Brak kierunkowskazów - PILNE

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zaraz muszę jechać do pracy a mnie nie działa cała lewa strona - przód i tył.
Na początku szybciej chodził przerywacz więc od razu wiedziałam co jest grane, że pewnie spaliła mi się jakaś żarówka w migaczach. Ale za każdym razem kiedy próbowałam je włączyć żarówka na zegarach migała coraz szybciej aż teraz wogóle się już nie pali. Co dziwne też się nie spaliła bo jak skręcam w prawo to wszystko działa bez problemu.
Na awaryjnych chodzą wszystkie migacze i to miarowo więc ani nie poleciały mi żarówki ani przerywacz.
Bezpieczniki koło kierownicy też oglądałam i raczej są oki.

Przeoczyłam coś?
  
 
Walnij mocno reką w okolicach plastiku na kierownicy... u mnie to pomaga
  
 
To był pierwszy zabieg jaki wykonałam
Diagnoza: nie działa
  
 
Hmm.. To moze masz kierunek w błotniku a tam sie jakos woda dostała i zrobiło niby zwarcie
  
 
Też nie, poza tym poszły by oba a nie tył i przód na raz i do tego tylko po jednej stronie?

Przejżałam chyba wszystko, nie mogą tylko znaleść miejsca gdzie łączy sie sygnał na kierunkowskazy. Jakieś "tajemnicze" miejsce za skrzynką z biezpiecznikami, sądze, że tam może być problem. Może jakaś kostka albo przekażnik?

Może ktoś ma schemacik elektryki i mógł by mi podesłać?
  
 
a probowales rozebrac zespolony? sa w nim blaszki przesuwne.... jesli sa zasniedzialae nie bedzie dzialac.. ja w swoim zespolonym mialem juz syf total..