Przelotowy wydech w Pony

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zainstalowano mi w pony przelotowy wydech wraz ze strumiennicą i dwoma końcówkami- troszkę krzyczy a ludzie się boją wchodzić na pasy ale co najważniejsze odczułem przyrost mocy- troszkę ale zawsze coś. P O L E C A M
  
 
Jak masz struminice to masz raczej jej spadek... Patent ten testowalem w paru autach i ludziee nie zakladajcie tego. Mozee ci sie zwiekszyl moment w malym pasmie alee ogolnie auto traci na 400m. Niestety potega dziwku i wyobrazni sprawiaja olbrzymia autosugestie.

Tak pozaa tym to przelot w tych silnikach to dobry pomysl sczegolnie jesli sie ma kolektor rurowy
  
 
Z tymi wszystkimi przelotami i strumienicami trzeba uwazac zeby nie zrobic z silnika zlomu...ale nie jestem przeciwnikiem modyfikacji
  
 
hmm... to co do takiego poniaka można zapodać żeby miał lepszego kopa?
  
 
2.0 z Sonaty lub 2.0 T z Eclipsa
  
 
No tak ale to zart - czy ktos to zrobił rzeczywiscie? mieszczą sie wszystkie graty pod maską? Bym moze chetnie to zrobił, bo mam wolne pieniądze i myslalem nad zmiana wozu, ale jednak zostane przy poniaczu. Moze ktos polecic jakies firmy które zajmuja sie tym profesjonalnie i daja gwarancje?


Znajomy ma w Yugo Koral (taka mala taczanka, licencja Fiata 127) silnik od Fiata Ritmo Abarth 105 koni, i powiem ze dobre to cudeńko. Chociaz wypadku czyms takim bym nie chcial miec...
  
 
2.0 wchodzi na 100% a 2.0 T to nie mam pewnosci

pogadaj z Oddim bo on mi kiedyś kogoś polecał z W-wy
  
 
Cytat:
2005-09-14 13:59:47, Maciek1980 pisze:
...mam wolne pieniądze i myslalem nad zmiana wozu, ale jednak zostane przy poniaczu...


to nie obiecuj sobie zbyt wiele
do ori silnika za dużo koni nie dodasz, pod warunkiem że i tak wszystkie żyją, silnik 8V, to tylko turbo coś pomoże a tu jak wiadomo schody i nigdy nie wiadomo kiedy motorek umrze;
swap z kolei to koszty wielu pierdół;
zmień brykę na mitsu (pewnie zaraz mnie zlinczują ) tam są większe możliwości i nawet ori silniki lepiej jeżdżą