MotoNews.pl
  

Pytanie o koszt blacharki - progi

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, mam pytanie dotyczące ceny usługi blacharskiej. Mam w swoim Esorcie progi do wymiany.
W związku z tym pytanie:

Jaki może być koszt wymontowania starych i wspawania nowych progów??

Bez ceny samych progów oczywiście, tylko robocizna.

Z góry dzieki
  
 
no ja też się doklejam do pytania
  
 
Jak ja zmieniałem progi w poprzednim aucie (około 2 lata temu) to za wymiane płaciłem 80 pln ale zrobione było super. Oczywiście cena bez lakierowania.

Rodzio zapraszamy na spoty w Olsztynie Więcej dowiesz się w TYM wątku
  
 
To ty KOzik chyba mówisz o plastikowych nakładkach na progi......
Koszt porządnej naprawy jednego progu wraz z dorobieniem podciągu (czyli belki wewnatrz progu) w Warszawie kształtuje sie na poziomie 300 zł za strone (+ próg za 80-100 zł)......nie wiem skąd u kozika taka kwota 80 bez kitu....zobacz ile tu jest roboty!, ile cm spawów trzeba położyć!, i jeszcze trzeba umieć spawac migomatem tak żeby nie przegrzać blachy, potem to pozabezpieczać, tak samo jak zabezpieczyć trzeba cały pró który jest profilem zamknętym itd.
POwiem tak - jak ktoś ci powie że zrobi zajebiscie za taką kwote jak mowi kozik to raczej mu nie wierz, na blacharzach sie nie oszczedza , pozdrawiam


[ wiadomość edytowana przez: Sas_xr3i dnia 2005-08-28 19:32:24 ]
  
 
Cytat:
2005-08-28 19:29:54, Sas_xr3i pisze:
To ty KOzik chyba mówisz o plastikowych nakładkach na progi...... Koszt porządnej naprawy jednego progu wraz z dorobieniem podciągu (czyli belki wewnatrz progu) w Warszawie kształtuje sie na poziomie 300 zł za strone (+ próg za 80-100 zł)......nie wiem skąd u kozika taka kwota 80 bez kitu....zobacz ile tu jest roboty!, ile cm spawów trzeba położyć!, i jeszcze trzeba umieć spawac migomatem tak żeby nie przegrzać blachy, potem to pozabezpieczać, tak samo jak zabezpieczyć trzeba cały pró który jest profilem zamknętym itd. POwiem tak - jak ktoś ci powie że zrobi zajebiscie za taką kwote jak mowi kozik to raczej mu nie wierz, na blacharzach sie nie oszczedza , pozdrawiam [ wiadomość edytowana przez: Sas_xr3i dnia 2005-08-28 19:32:24 ]



Drogi kolego. Bardzo dobrze wiem o czym pisze. Była to wymiana progów. Były tak zgnite że lewarek wpadł mi do auta. Cena którą podałem była kwotą jaką za naprawe wziął blacharz czyli była to cena za wycięcie starych progów (a raczej tego co po nich zostało) i wspawanie nowych, które ja musiałem dostarczyć. Całą konserwacje, malowanie itp robiłem już sam. A co do spawów to nie wiem gdzie tam jest tyle centymetrów. Migomatem nie spawa się raczej ciągłym spawem a "punktuje się" co około 1,5-2cm. Dodam jeszcze że wymiany dokonywałem tak jak pisałem 2 lata temu i wcale nie robił tego pan Janek w stodole za domem tylko blacharz w profesjonalnie wyposarzonym warsztacie
  
 
Ja będe robił od wtorku cały spód razem z progami cena robocizny wacha się w okolicy 500zł bynajmniej w moim przypadku
  
 
Cytat:
2005-08-28 20:36:02, kozik pisze:
Drogi kolego. Bardzo dobrze wiem o czym pisze. Była to wymiana progów. Były tak zgnite że lewarek wpadł mi do auta. Cena którą podałem była kwotą jaką za naprawe wziął blacharz czyli była to cena za wycięcie starych progów (a raczej tego co po nich zostało) i wspawanie nowych, które ja musiałem dostarczyć. Całą konserwacje, malowanie itp robiłem już sam. A co do spawów to nie wiem gdzie tam jest tyle centymetrów. Migomatem nie spawa się raczej ciągłym spawem a "punktuje się" co około 1,5-2cm. Dodam jeszcze że wymiany dokonywałem tak jak pisałem 2 lata temu i wcale nie robił tego pan Janek w stodole za domem tylko blacharz w profesjonalnie wyposarzonym warsztacie



ok zwracam honor, faktycznie chodziło ci o te same blaszane progi.
Trzeba tak było pisać od razu, że wiekszosc rzeczy sam zrobiłeś, bo twój pierwszy post jest raczej mało pomocny, Rodzio mógłby pomyśleć że faktycznie około 80 zł bedzie go to kosztowało.....

chciałbym sie jeszcze tylko zapytać co w takim razie masz miedzy tymi punktowymi spawami co 1,5 czy 2 cm?....z tego co mówisz to progi zabezpieczałeś sam po wspawaniu czyli wewnętrznej strony profili juz prawdopodobnie nie zabezpieczyłeś......
Dlatego nadal twierdze ze kwota 80 zł za wyciecie dwoch progów, potem oczyszczenie wszystkich ognisk rdzy i wspawanie progów to jakoś dziwnie mało, ciekawe czy podciągii masz nowe (jeśli wiesz co to) czy nadal ci bedzie wszytko od nich gniło......
Albo twoj blacharz jest dobrym samarytaninem i robi za pół-darmo albo odwalił fuszerke w 30 min i tyle....
sory jesli cie to urazilo ale takie jest moje stanowisko w tej sprawie, odnieś sie jakos do moich pytań, pozdro4all
  
 
u mnie koszt takiej operacji to 150zl/strona z konserwacją, bez malowania
  
 
Ja zgadzam się z Kozikiem. Sas_XR3I widze że ty mówisz praktycznie o rekonstrukcji progu i wszystkiego co do niego przylega. Ale w przypadku nie aż tak daleko posuniętej rdzy (rdza lub niewielkie dzióry pokrywają zewnętrzną część progu,tę widoczną )kiedy masz jeszcze zdrowy rant podłogi do którego mocowany jest próg na dole, nie są to aż tak wysokie koszty. Spawanie punktowe odbywa się tak że dobrze spasowane elementy praktycznie w 100% do siebie przylegają a miejsca spawów są położone stosunkowo niedaleko siebie więc wolne przestrzenia na takiej długości nie wypaczają się i praktycznie nie '' nie pracują'' po spawaniu ja naprzykład zalewam wszystko od środka konserwacją która wypełnia szczeliny i uszczelania wszystko doskonale. Powiedzmy że taka naprawa szacuje się w przedziale 80-120 zł za stronę auta w zależności od stopnia zaawansowania naprawy i warsztatu który ją wykonuje. Tak jest przynajmiej w mojej okolicy.
  
 
Cytat:
2005-08-29 13:22:03, Remarq pisze:
Ja zgadzam się z Kozikiem. Powiedzmy że taka naprawa szacuje się w przedziale 80-120 zł za stronę auta w zależności od stopnia zaawansowania naprawy i warsztatu który ją wykonuje. Tak jest przynajmiej w mojej okolicy.



A ja sie zgadzam z Tobą, 80-120 na strone to jest razem 160-240 za caołść, bez lakierowania, sadze ze włąśne tyle mniej wiecej bedzie musiał przygotować Rodzio,
ale skoro u kolegi lewarek wchodził w próg to sadzę ze własnie taka kompletna rekonstrukcja progów wchodziła w grę, profil otworzył mu sie już pewnie dawno i trochę szkód to za sobą musiało pociągnąć, a escorty szybciutko gniją i taka naprawa jak u Kozika to nie za 80 za całość....
  
 
Czyli wszyscy jesteśmy zgodni
Pozdrawiam kolegów
Napewno troszkę rozświetliliśmy sprawe koledze który założył ten wątek a o to właśnie chodziło
  
 
Faktycznie może troche nie dopisałem. Ale jak wszyscy się zgadzamy to jest oki A co do moich progów to były robione przez znajomego blacharza a do tego robiłem je "na sprzedaż". Przed spawaniem zostały całe pomalowane od środka farbą antykorozyjną a po wspawaniu od zewnątrz bitexem :p
  
 
Cytat:
2005-08-29 13:22:03, Remarq pisze:
po spawaniu ja naprzykład zalewam wszystko od środka konserwacją która wypełnia szczeliny i uszczelania wszystko doskonale



co to jest ta konserwacja do zalewania bo tak sobie czytam o tym co i mnie czeka ale tego nie rozumiem
  
 
Cytat:
2005-08-29 15:19:57, ManiaQ pisze:
co to jest ta konserwacja do zalewania bo tak sobie czytam o tym co i mnie czeka ale tego nie rozumiem


Oficjalnie to "środek do konserwacji profili zamkniętych".
Wprowadzasz to rurką pod ciśnieniem.
Zdecydowanie odradzam środki w sprayu - męka. Lepiej kupić środek pod pistolet, iść do wulkanizatora poza sezonem, podłączyć pod kompresor i jazda.
  
 
Dołączam się do pytania poprzednika: Czym u licha zalewa się progi od środka (po malowaniu oczywiście) czy jest to coś na wzór orginalnej masy uszczelniającej jaka występuje w Fordach?
  
 
Widze że napisaliśmy niemal w tym samym momencie. Czy to jest może substancja w aerosolu pod nazwą FLUIDOL?
  
 
Cytat:
2005-08-29 13:33:51, Sas_xr3i pisze:
A ja sie zgadzam z Tobą, 80-120 na strone to jest razem 160-240 za caołść, bez lakierowania, sadze ze włąśne tyle mniej wiecej bedzie musiał przygotować Rodzio, ale skoro u kolegi lewarek wchodził w próg to sadzę ze własnie taka kompletna rekonstrukcja progów wchodziła w grę, profil otworzył mu sie już pewnie dawno i trochę szkód to za sobą musiało pociągnąć, a escorty szybciutko gniją i taka naprawa jak u Kozika to nie za 80 za całość....



Dzieki panowie za wszelkie informacje.

A teraz Pytanie do Kozika: Jaki Olsztyński serwis blacharski poleciłbyś dla mnie? Ewentualnie gdzie sam robiłeś progi?

P.S. Jak dopicuję Escort'a to spotykamy sie na spocie u nas
  
 
Cytat:
2005-08-29 13:54:08, Remarq pisze:
Czyli wszyscy jesteśmy zgodni Pozdrawiam kolegów Napewno troszkę rozświetliliśmy sprawe koledze który założył ten wątek a o to właśnie chodziło



hehe, napewno rozświetliliście mi wszystko za co dziekuje. Podsumowując:

Wymontowanie starych (popekanych, dziurawych) progów i wstawienie nowych, które dostarcze do zakładu - 160-240 zł. + lakierowanie
  
 
ja jakies 2 tyg temu odebralem samochod od blacharza zaplacilem 1000zl za cala robote z malowaniem i konserwacja + po 80zl progi kupilem Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2005-08-30 11:26:45, axe_xa pisze:
ja jakies 2 tyg temu odebralem samochod od blacharza zaplacilem 1000zl za cala robote z malowaniem i konserwacja + po 80zl progi kupilem Pozdrawiam



a co konkretnego mu zleciłeś do zrobienia?

Też mam pare rzeczy z blacharki do zrobienia oprocz progów...