Przerywający przy dodawaniu gazu silnik + rozwiązanie

Ano porobiło sie jeszcze prze wyjazdem nad morze. Objaw to szarpanie silnika przy nieco mocniejszym wciskaniu gazu, zanikało po przekroczeniu ok 3 tys rpm. Jak zwykle nie było kiedy się przed wyjazdem zająć dokładnie problemem, poprzestałem jedynie na zbadaniu, że problem dotyczy 3-go cylindra i ma związek z iskrą. Naturalnie odetchnąłem, że to nie czujniki ani DIS. Trasa Szczecin, Trzęsacz Wawa przeszła bez większych problemow, jednak kolejne dwa tygodnie problem stopniowo narastał. Podczas spotu sierpniowego stwierdziłem, że istotnie jest ścieżka na świecy i ślad na kablu WN, ale znów nie miałem się kiedy w zadek podrapać, więc pojechałem w trasę. Omesia grzecznie zawiozła mnie do Trzęsacza, tam jeszcze trzykrotnie odwiedziłem rodzinę w Międzyzdrojach. Kiedy jednak nadeszła pora powrotu, a wracałem przez Giżycko, taki sobie delikatny skrócik , po spotkaniu z Brutalem w Grudziądzu ( Krzysiu, kiedy będą zdjęcia? )dostałem absolutnej kurwicy. Nie dało się już wyprzedzać, szarpało w każdym niemal zakresie obrotów. Jadę przez prastary piastowski gród Grudziądz, a tu po prawej stronie sklep AUTO CZĘŚCI. Daję po heblach, zatrzymuję auto. W sklepie pan ma świece BOSCH i kable YURIDA. Krótkie negocjacje, pożyczam klucz od świec, idę do omy i wymieniam 1 szt świecy i kabel, bo gotowki mało, a kartą pan nie przyjmuje. Odpalam, lepiej, ale nadal nie ma "przejścia" z wolnych. O kurewska wielmożność powiedziałem do siebie oczywiście bo obok dzieci więc gorszyć nie wypada. Klucz do świec w łapkę i odkręcam pozostałe. 1-szy i czwarty gar świece ok, a na II -gim PĘKNIĘTY IZOLATOR . Znów do pana, zakup drugiej świecy, wymiana, kabla nie ruszam, wiadomo, kutwa jestem odpalam i........ miodzio . Oddaje klucz, dzieci na pokład i rura.
I tu niespodzianka i nagroda, na wylocie z Grudziądza jest przy rondzie stacja JET-a, patrzę i kopara mi opada, wacha Pb 95 4,04 za litr. Wjeżdżam, dotankowuję do pełna i wio do Giżycka. Ot i wszystko, a swoją drogą, to tym w Grudziądzu to dobrze, za darmo jeżdżą

E trzeba świece wymieniać co 10 tys Janusz.