MotoNews.pl
  

Jak sprawdzic lambde

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jest jakis domowy sposob na sprawdzenie sondy lambda, co sie stanie jak ja odlacze podczas pracy silnika?
  
 
Domowy sposob to wbic sie voltomierzem w przewod i zobaczyc jakie daje napiecie. Juz nie pamietam ile powionno byc, ale na pewno musi sie ruszac przy dodawaniu gazu itp.

Sonde mozesz spokojnie odpiac - normalnie silnik powinien zaczac nierowno pracowac i sie zmulic, ale jezeli sonde masz padnieta to raczej nic sie nie stanie
  
 
[quote]
2005-08-29 10:10:00, QLogic pisze:
Domowy sposob to wbic sie voltomierzem w przewod i zobaczyc jakie daje napiecie. Juz nie pamietam ile powionno byc,/quote]

Napięcie powinno byc od 0 do 1V. I powinno się zmieniac.
  
 
Cytat:
Buba030 pisze:
Napięcie powinno byc od 0 do 1V. I powinno się zmieniac.



Dodatkowo dodam, żebyś mierzył napięcie przy pracy na benzynie !!!
Wówczas procesor benzyny tak dozuje wtrysk, aby napięcie średnie oscylowało ok. 0.7 V. Jeśli i przy zimnej i przy gorącej sondzie, napięcie zmienia się szybko oznacza to, że sonda Lambda "jakoś tam" działa (proste testy nie wykażą czy jest "idealna") i nie jest przyczyną większych problemów sterownia procesorem.
  
 
ja ostatnio sprawdzalem sonde bo mialem podejrzenia ze padla..przy goracym silniku ( na zimnym nie sprawdzilem) napiecie przy obrotach biegu jalowego bylo 0.2V a po daniu w palnik osiagalo max 1.03V..uznalem wiec ze wszystko jest w porzadku..dodam ze bez znaczenia dla sondy bylo czy to jest lpg czy pb i szczerze mowiac nie rozumiem kompletnie wypowiedzi mojego przedmowcy.."procesor benzyny tak dozuje wtrysk, aby napięcie średnie oscylowało ok. 0.7 V" przeciez sonda to czujnik i to jej wskazania powoduja okreslone zachowania ukladu sterowania wtryskiem a nie odwrotnie..z logicznego punktu widzenia to zdanie wydaje sie wiec absurdalne bo sugeruje jakoby to "wtrysk byl dla sondy" a nie "sonda dla wtrysku"..takze nie wiem co a autor mial na mysli..ale moze po prostu mam jakies chwilowe zacmienie
  
 
Cytat:
qbaj pisze:
i szczerze mowiac nie rozumiem kompletnie wypowiedzi mojego przedmowcy.."procesor benzyny tak dozuje wtrysk, aby napięcie średnie oscylowało ok. 0.7 V" przeciez sonda to czujnik i to jej wskazania powoduja okreslone zachowania ukladu sterowania wtryskiem a nie odwrotnie..z logicznego punktu widzenia to zdanie wydaje sie wiec absurdalne bo sugeruje jakoby to "wtrysk byl dla sondy" a nie "sonda dla wtrysku"..takze nie wiem co a autor mial na mysli..ale moze po prostu mam jakies chwilowe zacmienie



Przeczytaj dokładnie ! Jakiej byś logiki wnioskowania nie użył, to zdanie jest LOGICZNE.
Dopowiem Ci co ja chciałem ująć w moim tekście. Ano to, że przy INNYM doregulowaniu instalacji LPG niż u Ciebie - wskazania sondy Lambda mogą być zerowe w niskim zakresie obrotów (lub wręcz w całym zakresie obrotów bez obciążonego silnika). Procesor LPG, zasadniczo nie MA ZADANIA ciągłego dopasowywania mieszanki paliwowej, tak aby oscylowała ona wokół proporcji Lambda=1.
Nie ma takiego zadania, bo to wynika z cech fizycznych instalacji LPG II-giej generacji. Taka instalacja NIE MOŻE (i dlatego w ogóle nie jest do tego przystosowana) szybko reagować na informacje o stężeniu tlenu w spalinach z sondy Lambda.

P.S. Podejrzewam, że oscylujące u Ciebie napięcie na sondzie Lambda przy pracy na LPG wynika z ... PODAWANIA tego napięcia przez emulator, a nie z FAKTYCZNEGO POMIARU sondy Lambda.

Ja kupiłem Esperaka z uszkodzonym emulatorem sygnału sondy Lambda (być może to tylko niestykający kabelek) i mimo kontrolki "check engine" na LPG ... nigdy nie uruchomiłbym tego "oszukiwacza procesora benzyny" z powrotem.

  
 
Ciekawi mnie czy właściwości sondy lambda pogarszają się stopniowo z czasem czy może jest tak że sonda działa tak długo aż nie padnie na amen? Może po jakimś określonym przebiegu warto by ją już wymienić?
  
 
Cytat:
2005-08-30 18:32:03, Dariusz pisze:
Przeczytaj dokładnie ! Jakiej byś logiki wnioskowania nie użył, to zdanie jest LOGICZNE. Dopowiem Ci co ja chciałem ująć w moim tekście. Ano to, że przy INNYM doregulowaniu instalacji LPG niż u Ciebie - wskazania sondy Lambda mogą być zerowe w niskim zakresie obrotów (lub wręcz w całym zakresie obrotów bez obciążonego silnika). Procesor LPG, zasadniczo nie MA ZADANIA ciągłego dopasowywania mieszanki paliwowej, tak aby oscylowała ona wokół proporcji Lambda=1. Nie ma takiego zadania, bo to wynika z cech fizycznych instalacji LPG II-giej generacji. Taka instalacja NIE MOŻE (i dlatego w ogóle nie jest do tego przystosowana) szybko reagować na informacje o stężeniu tlenu w spalinach z sondy Lambda. P.S. Podejrzewam, że oscylujące u Ciebie napięcie na sondzie Lambda przy pracy na LPG wynika z ... PODAWANIA tego napięcia przez emulator, a nie z FAKTYCZNEGO POMIARU sondy Lambda. Ja kupiłem Esperaka z uszkodzonym emulatorem sygnału sondy Lambda (być może to tylko niestykający kabelek) i mimo kontrolki "check engine" na LPG ... nigdy nie uruchomiłbym tego "oszukiwacza procesora benzyny" z powrotem.



nadal zadnej logiki w tym co piszesz sie nie doszukuje..o czym ty w mowisz?? jakie zerowe wskazania przy innym doregulowaniu LPG ?? i o jakim mowisz podawaniu napiecia na sonde?? przeciez ja mierze napiecie bezposrednio na sondzie a to ona jest zrodlem sygnalu a nie komputer .. emulator czy co tam jeszcze chcesz..te 0.2V-1V o ktorych napisalem to napiecie ktorego zrodlem jest sonda..to sonda na podstawie porownania spalin i powietrza wytwarza napiecie..biore voltomierz podpinam go do przewodu sondy i masy i dokonuje pomiaru..i jest to niezalezne od tego czy silnik pracuje na gazie czy na benzynie czy oleju jadalnym..zupelnie inna rzecza jest to jak i czy w ogole sygnal z sondy jest interpretowany przez elektronike..ale sygnal na sprawnej sondzie jest zawsze
  
 
Cytat:
qbaj pisze:
0.2V-1V o ktorych napisalem to napiecie ktorego zrodlem jest sonda..to sonda na podstawie porownania spalin i powietrza wytwarza napiecie..biore voltomierz podpinam go do przewodu sondy i masy i dokonuje pomiaru..i jest to niezalezne od tego czy silnik pracuje na gazie czy na benzynie czy oleju jadalnym..zupelnie inna rzecza jest to jak i czy w ogole sygnal z sondy jest interpretowany przez elektronike..ale sygnal na sprawnej sondzie jest zawsze



Abaj, już napisałes bzdurę i tego nie wiesz. A ja wiem. A wiesz dlaczego ja wiem ? No to Ci powiem .

Dorobiłem sobie 2 lata temu wskaźnik diodowy w kabinie Esperaka, który CIĄGLE pokazuje mi sygnał z sondy Lambda i na postoju i w trakcie jazdy i na zimno i na ciepło itd..
Śmiem twierdzić, że moja wiedza (również czysta teoria na temat chcrakterystyk pracy sondy Lambda) jest ... ekspercka i ... nie będę Ci pisał co ja wiem, nie będę się przechwalał, a jeśli będziesz chciał o coś spytać to odpowiem (włacznie z tym gdzie napisałeś bzdurę oczywistą).

  
 
Cytat:
Don_Ulung pisze:
Ciekawi mnie czy właściwości sondy lambda pogarszają się stopniowo z czasem czy może jest tak że sonda działa tak długo aż nie padnie na amen? Może po jakimś określonym przebiegu warto by ją już wymienić?



Tak, właściwości pogarszają się stopniowo. Głównie dotyczy to corasz silniejszego zatykania mikroporów sadzą i nie tylko. W efekcie sonda coraz wolniej reaguje na zmiany stężenia tlenu w spalinach, co przy pracy na benzynie może dawać stopniowo coraz gorsze spalanie i coraz gorsze spaliny. Dla pracy na istalacji II-ej generacji LPG, pogarszanie tego parametru sondy L. nie ma to aż takiego znaczenia.

  
 
DARIUSZ chyba trochę brakuje ci wiedy na temat ins.LPG.Kolega ma racje.Sonda bieże udział w sterowaniu silnikiem krokowym w inst.LPG.Ty chyba masz jeszcze inst.LPG na śrubę. Emulator dla komp.to erzac zastępujący wtryskiwacze-do espero potrzebny jest z jednym rezystorem lub może być przekaźnik odcinający wtryski-mamy mono wtrysk.Na twoim wskaźniku diodowym nie widzisz szybkich zmian napięcia na sondzie.Jak jesteś elektronikiem to wiesz o tym.Najlepiej zmiany te widać na oscyloskopie.Jest to odkształcona fal prostokątna zmieniająca swą wartość od.ok0,2 do1V w zależności od wciśnięcia pedału gazu.
  
 
Cytat:
Rysiek2 pisze:
DARIUSZ chyba trochę brakuje ci wiedy na temat ins.LPG.Kolega ma racje.Sonda bieże udział w sterowaniu silnikiem krokowym w inst.LPG.Ty chyba masz jeszcze inst.LPG na śrubę.



Nie, ja nie mam instalacji "na śrubę".
A czy ja napisałem, że wskazania sondy Lambda w ogóle nie biorą udziału w sterowaniu silnikiem krokowym ?
Ja napisałem, że instalacja LPG nie jest sterowana tak jak instalcja wtrysków paliwa - nie jest, bo to wynika z posiadania innych cech instalcji niż charakterystyczne cechy wtrysków.

Cytat:
Emulator dla komp.to erzac zastępujący wtryskiwacze-do espero potrzebny jest z jednym rezystorem lub może być przekaźnik odcinający wtryski-mamy mono wtrysk.



Emulatory dla "procesora benzyny" są DWA !
Jeden to emulator wtrysków, drugi to emulator SYGNAŁU SONDY LAMBDA (jak sądzicie, po co taki emulator, jeśli wg Was sonda Lambda wskazuje identycznie to samo jak przy pracy na wtryskach paliwa???)


Cytat:
Na twoim wskaźniku diodowym nie widzisz szybkich zmian napięcia na sondzie.Jak jesteś elektronikiem to wiesz o tym.Najlepiej zmiany te widać na oscyloskopie.Jest to odkształcona fal prostokątna zmieniająca swą wartość od.ok0,2 do1V w zależności od wciśnięcia pedału gazu.



No i tak to jest, gdy d***kracja rządzi - żadnego poszanowania ani dla wiedzy ani dla bieżacego doświadczenia . Pytanie : ma ktoś z dyskutantów zainstalowany taki wskaźnik diodowy jak ja mam ???

Rysiek, nie pisz mi o oscyloskopie w temacie tych "szybkich zmian" trwających od ułamków do nawet kilku sekund przy pracy na wtryskach !!!
Te rzekomo "szybkie zmiany" przy pracy na instalacji LPG są takie, że przez pół godziny jazdy po autostradzie byłbym w stanie (tylko po co) utrzymywać TEN SAM POZIOM sygnału na sondzie Lambda.

  
 
Dariusz reagujesz jak młody człowiek.Ja w układach sterowania jestem zawodowcem -z kilku.10 letnią praktyką.Samochód nie jest skpmplikowanym pod względem sterowania . Myśl a nie gadaj będą z Ciebie ludzie.Powodzenia.Trochę więcej teori bo na razie to wiesz co gdzie dzwoni a nie wiesz w którym kościele.
  
 
To jak to w końcu jest z tą sondą? Ja jakoś do tej pory uchowałem się jeżdżąc na benzynie, niestety jutro jestem umówiony na "popsucie" bryki poprzez założenie instalki LPG. Jak dotąd przejechałem 150tyś. czy jest sens wymiany sondy na nową przed założeniem LPG?
  
 
Jedź spokojnie.Jak znam życie to powiedzą ci że już powinieneś wymienić.Zobaczysz to na ich komp.służącym do ustawiania spalania LPG.Jak opisywany zakres napięcia będzie się wahał od 0,2 do ok.0,8V to nie ma potrzeby.Gazownicy standartowo mówią;wymięń świece,sondę,filtr powietrza,przewody WN.Wymięn tylko to co już musisz zgodnie z przebiegiem.Powodzenia.
  
 
nadal uwazam ze albo nie wiesz co piszesz albo piszemy o dwoch roznych rzeczach..czy w takim razie moglbys mi wyjasnic jaka jest twoim zdaniem zasada dzialania sondy lambda?? ale nie co komputer robi z sygnalem z sondy tylko jak fizycznie dziala ten czujnik?? chetnie przeczytam
  
 
Cytat:
qbaj pisze:
nadal uwazam ze albo nie wiesz co piszesz albo piszemy o dwoch roznych rzeczach..czy w takim razie moglbys mi wyjasnic jaka jest twoim zdaniem zasada dzialania sondy lambda?? ale nie co komputer robi z sygnalem z sondy tylko jak fizycznie dziala ten czujnik?? chetnie przeczytam



No, dobra, niech Ci będzie.
Sonda Lambda działa podobnie jak ogniwo.
A praktycznie - mierzy w pewnych wąskich granicach, stężenie tlenu w spalinach.
Przy zerowym stężeniu tlenu w spalinach napiecie na tym "ogniwie" wynosi ok. 1 V.
Przy "pewnym" zwiększeniu zawartości tlenu w spalinach - napiecie na tym "ogniwie" wynosi 0 V. Wiesz jakie jest to ... "pewne" stężenie tlenu ? Ja wiem.

  
 
sonda lambda porownuje zawartosc tlenu w powietrzu atmosferycznym (jest to jej punkt odniesienia) z zawartoscia tlenu w spalinach w kolektorze..nie wdajac sie w szczegoly rozna zawartosc tlenu w tych dwoch "srodowiskach" daje w konsekwencji powstanie napiecia..i dlatego niezaleznie od tego czy samochod jezdzi na gazie czy na beznynie to napiecie zawsze bedzie..(oczywiscie po osiagnieciu odpowiedniej temperatury zeby sonda w ogole mogl apracowac)

twoj mentorski ton powoduje wylacznie to ze narazasz sie na smiesznosc bo autorytetu ci to nie dodaje..

mieszasz dwie rozne rzeczy..to jak fizycznie pracuje sonda i to co sie dzieje z informacjami podawanymi przez ten czujnik

ja pisze o sondzie wylacznie jako o czujniku nie mieszajac do tego wtryskow czy emulatora bo jak mniemam taka byla intencja autora tego tematu kiedy pytal jak sprawdzic sonde

natomiast w jednym faktycznie masz racje..latwiej sprawdzic sonde na pb niz na lpg bo pracuje ona wtedy niejako w swoim "naturalnym srodowisku"

  
 
Cytat:
qbaj pisze:
powstanie napiecia..i dlatego niezaleznie od tego czy samochod jezdzi na gazie czy na beznynie to napiecie zawsze bedzie.. oczywiscie po osiagnieciu odpowiedniej temperatury zeby sonda w ogole mogl apracowac) twoj mentorski ton powoduje wylacznie to ze narazasz sie na smiesznosc bo autorytetu ci to nie dodaje.. ;-



No i tu Ci poinformuję, że mylisz się. Napięcie na sondzie Lambda nie bedzie i nie jest zawsze !!! To jest własnie to, czego nie wiesz, mimo, że usilnie próbujesz wytykać mi wydumane przez siebie błędy. Wystarcza zubożenie miesznaki paliwowej o 3%, aby taki znikomy nadmiar tlenu powodował ZEROWE wskazania sondy Lambda.


Cytat:
mieszasz dwie rozne rzeczy..to jak fizycznie pracuje sonda i to co sie dzieje z informacjami podawanymi przez ten czujnik ja pisze o sondzie wylacznie jako o czujniku nie mieszajac do tego wtryskow czy emulatora bo jak mniemam taka byla intencja autora tego tematu kiedy pytal jak sprawdzic sonde natomiast w jednym faktycznie masz racje..latwiej sprawdzic sonde na pb niz na lpg bo pracuje ona wtedy niejako w swoim "naturalnym srodowisku"



Nie chodzi o żadne "naturalne środowisko" a o to, że w świetle tej wiedzy, którą Ci własnie przekazałem o charakterystyce pracy sondy Lambda, przy pracy na LPG wskazania mogą wychodzić CAŁKOWICIE ZEROWE na biegu jałowym i wcale nie będzie to objaw ani zepsucia sondy Lambda, ani złego ustawienia instalacji LPG. Ta pierwsza część wniosku POWINNA JUŻ BYĆ TERAZ DLA CIEBIE JASNA, a druga część wniosku wymagałaby wyłożenie znowu sporej wiedzy na temat efektywności spalania w silniku iskrowym oraz optymalizacji składu mieszanki tak ze względu na cechy katalizatora jak i ze względu na cechy urządzenia badającego spaliny (nie tylko sonda Lambda jest stosowana jako rozwiązanie).

Przekazuję Ci czystą wiedzę w pigułce, a Ty pewnie znowu będziesz mi pisał o "wymądrzaniu się". Ehhh

  
 
nie mam zamiaru zmuszac cie do wywodow na temat spalania w silniku iskrowym ale
Cytat:
No i tu Ci poinformuję, że mylisz się. Napięcie na sondzie Lambda nie bedzie i nie jest zawsze !!! To jest własnie to, czego nie wiesz, mimo, że usilnie próbujesz wytykać mi wydumane przez siebie błędy. Wystarcza zubożenie miesznaki paliwowej o 3%, aby taki znikomy nadmiar tlenu powodował ZEROWE wskazania sondy Lambda.



zanim bedziesz mi wytykal ze sie myle i ze nie rozumiem badz laskaw powiedziec od czego liczysz to 3%

bo jesli zalozymy ze uboga mieszanka to okolo 4-5% zawartosci tlenu a bogata to 0-0.5% zawartosci tlenu to w ten sposob interpretowane 3% jest gigantyczna roznica i mowienie w tym wypadku ze "wystarczy 3%" jest naduzyciem intelektualnym bo sugeruje jakoby to bylo "tylko 3%" czyli prawie nic

faktycznie przy ubogiej mieszance wskazania lambdy moga byc 0 - 0.1V tylko co z tego?? przeciez nie sprawdzasz czy sonda pracuje w calym swoim zakresie napiecia mierzac ja tylko przy obrotach biegu jalowego a jesli w calym zakresie obrotowym na gazie wskazania sondy sa zerowe to swiadczy to albo o uszkodzeniu sondy albo o zbyt ubogiej mieszance w calym zakresie i wlasnie ze wzgledu na ta niejednoznacznosc w diagnozie przyznalem ci juz dwa posty wczesniej racje ze lepiej jest sprawdzac sonde na pb

a tak "po za konkursem" to podtrzymuje swoje stwierdzenie ze twoj ton i sposob wypowiedzi sugeruje jakobys leczyl jakies kompleksy z dziecinstwa albo inne niepowodzenia..bo juz od dluzszego czasu zaobserwowalem ze twoje wypowiedzi w wielu topicach sa aroganckie i czesto pogardliwe wobec oponentow w dyskusji..tak jakbys glosil prawdy absolutne i nie widzial pola do rozmowy..zeby nie bylo niedomowien: tak to jest uwaga osobista a jesli jestes az tak samowystarczalny jesli chodzi o wiedze dotyczaca omawianych w roznych topicach tematow to zastanawiajace jest ze chce ci sie tracic czas czytajac to forum i dodatkowo frustrujac sie jaka tu panuje
Cytat:
d***kracja

..skoro tak chetnie wrzucasz na luz jezdzac samochodem to moze i w dyskusji by sie to przydalo