Pasy shroth z napinaczem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam takie pasy w swoim malcu i sa za dlugie, przy maksymalnym sciagnieciu, przy fotelu ustawionym do jazdy wisza jak krowie wymiona. Zamontowane sa do pktow mocowania tylnych pasow.

Da sie je jakos skrocic, a jesli nie to czy mam przemieszczac pkt mocowania i gdzie.

Ktos na pewno mial taki problem.
  
 
Może lepiej by je było umocować do tylniej półki. Tak ma chyba większość klubowiczów
  
 
Ja w malcu miałem takie pasy zrobione tak: odpięty napinacz, śruba przłożona przez to zapięcie i przykręcony do tylnego słupka. Wtedy były fajnie napięte i bez tego badziewnego napinacza.
  
 
Pasy szelkowe montuje sie zawsze na tylnym palonku klatki .
Lub jesli nie macie kladki w tylnej polce lub poglodze tam gzie
jest siedlisko tylnej kanapy . Bo pasy zamontowane w tylnym slupku podczas dachowania moga polamac zebra itp.
Tylny slupek sie gnie i naciaga lub rozluznia pas w zaleznosci
od wypatku . Tak wiec montujcie pasy z glowa.
Pozdrawiam Mariusz.
  
 
jak sie zapniesz zwykłymi to po wypadku i tak cie znajdą, a bezpieczeństwa wiekszego w tej puszce nie bedzie
  
 
Z tym bezpieczeństwem jest jak z mocą uzyskiwaną z 650'tki. Stare dziadki i inne niedowierki pierdola, że się nie da a jednak motorki 45 konne śmigają. Podobnie jest z bezpieczeństwem w tej jak to określacie "puszce". Wystarczy chciec i pomyslec