MotoNews.pl
6 Po odpaleniu, zimny silnik (2.5 v6 automat) dusi się (112379/72)
  

Po odpaleniu, zimny silnik (2.5 v6 automat) dusi się

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No właśnie ot i problem zaczynając od początku:
rzecz się zdarzyła 4 razy, przy temperaturze otoczenia poniżej +13C, samochód stał na parkingu przez noc , wilgotność taka sobie ( raz było po deszczu).
Odpalam pierwszy raz rano silnik i silnik wchodzi na obroty ok.1400 włączam sobie D obroty spadają nieznacznie czyli skrzynia załączona i ruszam a tu obroty spadają poniżej 1000 i ja mu gaz a on się strasznie zamula w ogóle jak by nie chciał jechać, szarpie, lekko więc dodaję gazu obroty wzrastają do 1400 bo wyżej dusi się silnik, toczę się bestią i po ok 2 min kiedy silnik złapie temperaturki zaczyna wszystko chulać poprawnie samochód i skrzynia reagują na pedał gazu. Potem w czasie dnia zero problemów. Ciekawe no nie??? Wymieniłem i świece i przewody wysokiego napięcia (tydzień temu) i cholera znów to samo dzisiaj miałem temperatura otoczenia 11,5 Ci pytanie padnie dlaczego piszę o tej temperaturze no właśnie jak na dworze było 14 C i wiecej po nocy, to nie miałem problemów z odpaleniem . Więc może ktoś mi powie dobre słowo na temat tej przypadłości , może olej w automacie musi się zagrzać aby działać poprawnie a może to coś w silniku??? Albo się przeprowadzić do Australii ???Sam nie wiem.
  
 
Cytat:
2005-09-01 10:31:20, scraby pisze:
on się strasznie zamula w ogóle jak by nie chciał jechać, szarpie, lekko więc dodaję gazu obroty wzrastają do 1400 bo wyżej dusi się silnik, toczę się bestią i po ok 2 min kiedy silnik złapie temperaturki zaczyna wszystko chulać poprawnie samochód i skrzynia reagują na pedał gazu. Potem w czasie dnia zero problemów.



1. Czy masz LPG (takie klasyczne pytanie )
2. Jak wymieniałeś świece, to czy czasem nie były zaolejone z zewnątrz (cokoły/izolatory albo fajki/przewody) ?
3. Skrzynię możesz wykluczyć dokonując delikatnej przegazówki na P/N. Jeśli bedziesz miał takie same objawy, to skrzynia jest niewinna.

pozdr, Robert

PS: po polsku - hulać
  
 
mam instalkę LPG na wtrysku OMVD, świece i przewody czyściutkie jak łza nie mam zabrudzeń olejowych, na P/n rzeczywiście to samo silnik się nie wkręca jakby muł był jakiś , tak sobie myślę , że może sondy lambda? a może silnik krokowy
( regulator znaczy się ) i przeczyścić go trzeba?
  
 
Cytat:
2005-09-01 18:10:43, scraby pisze:
mam instalkę LPG na wtrysku OMVD, świece i przewody czyściutkie jak łza nie mam zabrudzeń olejowych, na P/n rzeczywiście to samo silnik się nie wkręca jakby muł był jakiś , tak sobie myślę , że może sondy lambda? a może silnik krokowy ( regulator znaczy się ) i przeczyścić go trzeba?


Czy te cyrki dzieją się jeszcze przed przełączeniem na gaz?
Spróbuj wyłączyć gaz "ręcznie" i zobacz czy będzie to samo.

Lambda to nie będzie, zaraz po odpaleniu ECU pracuje w trybie rozgrzewania kata i sondę olewa.

Zakładam, że "check engine" się nie zapala ani przez chwilę, a kontrolka ciśnienia oleju gaśnie po max. sekundzie-dwu.

Czy masz jakiekolwiek inne "zabawne" objawy w elektryce? Mogą się wydawać totalnie niezwiązane z silnikiem.

Czy masz ten samochów krótko - jak nie to czy na wiosnę zachowywał się ok przy analogicznych temperaturach?

pozdr, Robert
  
 
tak cyrki te zaczynają się zaraz po odpaleniu silnika na długo przed przełączeniem na gaz ( gaz się włacza gdy temp. silnika osiągnie +27C ), po przekręceniu kluczyka w stacyjce check świeci się prawidłowo ok 3s gaśnie, a ciśnienie oleju gaśnie zaraz po check, motor sobie chodzi na podwyższonych obrotach i załączam D i lekko spadaja tyłeczek bestyjki lekko w dół to znak , żę skrzynia załącza i ja ruszam a on się toczy po 30-45 s jest oki tak jak by silnik chciał temp załapać, samochód mam od końca kwietnia tego roku i nic takiego nie zaobserwowałem, a jeśli chodzi o cyrki w elektryce to na benie mam takie nieznaczne falowanie na jałowym ale nie zawsze i trzeba się wpatrywać, a na gazie czasami plumpnięcie w górę na 800 i spadek na 500 na jałowym taki szybki manerw, może to wina cewki?? zapłonu może jest gdzieś przebicie i iskra potrafi wypaść a na gazie to widać lepiej ??? Może filtr paliwa zmienię i przeczyszę krokowca?
  
 
aha dzisiaj rano było 11,5C i za radą kolegi Nixon po uruchomieniu przygazowałem lekko na P i na N i nie było oporów ze strony bestii przy wejściu na wyższe obroty, po ok 30 s ruszyłem i było wpożo, tak myślę, że może skrzynia automatyczna musi dostać oleju podgrzanego i ciśnienie musi być oki tegoż oleju zanim zacznie działąć może jest jakiś czujnik odpowiedzialny za to? ( czytałem gdzieś , że w okresie temperatur zbliżonych do 0 i poniżej automatem lepiej ruszać po ok 1-2 min w manualu to zmianę się wymusza). Jadę w poniedziałek na kompa to się obaczy, a z tą cewką to może być i prawda bo obserwuję przy tym plumpnięciu jak lekko przygasa komputer czy światełka w kabinie ale tak delikatnie na czas tego wahnięcia. Sprawdzę charakterystykę cewki to się zobaczy
  
 
Ja co prawda nie mam automata , ale podobny efekt zaobserwowałem przy stanie paliwa w baku równym prawie zero
( niecałe 15km do wyczerpania zbiornika w/g kompa )
Po zalaniu zbiornika następnego ranka problemu nie było.
Może to w takim razie kłopot z pompą paliwa?
  
 
Cytat:
2005-09-02 14:36:33, scraby pisze:
aha dzisiaj rano było 11,5C i za radą kolegi Nixon po uruchomieniu przygazowałem lekko na P i na N i nie było oporów ze strony bestii przy wejściu na wyższe obroty, po ok 30 s ruszyłem i było wpożo, tak myślę, że może skrzynia automatyczna musi dostać oleju podgrzanego i ciśnienie musi być oki tegoż oleju zanim zacznie działąć może jest jakiś czujnik odpowiedzialny za to? ( czytałem gdzieś , że w okresie temperatur zbliżonych do 0 i poniżej automatem lepiej ruszać po ok 1-2 min w manualu to zmianę się wymusza).



Pełnosprawna skrzynia tak nie ma, niezależnie od temperatury.
Proponuje kolejne ćwiczenie: Teraz na zimno ruszasz na D, jak zaobserwujesz zmulenie, wypinasz się na N i przegazówka.

Jak wszystko gładko - to podejrzanym nr 1 jest skrzynia, niestety.

Jeśli chodzi o "plumknięcie" na gazie - powodów może byc 100.
Nieznaczna falowanie na benzynie to raczej norma (na wyświetlaczu spalanie się waha +-0,1 l/h)

pozdr, Robert
  
 
Cytat:
2005-09-02 16:32:46, Nixon pisze:
Jeśli chodzi o "plumknięcie" na gazie - powodów może byc 100. Nieznaczna falowanie na benzynie to raczej norma (na wyświetlaczu spalanie się waha +-0,1 l/h) pozdr, Robert


Plumpnięcie i zafalowanie obrotów na jałowym jest wtedy, gdy włacza sie wentylator chłodnicy. Silnik dostaje nagłe obciążenie i potrzebuje chwilkę żeby wyrównać. To nie ma związku ze sprawą.

A objawy mułowatości na Pb mam też rano kiedy zimno lub wilgotno. Mało tego, nawet na ciepłym ruszanie z niskich obrotów na Pb przymula. Na LPG jest ok. Dopiero powyżej 4000 Pb ciągnie lepiej niz LPG. Sprawdź to u siebie. Może mamy tę samą przyczynę. Byłem na badaniu TECHem, ale oczywiście nic złego nie wykazał.

PS: Nie było tego przed założeniem gazu. Pojawiło się parę miesięcy po montażu instalacji (wtrysk sekwencyjny BIGAS).
  
 
a te "plumknięcia to przyjakiej temp. silnika (płynu) ??. Takie objawy z opadnięciem i podkoczeniem obrotów połączonym z przygaśnięciem żarówek to w chwili załączenia szybkich obrotów wentylatora są standardem.

Jeżeli chodzi o "przeplatanie" czy zmulanie po odpaleniu to dwa najczęstrze powody wyeliminowałeś (świece/przewody)... może cewka ?? bo skrzynie raczej bym wykluczał. Gdyby skrzynia trzymała silnik, to objawem nie byłoby przeplatanie silnika, raczej zaobserwowałbyś "niekontrolowany" wzrost obrotów połączony z zauważalnie "cięższą" pracą silnika. Ja bym stawiał na cewkę ew. gówniane przewody... (może janmor?? )
  
 
dzięki zsugestie na Was zawsze można liczyć, ale odpowiadając na zapytaniea to:
zatankowany jestem po uszy a śmiagam sobie na bestii be LPG bez problemu ( po tych ekscesach jak są), wię to nie pompa paliwa, jutro sprawdzę skrzynię zgodnie z sugestiami Nixona ale to chyba nie to bo skrzynia działa bez zarzutu, zrobię jak powiedziałeś teraz będzie po 13C i mniej to co dzień będę sprawdzał różne warianty może wtedy jak sprawdzałem zgodnie z wcześniejszą sugestią było powyżej ciut 13C? i nie było wilgotno to coś ma związkez z wilgotnością, co do plumknięć to rzeczywiście są jak sobie stoję w przepięknych korkach i czasem mi plumknie i wtedy i zamruga komp do mnie światełkami, nie mam przymulania na Pb, zaraz po odpaleniu mogę ruszać bez problemów, świece i przewody mam NGK a wcześniej przewody miałem Baru ale niepotrzebnie szybko je wymieniłem ( się pośpieszyłem) bo dobre były i te objawy też były, więc to nie to byłem w piątek u gazownika co mi zakłądał gaz ( chłopak dobry jest i powiedział, że to nie wina gazu - zresztą broni się w październiku a prace i oprogramowanie pisał z instalacji gazowych łebski jest naprawdę) i powiedział, żebym przyglądnął się cewce bo ona może bruździć, przebicie na zwoju wystarczy i będą chwilowe skoki napięcia bądź brak i wypadanie iskry a wilgoć tylko potęguje te zjawiska , więc ja bestii sprawdzę charakterystykę cewki i się zobaczy a jutro sprawzonko kompem i dam znać co i jak
  
 
Prawdopodobnie masz niezbyt dokladnie wyregulowany gaz i komputer "przyzwyczail" sie do ustawien na gazie - dlatego kiepsko pracuje na zimnym silniku na benzynie. Pomaga:
- reset komputera (odlaczyc akumulator na kilkanascie minut)
- precyzyjne ustawienie gazu (co nie jest proste)
Mialem to samo.
  
 
Cytat:
Odpalam pierwszy raz rano silnik i silnik wchodzi na obroty ok.1400 włączam sobie D obroty spadają nieznacznie czyli skrzynia załączona i ruszam




Albo znowu nie umiem czytać tego co napisane albo
coś nie tak z Twoim silnikiem:

- 1400 obr/min ??????????

Nie wiem jak w Omie B, ale w A nigdy normalnymi nie były takie obroty niezależnie od temperatury, tego czy skrzynia była jeszcze automat, czy już manual.



  
 
1400/min zaraz po odpaleniu zimnegi i dotykaniu gazu to standard. Po pyknięciu pedału gazu spadają do 900
  
 
Cytat:
Albo znowu nie umiem czytać tego co napisane albo
coś nie tak z Twoim silnikiem:

- 1400 obr/min ??????????



550 - 600obr/min po rozgrzaniu tez oznacza "cos nie tak z silnikiem" bo A ( 2.0 ) takich nie ma ??
  
 
Panowie spokojnie, gdybym wiedział, że taka rozgorzeje dyskusja to bym nic nie pisał ale stało się, więc dzisiaj byłem u mechaniora i sprawdził błędy w bestii i oczywiście brak a potem zaczęło się badanie napięć sond lambda (jedna działa z opóźnieniem, zapamiętać bo to ważne) i ich pracy sterowanie mieszanką i inne cuda wyprawiał ten magik w końcu odłączył moduł sterowania mototronic włączył z powrotem na chwilę odpalił silnik i wszystko chulało jak za dawnych lat , sondy pracowały ( bodajże o ile pamiętam sonda - integrator tak to się u niego nazywałow bazie na kompie), zero wahnieć, i stabilna praca. Po dyskusji stwierdził, że to ustawienie gazu trzeba poprawić bo w toku eksploatacji łąpie komputer błedy w sterowaniu tą mieszanką i się sonda wiesza. No włąśnie jak zapalałem to sinikiem tak jak by na jedną stronę trzęsło a to 3 garnuszki nie tak działąły ot i to była przyczyna. Gazownik stwierdził, że gaz jest wyregulowany a efekt ten u mnie to niestety ale kończąca się grzałeczka sondy Lambda ( ok 400 zł ) i trzeba się przymierzyć do wymiany . Badanie ciąg dalszy nastąpi na razie jest oki jak wymiana sondy pomoże to dam znać. Na koniec muszę stwierdzić , że forum to fajna rzecz i wiem, że niektórych opinii nie można brać na serio bez obrazy koledzy- bo są niezrozumiałe i wykluczające się ale każdy pomaga jak może i dzięki za to ( oczywiście kolega stapoz strzelił w 10, to dobre rozwiązanie ale na kolejne 8000 km)
  
 
No cóż widzę że są na forum ziomkowie dla których jedyna formą wypowiedzi jest czepianie się innych.
Lubić się nie musimy ale znosić - niestety tak.

Bez urazy

P.S.
Symbol środkowego palucha w górze mowi zresztą wszystko.

  
 
Cytat:
Lubić się nie musimy ale znosić - niestety tak.



Niestety ja Ciebie znosic nie musze ziomku...

A jak piszesz pierdoly to tym bardziej.
  
 
Cytat:
pierdoly



Sam nie lubię pyskówek, ale jak mnie już ktoś wk....wi to nie ręczę za siebie.
W którym miejscu wydedukowałeś te swoje pierdoły ???

Jak nie masz nic konkretnego do powiedzenia to wsadź sobie ten paluch .........

[ wiadomość edytowana przez: Musasi dnia 2005-09-05 22:21:17 ]
  
 
skończyłem ten temat