Dziwny dzwiek przy małych prędkościach...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

czas jakis temu zatrzymujac sie usłyszalem z taki dzwiek jakbym ciągnoł rure wydechowa po ziemi (taki metaliczne "łomotanie") zatrzymałem sie i zagladam nic mi nie wisi ani rura ani inne metalowe czesci podwozia (zdziwiony ale......) załatwiłem co mialem załatwic i wsiadam do samochodu i znowu to samo jak jade powoli to jakbym coscik metalowego ciągnoł zatrzymalem sie i nic nie ma.....
Dzwiek tym razem tak jakby z przodu sie wydobywał - po paru takich probach ustał i teraz nic nie "lomocze".

Pytanie co to może byc - i jak to ewentualnie zdiagnozowac ......
Za wszelkie uwag sugestie i pomoc z goory dzieki.

POzdrawiam Tomek
  
 
Może to hamulce - któryś tłoczek do końca nie odbija...
  
 
a brzecza w ten sposob konczące sie klocki hamulcowe ?? hamulce nadaj mają tą samą skutecznosc co wczesniej o ile te przyczyny mogą miec zwiazek z ich skutecznoscią
  
 
No sprawdzić coś takiego jest przeca bardzo łatwo - tylko koło trzeba zdjąć
  
 
ja tez myśle ze to klocki

[ wiadomość edytowana przez: Kakiel dnia 2005-08-29 14:13:48 ]
  
 
Cytat:
2005-08-29 14:02:49, Kielek pisze:
No sprawdzić coś takiego jest przeca bardzo łatwo - tylko koło trzeba zdjąć



u mnie o tyle trudno ze rozlejach mi sie klucz do kooł a nie ma czasu zeby gdziekolwiek kupic nowy
  
 
watpie,hamulce tak nie lomotaja... sprawdz metalowe oslony termiczny wydechu... mogly sie poodkrecac i szuraja o wydech.. ja tak mialem.
  
 
A czy czasami katalizator nie ukonczyl juz swojego zywota ?
Moze pokruszyl siel i w okreslonych sytuacjach gdy tlumik wpada w drgania zaczyna sie "przemieszczac" w obudowie. Przy wiekszych predkosciach tego nie slychac poniewaz ciag gazow wylotowych dociska go do scianek i nie ma mozliwosci poruszania sie, dlatego tez nie slychac nic przy wiekszych predkosciach.
Sprawdz katalizator. Ja bym wlasnie na to obstawial...
  
 
Witam
a jak sprawdzic czy oby bapewno to katalizator - pozatym ten dziwk byl pare razy w ciagu powiedzmy weckenda i sie skonczyl - wiec co to moze jednak byc ??

POzdrawiam Tomek
  
 
Miałem te same objawy, też wychodziłem z auta, zaglądałem, słuchałem itp.
W moim przypadku wymiana klocków pomogła,
  
 
Ja tez uważam, że to osłona termiczna nad tłumikiem. Miałem identyczny objaw. Okazało się, że jadąc po jakiejś wiejskiej dróżce zaczepiłem osłoną o podłoże. Z racji tego, że blaszka ta ma giętkość papieru wygięła się w taki sposób, że szurała o asfalt. Pozbyłem się jej przez wycięcie. Radze przyjżeć się temu z bliska. Pozdrawiam