Pęknięta uszczelka od kolektora

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
od 3 dni silnik chodzi mi jak diesel, w warsztacie powiedziano mi że to uszczelka od rury wychodząca od kolektora, czy to możlwe żeby przez to silnik inaczej chodził ?
  
 
Miałem podobny problem, z tym że nie puściła uszczelka, ale spaw, również miałem uczucie że mam diesla, w końcu spaw puścił zupełnie i ledwo co dojechałem do ASO. Ryk był niesamowity............
 
 
Miałem kiedyś podobny przypadek, ale z elastycznym elementem łączącym przednią rurę wydechową. Musiałem wymienić cały element.
 
 
Tak, silnik jest mułowaty, chodzi jak cichy traktor i w ogóle jest dziwny( łącze elastyczne, ponad 200 zł.)
  
 
Mam dokładnie ten sam problem. Tylko nie zaglądałem jeszcze co to jest. Dziś rano silnik jakoś dziwnie głośno chodził. Jak dojechałem do roboty.... to chodził już jak mały traktorek....
Mam nadzieje że to tylko uszczelka..


  
 
Panowie bez paniki , łącze elastyczne to koszt max. 100zł, w miejsce oryginalnego wspawuje się łącze od CC i to chodzi, wiem z autopsji, po tym jak mi pękło gumowe ucho podtrzymujące tylny tłumik i opadła rura uszkodzając tzw. plecionkę ... łącze od CC wspawuje się w miejsce oryginalnego...
  
 
To jednak spaw. I dzisiaj na dodatek puścił całkowicie. Rrrrrrrryk straszny. Nie wiem jak dojadę do speca
  
 
Panowie.... ledwo co wróciłem na dobre do domu z Poznania, a już jest problem
Coś się dzieje w okolicy uszelki pomiędzy kolektorem wydechowym a blokiem silnika !!! To straszne ale chyba będę musiał wymienić ... albo jedno albo drugie. Na ucho i z oględzin na parkingu wnioskuję że to musi być kolektor bo uszczelka choć troszkę już zniszczona nie wykazuje efektu przepuszczania.
Ile może kosztować kolektor i czy w tym momencie mogę zastosować ten od kalibry tzn. 4w2w1 czy muszę pozostać przy tym standartowym?? i ile kosztuje uszczelka. Please - pomocy bo mam deficyt z kasą
  
 
Jezeli mowicie o ukladzie wylotowym, mam pytanko, kolega mowil ze jak sie zrobi dziurke, lub pare dziurek w tlumiku to bedzie ladniejsze brzmienie. Czy mial racje, jesli tak to gdzie te dziury trzeba zrobic?
  
 
Ja na twoim miejscu nie próbował bym takich ekscesów. Pamiętaj nie można odciążyć za bardzo układu wydechowego bo silnik straci moc ( wiąże się to prawdopodobnie z ciśnieniem jakie panuje w układzie wydechowym). W momencie gdy kiedyś padł mi tłumik Dragona ( tzw. złącze elastyczne bądź plecionka) samochód chodził jak traktor i nie miał mocy. Podobny objaw mam teraz , a z okolicy kolektora wydechowego wydobywa się metaliczny dźwięk zmieszany z odgłąsem uchodzącego powietrza. Jest słyszalny jak depnę pedał mocniej ... wkurzające i bolące dla portwela. Ratunku ...
  
 
No to mnie wyleczyles, kiedys przy cofaniu (czasy kiedy jeszcze prawka nie mialem, a esperak byl mojego ojca) uderzylem rura w kraweznik i cos peklo ( to byla chyba rura przy ostatnim tlumiku ) ale wtedy espero na jalowych obrotach mialo dzwiek silnika V8, a przy dodawaniu gazu cale osiedle go slyszalo. Prosilem ojca zeby chociaz przez tydzien nie wymienial tlumika ale juz nastepnego dnia wracam ze szkoly, biore kluczyki zeby do ojca do pracy pojechac ( jakies 200m) a tu co? silnik cichutko chodzi ( ojciec w czasie pracy pojechal wymienic ). Do tej pory tesknie za tym pieknym dzwiekiem na jalowych obrotach, myslalem ze to dziurawienie tlumika cos podobnego da, ale zeby nie bylo zbyt glosne. Na tlunik sportowy nie bardzo chce mi sie tyle kasy wydawac, wiec chyba zostane z tym co jest.