2 "ciekawe" artykuły o 1/4 nielegalnej.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Poczytajcie - szkoda wogóle to komentować...

Szalona małolata i 1/4

artykuł rzeczpospolita

I teraz uwaga czmeu my sie nei scigamy o auta skoro to takie modne i czemu bez kasy hehe.
I te statystyki sa super:
Cytat:
Wyścigi w policyjnej statystyce
skontrolowano 12 202 osoby
wystawiono 4749 mandatów
zabrano 778 dowodów rejestracyjnych
odebrano 114 praw jazdy
skierowano do sądu grodzkiego 12 spraw
Dane za okres od stycznia do lipca 2005 r.


114 osób straciło prawo jazdy na wyscigach szkoda tylk oze posród znajomych nei ma nikogo na żadnym forum
  
 
w ciągu dwóch dni zrobiło się kilka stron komentarzy na streetracing
cytat z artykułu:
- Te, lala, a ty nie znasz tej piosenki "Razom nas bahato"? W końcu nas jest więcej niż policji, niech oni się boją - słyszę od rosłego siedemnastolatka.
ten tekst mnie rozwalił ciekawe czy tak by śpiewał jakby policja go zatrzymała. ogólnie te dwa artykuły są powalające ale dziennikarka z Rzeszpospolitej co napisała ten artykuł umówiła się z jednym z forumowiczów sr.pl i ma ( chyba ) powstać reportaż o streeracerach ale nie o burakach dla których wyścigi to tylko kasa , szpan furą przed dziewczyną tylko o takich dla których 1/4 mili to pasja i rywalizacja i mile spędzony wieczór
  
 
No i co to da ?????
On ii tak zrobią po swojemu..
  
 
Cholercia chcialem zalozyc ten temat, ale mnie wyprzedziliscie . Proponuje wpisywac komentarze na forum dziewczyny, mozna sie osmiac niezle . Ahhh gdzie te czasy kiedy sie scigalo rowezykami po osiedlu za batona . Coz chlopcy dorosleja i teraz pija piwo .
  
 
Musze przytoczyc pare textow z sr.pl bo mnie rozwalily . :

"Iza sie martwi czy tego wieczoru nie strzeli jej chlopakowi guma (opona)...
...czy wyrobi sie w kilkunastu sekundach"

"Nie ma to jak gazetka dla szalonych pietnastek i ich dwudziestoparoletnich chlopakow
Niektorzy porownuja sciganko do dawania dupy. Duza i szybka kasa"


A tak wogole to trzeba zrobic streeta, to przyjada krotkie szpice i bedzie sie mozna lansowac . Do tego kasy brakuje, to kazdy cos zarobi i bedzie na kolczyki. Za grzecznie na miescie, nikt nawet nie kontroluje, no moze oprocz naszego klubowego "dilera" .
  
 
Qwa znajac zycie klubowy diler to ja...
To był odawno temu i nieprawda policja sie myli
  
 
Zastanawiam się, czy dla niego jestem ważniejsza od samochodu. Chyba jednak nie, skoro ze wszystkiego zrezygnuje, żeby tylko ulepszyć coś w aucie.


slabo? ja bym go rzucil
  
 
moimzdaniem fajna sprawa scigac sie o samochodziki czy o kase w tedy kazdy by uleprzal na wszelkie posoby samochody zeby tylko wygrac ciekawe........