MotoNews.pl
  

Silnik gaśnie jak załączy się wentylator chłodnicy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam szanowne grono.Mam Escorta 1,4 96r.Posiadam go juz kilka lat.Od jakiegoś czasu jak załączy się wentylator chłodnicy obroty silnika drastycznie maleją(ok 300-500)w wyniku czego często gaśnie.Zdarza się to często na skrzyżowaniach. .Silnik tzw.krokowy to nie jest.Silnik went. nie jest zatarty,kręci sie swobodnie.Napięcie na akumulatorze spada do z 14,4v na 13,7v.A przy pełnym obciążeniu alternatora (światła,nawiew,ogrz.tylnej szyby,wycieraczki)spada napięcie do ok 12,7V ale silnik pracuje stabilnie.Dodam,że jak załączy sie nieszczęsny went. to niestabilna praca silnika charakteryzuje się tak jak gdyby brakiem cykli na wszystkich cylindrach.Czyżby coś z elektroniką? Dodam jeszcze,że mam LPG i na nim jest to dławienie trochę większe niż na benzynie.Proszę o jakieś sugestie.Z góry dzięki za każdą wypowiedź.
  
 
Zanim zaczniesz wydawać kasę na elektromechaników najpierw przeczyść wszystkie złącza elektryczne. Zacznij od alternatora poprzez inne złączki do aku włącznie, następnie końcówki kabli WN, gniazda cewki zapłonowej, nie zapomnij o punktach masy, sprawdź stężenie elektrolitu w aku to ci powie coś o jego kondycji bo to też jest istotne. Potem sprawdź regulator napięcia oraz stan i sprawność samego alternatora. Myślę że gdzieś po drodze problem powinien zostać rozwiązany.
  
 
a czy masz wspomaganie bo jesli tak to obstawiam czujnik od wspomagania bedzie raczej uszkodzony
  
 
Sprawdź szczelność układu dolotowego czy ci wentylator nie wdmuchuje czasami powietrza w układ. Czy czasami spece od LPG nie wymontowali wlotu powietrza, żeby na gazie miał "lżej" (tak u mnie uzasadnili, ale się nie zgodziłem). Innych pomysłów brak.
  
 
Tak,jest wspomaganie.Hmm,ale w zasadzie co ma do tego wspomaganie.Ale kazdy wątek sprawdzę!!! Po montażu LPG zauważyłem (odziwo)że jak załączał sie wentylator to wzrastały obroty(!!!) do ok1200. Po montażu lpg nikt w aucie nie grzebał.ByŁ założony rok temu a nieszczęsne zjawisko pojawiło sie od 1,5 miesiąca.A pro pos czujnik wspomagania.Proszę trochę wiecej.Gdzie on sie znajduje,jakie ma zadanie..?



[ wiadomość edytowana przez: marek70 dnia 2005-09-06 23:04:38 ]
  
 
czujnik ten odpowiada za obroty silnika a zobacz czy jak skrecasz to ci obroty spadaja jesli tak to ten czujnik lub zrob zworke do tej kostki od czujnika i zobacz jak sie bedzie zalaczal wentylator czy bedzie dobrze
  
 
Odkąd pamiętam obroty silnika spadały minimalnie jak kierownica była w skrajnych położeniach.I tak jest do tej pory.
  
 
Zgadzam się! Co ma do tego wspomaganie?
  
 
Wentzlator wtlacza powietrze do filtra. Sprawdz jak masz pociagniete lapanie powietrza do filtra. Moze cos sie urwalo i tak sie dzieje.
  
 
A może wentylator w momencie swego rozruchu obciąża nadmiernie silnik (na wolnych obrotach), tak jak pompa wspomagania w skrajnych położeniach? Jeśli już chodzi wentylator, to silnik nie gaśnie? A jak odpalasz razem silnik i wentylator np na gorącym aucie, to pewnie też nie zgaśnie? W taki razie ukłąd dolotu powietrza wg mnie nie ma nic do rzeczy.
  
 
Jak koledzy pisali sprawdz dolot powietrza. Ja mialem tkai efekt, jak zgubilem waz doprowadzajacy powietrze do puszki filtra...
  
 
Cytat:
2005-09-07 00:15:56, toradek pisze:
Wentylator wtlacza powietrze do filtra. Sprawdz jak masz pociagniete lapanie powietrza do filtra. Moze cos sie urwalo i tak sie dzieje.



???
A jak nie włączony wentylator, to powietrza w filtrze niet? A którędy wtłacza powietrze do filtra, bo wentylator (przynajmniej w MK5 ma wylot swobodny na silnik) Moim zdaniem wentylator chłodzi silnik, Albo czegoś nie kumam...
  
 
Zgadzam się z przedmówcami trzeba zmienić kierunek rury która łapie powietrze do filtra, Spece od gazu rezygnują z oryginalnego łapacza zimnego powietrza bo pęd powietrza dławi silnik , w miejsce tego zakładają rurę w kierunku przeciwnym do kierunku jazdy na silnik tez tak miałem aż kiedyś włączyłem silnik i podniosłem maskę po rozgrzaniu do momentu załączenia wentylatora jak dmuchnęło to silnik stracił obroty i zgasł i wtedy przedłużyłem tę rurę żeby nie była skierowana na wentylator i żeby pęd powietrza nie dusił silnika. Teraz po załączeniu wentylatora obrotomierz lekko opadnie i zaraz wraca do swoich wskazań. silnik pracuje stabilnie . Spróbuj przy tym pokombinować. Powodzenia
  
 
Panowie,dzięki,jesteście wielcy.Po wizji lokalnej komory silnika okazało się,że na wlocie powietrza do filtra nie ma żadnego plastiku!!!!!!!.Kupiłem kawałek rury i skierowałem ją tak aby swobodnie ssał zimne powietrze i jest OOOKKKKKK.Jak pamiętam to w tym miejscu był mały płaski kawałek plastiku .Czy sam mógł wypaść!!!???I jak tu ufać fachowcom? kłania się program usterka,haha.Jeszcze raz wielkie dzięki.Zamykam temat.