu nowy trend.
T.

hmm, auto pełne atrakcji, czasem coś wybuchnie, koło odpadnie i takie tam)

Cytat:

2005-08-20 01:59:57, rybaiii pisze: A ja czytalem,ze na rynek amerykanski trafi V ale R36 z silnikiem o pojemnosci 3.6 L i mocy 280 KM , oczywiscie 4motion widzialem nawet gdzies zdjecia , wizualnie nie rozni sie od V R32 ale ten silniczek napewno bedzie ciekawszy

Ehh.. ta hameryka stacza sie na psy To u nas w gazecie jest do skladania furka o wiekszej mocy

IV wg mnie ladniejsza.
Pozdr.

Cytat:

2005-08-20 12:50:04, tomeQ_ pisze: W usa moze byc i R38 ale coz z tego skoro wsadza do niego automat ktory zmienia biegi 2 sekundy. Taki juz los hot imports w usa

Zgodze sie ale nie we wszystkich przypadkach, akurat R32 nie mozna tu bylo kupic w automacie, tak samo ma byc z R36 ale np calej gamy Merca AMG mozna dostac tylko w automacie , smutne ale prawdziwe :/

Na papierze wszystko ladnie wyglada, rzeczywistosc jest bardziej brutalna. Dobre automatyczne/sekwencyjne skrzynie ma tylko pare firm, ktorych samochody kosztuja od 100 000€ wzwyz i napewno nie jest to vw Na dodatek automaty sa mniej trwale i ostra jazda im nie sluzy, np. bmw m3 z automatem daje gwarancje na 50startow z wykorzystaniem mocy tego samochodu, pozniej mozna sobie ich papierami gwarancyjnymi tylek wytrzec. Ale do codziennej jazdy w korkach i na trasach to automat jest jak znalazl.