Bicie kol...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
motyw jest taki, jakies 2 miesiace musialem gwaltownie (bardzo) hamowac przy predkosci przekraczajacej dopuszczalna w polsce na drogach expresowych ( ok 140-150) i w zwiazku z tym pytanie (z zablokowanym kolami sunalem po asfalcie na oko ze 30 pare metrow...)..

Czy mozlilwe ze przy takiej predkosci starlem bierznik w az tak znaczny sposob, czy raczej bardziej prawdopodobne ze przesunely sie ciezarki?

dodam ze bicie zaczelo sie juz w momencie odpuszczenia hamulca.
z gory dzieki za odp.
  
 
czy jak hamujesz wyczuwasz je bardziej?? drgania kierownicy wyczuwalne?

Ja tak miałem i okazalo się że w wyniku dość gwałtownego wytracania prędkości przegrzałem i zwichrowałem tarcze hamulcowe...dziś po wymianie drgania ustąpiły...
  
 
Moim zdaniem bardzo możliwe jest że opony Ci się zrobiły płaskie w miejscu hamowania na blokach.
Najprościej pojechać do wulkanizatora i na wyważarce będzie to widać.
Boję się że opony są do wymiany ...
albo dać je komuś z mocnym autem żeby je wyrównał paląć (żartuję)
  
 
Najpewniej zdarłeś bieżnik - przesun ręką dookoła bieżnika od razu wyczujesz czy jest nierówna.
  
 
Dokładnie najprawdopodobniej masz opony(s)hamowane wulkanizator zdecydowanie może to potwierdzić albo wykluczyć.
  
 
to bardzo możliwe. Też tak miałem.
  
 
dzieki bardzo, utro jade do wulkanizacji...
  
 
na wyważarce wcale nie musi wyjść, że są przydarte - ja osobiście zrobiłęm sobie płaską oponę na drugi dzień po zakupie, bo panowie w ciężarówkach postanowli się pościgać... jecgał jeden za drugim, nie widziałem że są dwa, ja jechałem pasem obok aż tu nagle zaczęli się wyprzedzać - byli z jednej floty buraki!!!
I na wyważarce ustawionej na dokłądność 1g nic nie wyszło, ale po założeniu nowych gum objaw znikł, a tamte poszły na przyczepkę....