Smarowanie przekładni kierowniczej bez wspomagania w 131

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Chciałbym rozstrzygnąć pewien problem:
w Haynesie jest wyraźnie napisane, że przekładnię kierowniczą bez wspomagania powinien smarować Hipol. Jednocześnie, jak wynika z moich rozmów z bardziej doświadczonymi ode mnie, nikt z jednym wyjątekiem nie jest w stanie w to uwierzyć. Czy naprawdę w Haynesie mamy brednie ?

  
 
A gdzie on (olej) niby miał by się tam znajdować? Przecież to nierealne. Rozebrałem już kilka przekładni i w każdej na listwie zębatej było mnóstwo smaru ale nie oleju (no chyba, że tak zgęstniał).

Na fotce poniżej widać, że nic nie wyciekło a smarowidło jest w postaci bardziej stałej niż płynnej. Dla mnie jakaś bzdura z tym Hipolem




[ wiadomość edytowana przez: -SerU- dnia 2005-08-26 23:11:58 ]
  
 
A co w tym dziwnego że piszą żeby nalać Hipolu do przekładni kierowniczej??? Normalna rzecz, kiedyś tak smarowano przekładnie. W BISach i nie tylko fabrycznie tak smarowano przekładnie, a później w instrukcjach serwisowych zamieszczono wzmiankę że można użyć smaru zamiast oleju. Co nie zmienia faktu że lepiej jest napakować do przekładni smaru do przekładni kierowniczych - taki bardzo, bardzo rzadki, niemalże lejący się, oczywiście grafitowy tudzież MoS2(oznaczenie Fiata K854).
  
 
Bolger pisze:
"Czy w Haynesie mamy brednie ??"

Brednie to może za duże słowo, ale rewelacyjna to ta książka nie jest.
Jest nam Wszystkim b. pomocna bo nie mamy innej,
ale mogłabyby byc lepsza - dokładniejsza.
Jest w niej sporo nieścislości, jak również rzeczy ktore się zdezaktualizowały
(jak Hipol w przekładni), ale to normalne.
Większą jej wadą jest fakt, że była napisana tylko i wyłącznie dla kasy
a nie z myślą o odbiorcy. Brak w niej rzeczowych sposobów - różnych "tricków",
które znacznie ułatwiają pracę, Brakuje ich, gdyz (moim zdaniem) osoba,
która pisała traktowała temat bardzo pobieżnie, przepisując najprawdopodbniej z materialow otrzymanych od Fiata nie weryfikując wiadomości w praktyce.

Oto przykłady:

Str. 189 :
Bore (średnica cylindra) :
1300 and 1600 3.073 in (78 mm)
1600 and 2000 3,310 in (84 mm)

Trochę za mało, jeśli dotyczy to silników zarówno 1300 DOHC, 1300 SOHC, 1600 DOHC, 1600 SOHC oraz 2000 DOHC

Zwłaszcza, że kawałek dalej (str 190) pisze:
Piston Diameter (Średnica pierścieni) :
1600 SOHC 83,940 to .... 83.980 mm
1600 DOHC 83,940 to .... 83.980 mm

Slowem do silnika 1600 (chyba DOHC ?)
pomimo, że istnieje wersja na śrdnicę cylindra 78 mm, pierścienie są 83 "z hakiem" . Udało się komuś włożyć takie pierścienie do takiego silnika ??

Natomiast pomimo że pisze, iż książka obejmuje "ALL PETROL ENGINE"
ANI słowem nie są wspomniane silniki 1600 DOHC na tłokach 78 (poza powyższą perełką), 1400 SOHC, 1400 DOHC ani jaki silnik 1600 miał pierścienie (i tłoki!!) 78 mm. Brak też ich opisów.
A wymienione silniki poza 1600 fi 78, co do którego nie mam pewności, były na 100 % montowane w 131 !! i sporo osób ma silniki 1400 DOHC. Pomijam 1800 bo nie jestem w 100% pewnien, czy był montowany fabrycznie w 131.
Poza tym - A CO Z DIESLEM ?? ?? ?? Pisze, że nie obejmuje - nie chcialo się ?? Czy nie było materialow do przepisania ??

Znalazł ktos może w Haynesie opis ustawiania nieszczęsnego wałka pomocniczego (Auxiliary Shaft) pompy paliwa i aparatu w DOHC ?? że nalezy to robic na 34 stopnie znaku od pionu w prawą stronę ?? I jakie są skutki nieustawienia ??

Niestety, dopóki nie znajdziemy nic lepszego, jesteśmy na Haynesa skazani
Niestety wątpliwe by nam się to udało
Chyba, że przetłumaczy ktos z niemieckiego bo coś jest, lecz nie pamiętam autora i tytułu.



[ wiadomość edytowana przez: Kiejstut dnia 2005-08-28 01:12:07 ]
  
 
z tym hipolem to prawda,rozmawiałem z różnymi ludźmi którzy regenerują przekładnie kierownicze i zawszew zalewają hipolem,lepiej smaruje i łatwiej sie rozprowadza niż smary,z fabryki większość aut wyjeżdżało z takim smarowaniem przekładni,a to co jest po rozebraniu to często właąśnie wypracowany olej wzbogacony kiedyś dołożonym smarem,,,,a o co chodzi z tym ustawieniem wałka pomocniczego w dohc??może mi ktoś to przybliżyć??
  
 
Chodzi o to ze krzywka na walku posrednim napedzajaca pompe paliwa moze spotkac sie z drugim korbowodem co moze skutkowac mala dziura w bloku.Regula ta odnosi sie do silnikow 1.8 i 2.0
  
 
Cytat:
2005-08-26 22:42:29, bolger pisze:
Chciałbym rozstrzygnąć pewien problem: w Haynesie jest wyraźnie napisane, że przekładnię kierowniczą bez wspomagania powinien smarować Hipol. Jednocześnie, jak wynika z moich rozmów z bardziej doświadczonymi ode mnie, nikt z jednym wyjątekiem nie jest w stanie w to uwierzyć. Czy naprawdę w Haynesie mamy brednie ?

Kiejstut ma rację!!!! mam dokumentację włoską 132/argenta i powiem tak : to taki made in GB ,,Jeżdżę fiatem132'
bo mam też takiego Haynesa JEST ON wtórny co do włoskich materiałów!
  
 
odkopie kotleta

czego napakowac do przekladni? mam przekladnie w idealnym stanie (zadnych luzow na listwie, brak korozji listwy), ktorej jednak zlomiarz przy demotazu belki przedniej palnikiem opalił osłony drązków. zmieniajac osłony wypadałoby nawalic tam smaru - co polecacie?

grafit, Mo2S czy ŁT?
  
 
łt nadaje się najwyżej do zawiasów w bramie.
Ja bym dawał molibden.


[ wiadomość edytowana przez: pavlus dnia 2007-09-05 21:15:15 ]
  
 
Cytat:
2007-09-05 21:14:55, pavlus pisze:
łt nadaje się najwyżej do zawiasów w bramie.



to powiedz jeszcze czego nawalic w piasty kol...
  
 
Cytat:
2007-09-05 21:30:40, kosa131 pisze:
to powiedz jeszcze czego nawalic w piasty kol...



oki, kupilem Retinax shella, zobaczymy jak sprawdzi sie przy wspolpracy z lozyskami marki SKF (duze) i made in USSR (male)