Przerywa na gazie jak jest ciepło i parno i włączę klimę

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przerywa na gazie jak jest ciepło i parno i włączę klimę, i zawsze jak auto jedzie dłuższy czas bez przerwy (min. 1 godzina).
Miałem tak znowu wczoraj, i w sumie już ze 3 razy wcześniej od paru miesięcy. Przełączam na benzynę i po chwili jest ok (też z klimą). Jak wyłaczę klimę to i z gazem to znowu wraca do normy ale nie do końca.
Pisałem o tym wcześniej i ktoś radził zmienić świece. Mam Iskra Gaz przecheane na nich ok. 20tkm. Co ile należy wymieniać świece jadąc na gazie ?
Może przy okazji przewody WN wymienić, co ile to się robi ?
Pewnie wymienię jedno i drugie ale chciałbym się upewnić że to coś z tych rzeczy.
W sumie to drobiazg bo zdarza się co kilka tygodni i przechodzi, ale chcę żeby wszystko było ok.
  
 
Cytat:
2005-08-24 14:18:55, pjacek26 pisze:
Mam Iskra Gaz przecheane na nich ok. 20tkm. Co ile należy wymieniać świece jadąc na gazie ?



Bez gazu wymienia się kiedy się chce, ale na gazie już bym wymienił.

Cytat:
Może przy okazji przewody WN wymienić, co ile to się robi ?



Jak strzelają po łapach
  
 
Eeeeeee....
Mo co Ty Piotr-ek
Ja mam orginalne kable -117.000 km
Świece wymieniłem jak założyłem gaz (ale nie wiem po co? ) jakieś 26.000 km

Mam LOVATO i AL-700 i wszsytko jest OK.



PS.
Teraz czekam na docinkę w stylu: "ciekawe jak długo?"
  
 
Cytat:
2005-08-24 14:42:33, kisztan pisze:
Eeeeeee.... Mo co Ty Piotr-ek Ja mam orginalne kable -117.000 km Świece wymieniłem jak założyłem gaz (ale nie wiem po co? ) jakieś 26.000 km



A książka serwisowa mówi, żeby świece co 30 tys wymieniać, ale nie uwzględnia ona gazu. Mnie do w sumie rybka, czy będzie wam strzelało po kolektorze i jeździło na 2 cylindry, czy też nie, bo nie mam gazu. A przewody WN tak jak mówiłem - ja wymieniłem wtedy jak przy dużej wilgoci nie chciał odpalić i przewody strzelały po podłożonej ręce.
  
 
Cytat:
2005-08-24 14:42:33, kisztan pisze:
Eeeeeee.... Mo co Ty Piotr-ek Ja mam orginalne kable -117.000 km Świece wymieniłem jak założyłem gaz (ale nie wiem po co? ) jakieś 26.000 km Mam LOVATO i AL-700 i wszsytko jest OK.



Ja mam juz na liczniku 129tys i dalej mam oryginalne przewody (oprocz kabla cewka-kopulka) i nic nie strzela, silnik pracuje rowno.

Swiece natomiast wymienilem po 30tys (mialem iskry) i jedyna roznica jaka zauwazylem to to, ze samochod zapala prawie z dotyku - wczesniej trzeba bylo zakrecic ze 2-3 rozrusznikiem. Oczywisice rano.

Cytat:
PS. Teraz czekam na docinkę w stylu: "ciekawe jak długo?"



Poczekaj, zaraz Jacek sie wpisze
  
 
Cytat:
2005-08-24 15:18:10, QLogic pisze:
Ja mam juz na liczniku 129tys i dalej mam oryginalne przewody



Przewody wymieniamy porostu wtedy gdy nie działają prawidłowo (auto nie odpala, bucha iskrami spod maski itp.).
  
 
Cytat:
2005-08-24 14:45:54, piotr_ek pisze:
A książka serwisowa mówi, żeby świece co 30 tys wymieniać, ale nie uwzględnia ona gazu.



Moja instrukcja obslugi mowi, zeby swiece wymieniac co 20tys
  
 
nie ma reguly co do swiec i kabli na gazie..tak jak pisze piotrek..trzeba wymienic wtedy kiedy zaczynaja stwarzac problemy..ja przez 170tys mam juz trzeci komplet kabli o ile pamietam..a swiec nie licze..co 10-15tys wymieniam bez dyskusji jak tylko silnik zacznie nierowno pracowac..byc moze to kwestia konkretnej instalki tak czy owak nie ma sie co patrzec na innych i trzeba wymieniac wtedy kiedy istnieje taka potrzeba
  
 
Miałem to samo. Na benzynie prawie zawsze ok, a na gazie przerywał po nagrzaniu. Dopiero jak mi wywaliło w kolektor i wybulio troszkę maskę nad filtrem to zacząłem zmieniać. Swiece, potem kable. Pomagało tylko na chwile więc w końcu pojechałem do speca rozebrać aparat - kopułka wypalona i przygrzana cewka. Wymiana z robotą za około 100zl i mam spokój. Swiece ISKRY (NGK niestety wywaliłem choć wyglądały dobrze) Ale teraz za to pali od kopa po 0,5 s kręcenia. I nie przerywa w najgorszą ulewę.
A kto ma LPG to niech na kablach nie oszczędza... jeden porządny odpał w kolektor i szkoda maski
  
 
Cytat:
2005-08-24 21:03:22, Janow pisze:
Miałem to samo. Na benzynie prawie zawsze ok, a na gazie przerywał po nagrzaniu. Dopiero jak mi wywaliło w kolektor i wybulio troszkę maskę nad filtrem to zacząłem zmieniać. Swiece, potem kable. Pomagało tylko na chwile więc w końcu pojechałem do speca rozebrać aparat - kopułka wypalona i przygrzana cewka. Wymiana z robotą za około 100zl i mam spokój. Swiece ISKRY (NGK niestety wywaliłem choć wyglądały dobrze) Ale teraz za to pali od kopa po 0,5 s kręcenia. I nie przerywa w najgorszą ulewę. A kto ma LPG to niech na kablach nie oszczędza... jeden porządny odpał w kolektor i szkoda maski


Czyli tak naprawdę to nie były to świece ani kable tylko problemy z aparatem zapłonowym, co pośrednio wpływało na pracę świec ??
Chyba kupuję jutro świece i kable i jadę do mechanika rozbierać aparat.
  
 
Cytat:
2005-08-24 22:01:28, pjacek26 pisze:
Chyba kupuję jutro świece i kable i jadę do mechanika rozbierać aparat.


Ale po co mechanik do odkręcenia dwóch śrubek i zdjęcia 5 przewodów. Jak kopułka wygląda podejrzanie to kupujesz nową 25-50zł i wstawiasz. Rok temu wypalił się w kopułce styk doprowadzający napięcie /srodkowy/ a w warsztacie wymienili cewkęzapłonową, poczarowali i naściemniali. Po tygodniu wróciłem ztą samą usterką, wyrwałem całą kasę i postąpiłem jak wyżej.
Na szczęście zabrałem wcześniej cewkę zapłonową uznaną za padniętą.