Przerywa i to czasem bardzo mocno o co chodzi???esi 14 z 91r

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam taki problem że czasami jest wszystko oki idzie jak trzeba a czasami tak się nagle zmuli i szarpie jak przypąpuje go gazem to się zaczyna rozpędzać albo jak docisne do dechy to po chwili załapie od czego to może być?? filtr paliwa mam niby oki MAM pytanie czy takie coś może być od zepsutej sondy lambdy????proszę mądre głowy o pomoc
  
 
a na ciepłym silniku to masz czy na zimnym? Ja mam podobne objawy na zimnym i wydaje mi sie że jakis czujnik mi padł.
  
 
Ja tak mam po zainstalowaniu gazu. Na zimnym mi szarpie. Reset kompa na krotko pomaga, pozniej stan sie pogarsza.
  
 
mi to sie dzieje podczas jazdy obojętne czy zimny czy ciepły ale czasem idzie naprawdę pięknie zastnawiam się nad przewodami WN ale nie wiem na chłopski rozum to wygląda jak by gdzieś jakiś paproch go blokował
  
 
Cytat:
2005-09-15 00:13:09, Daniel_b3 pisze:
mi to sie dzieje podczas jazdy obojętne czy zimny czy ciepły ale czasem idzie naprawdę pięknie zastnawiam się nad przewodami WN ale nie wiem na chłopski rozum to wygląda jak by gdzieś jakiś paproch go blokował


hahaha... wszyscy ktorzy maja 1,4 mono maja to samo
henryk wykluczyl juz rozne czujniki i filtry... ja potwierdzam ze to nie to, bo tez posprawdzalem. teoria henryka to ze pompa paliwa moze nie wyrabiac lub moze byc za male cisnienie paliwa. moja teoria jest taka.... ze katalizator ma swoje juz przejechane, lub pompa paliwa lapie syf w baku i nie zasysa tyle paliwa ile potrzeba
niedlugo wycinam kata.. wtedy zobacze czy dalej bedzie mula lapac czasami
  
 
Nie wszyscy tak mają nigdy nie miałem takich dziwnych objawów chodzi dobrze przyspiesza nie szarpie i nie zużywa oleju nie ważne zimny czy ciepły oczywiscie silnik to 14i mono
  
 
Liked, ja zamiast kata mam taki fajny element przelotowy w kształcie kata. Więc ta teoria bynajmniej u mnie odpada. Co więcej myślałem, że paprochy z rozwalonego kata zatkały tłumik. Wieczorem zwaliłem cały wydech i pojeździłem troche na dwururce. Efekt ten sam, żadnej poprawy(poza głośniejszą pracą ).
Częściowo mulenie zmniejszyło się gdy przeczyściłem gumową rurkę, która idzie do trójnika w filtrze powietrza, a wychodzi z kolektora dolotowego, ta najwęższa. Była całkowicie zapi#$%^@#na czrnym syfem. Za co ona odpowiada nie wim, ale mulenie cząściowo minęło.

Zastanawiam się nad pieścieniami, bo mi delikatnie ubywa oleju. Majster mierzył mi ciśnienie w cylindrach i wyszło po 11(nie wiem jakiej jednostki) na każdy.