Prosze o pomoc i porade

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
siemanko mam do kupienia hyundaya s cupe z 93 roku silnik 1.5 turbo chcialem sie dowiedziec czy warto kupic takie autko ile ono pali jak z czesciami jak z jego zawodnoscia jakie sa jego mocne i slabe strony bardzo prosze o szczera wypowiedz wstawil bym foto ale nie wiem jak ten jest taki malutki bo z tego co wiem to sa dwa jest to cls czy jakos tak nie bardzo wiem jak to wytlumaczyc ale moze ktos zalapie o ktorego mi chodzi z gory dzieki
  
 
było multum o tym na forum...szukajka twoim przyjacielem
  
 
Witaj
Sprawa wygląda tak, że hyundai scoupe jako sam samochód jest naprwdę fajnym autkiem i według mnie dosyć niezawodnym ale to zależy w jakim on rzeczywiście jest stanie. Akurat tak się składa iż ja mam wersję bez turbo a brat ma turbo. Ja włozyłem troche kasy w niego i jest git. Co do wersji turbo to, sprawa wygląda tak, że przy przebiegu np. 160tyś mozna będziesię spodziewać niedługo regeneracji turbiny a to sporo kosztuje (ok 1000zł) bo np. będzie słaby i palił duże ilości oleju (będziesz dolewał co chwile), będzie kopcił itp.
także reasumując czy warto uważam że tak, tylko zależy od jego stanu technicznego (no i do turbo nie założysz raczej gazu jakbyś chciał). Co do spalania to mój (bez turbo) po mieście pali 8,7-9l/100km, (jak szalejesz ostro to 10-11/100km), na trasie mój spalił 6,4l/100km, turbo trzeba przyjąć że praktycznie będzie spalał podobnie(te 9l/100 trzeba po mieście liczyć). Co do części to zależy co przyjumie się za drogo lub tanio. Ja osobiście uważam że części do niego są stosunkowo niedrogie (z wyjatkiem elektroniki, piekielnie droga... nie wiem dlaczego, np. nowy przepływomierz 800zł). Ale inne rzeczy spoko, np klocki zamienniki 70zł, sinnienblocki 25zł/szt, filtr paliwa 40zł, tulejki stabilizatora 12zł/szt.
uszczelniacze 8zł/szt, itp, także uważam że nie są to ceny powalające.

Podsumowując: Autko bardzo fajne i warto kupić, ALE najlepiej by było byś udał się do zaprzyjaźnionego dobrego mechanika, by wjachać nim na kanał i obejżeć go dokładnie. Sprawdzić kompresje, czy dymi czy nie, luzy w zawieszeniu, wycieki, czy nie był bity, amortyzatory, łożyska czy nie chuczą, itp. Po prostu byś dowiedział się ile musisz w niego zainwestować kaski już zaraz po kupnie. Zresztą wszystko to tez zależne jest od jego ceny.

  
 
siemka no jego stan jest moim zdaniem dobry tz ma tylne nadkole do roboty lakierek fajniutki kopcic nie kopci nie wiem jak kompresja ja mam dac za niego 6 tysiecy ale to cena do negocjacji widze ze niektorzy z was posiadaja te auta z tad swoije zapytanie kieruje na to forum a co do szukajki to ja tu jestem nowy i nie zabradzo wiem co gdzie i jak dziala jak ten temeat jest problemem to bardzo przepraszam ale musze sie dowiedziec cos o tym autko bo niechce sie wtegowac w studnie bez dna hehe nie amm jego fotek wiec ogulnie stanu nie pokaze z gory dzieki za odp
  
 
sprawdz go na myjni czy nic nie cieknie do srodka- bo mówie ci boje bedziesz przechodził tak jak ja, oraz odpal go np . po nocy! Jeśli zakopci jak czołg to juz wiesz ze spala olej(pierscienie+ uszczelniacze) i sie mocno zastanów czy go brać! A remont nie tanio kosztuje! Nadkola to standart- te typy tak maja , i jesli nie wstawisz reperaturek to po roku, dwóch latach znowu wyłazi ruda....)
  
 
KOPCIC RACZEJ NIE KOPCI BO JAK GO ODPALALEM TO NIE ZAKOPCIJ A PONOC STAL COS 2 MIECHY BEZ RUCHU JUTRO GO DOKLADNIE OBEJEZE