Arek Gołaś nie żyje.....

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
.....................................................................................

16.09.2005 13:45

Reprezentant Polski w siatkówce Arkadiusz Gołaś zginął w Austrii w wypadku samochodowym, poinformował Polski Związek Piłki Siatkowej.
24-letni Gołaś, który od kilku lat grał w reprezentacji Polski, jechał do włoskiego klubu Lube Banca Macerata, z którym miał podpisany trzyletni kontrakt.

zatkalo mnie
  
 
[i]
  
 
Właśnie na FEFKu przeczytałam.
Nie znałam Go ale..... tak nie powinno być żeby w takim wieku umierać [*]
 
 
[i]
  
 
[']
  
 
Eeeeeeee......
Fajny gośc był, lubie siatkę.

[']
  
 
jak o ty się dowiedział to akurat jechałem ze Speedzią to aż się zatrzymać musiałem bo ...... no właśnie bo co

znałem go osobiście jak grał w AZS Cz-wa normalnie brak słów jak to pisze to mam świeczki w oczach

"Śpieszmy się kochac ludzi ........"

[']['][']
  
 
[']
brak słów...
  
 
Arkadiusz Gołaś nie żyje

Reprezentant Polski w siatkówce Arkadiusz Gołaś zginął w wypadku samochodowym na autostradzie A2 w Griffen koło Klagenfurtu.

24-letni Gołaś, który od kilku lat grał w reprezentacji kraju, jechał do włoskiego klubu Lube Banca Macerata, z którym miał podpisany trzyletni kontrakt.

Jak poinformował kierownik Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Wiedniu Tadeusz Oliwiński "samochód, którym jechał Arkadiusz Gołaś z żoną niespodziewanie zjechał na prawo i uderzył w betonową podstawę ściany dźwiękochłonnej." Żona przebywa w szpitalu w Klagenfurcie. Według wstępnych ocen lekarzy pozostanie tam trzy- cztery dni.

Na początku czerwca środkowy reprezentacji Arkadiusz Gołaś podpisał trzyletni kontrakt z czołowym zespołem włoskiej Serie A Lube Banca Macerata.

"Szefowie Maceraty już dawno zwrócili uwagę na Arkadiusza Gołasia - mówił menadżer tego zawodnika Ryszard Bosek. - Miał on jeszcze kontrakt na dwa lata z Edilbasso&Partners Padwa, ale oba kluby dogadały się w sprawie przejścia".

W reprezentacji Polski rozegrał ponad osiemdziesiąt meczów. Jej trener Raul Lozano odwołał wylot do Argentyny, dokąd miał się udać na urlop po zakończeniu sezonu.

Do reprezentacji Polski trafił w 2001 roku, gdy jej trenerem był Ryszard Bosek.

"Talent miał ogromny i już wtedy dużo potrafił - powiedział wstrząśnięty Ryszard Bosek. - Powołałem go również ze względu na charakter - nie był konfliktowy. Od nowego sezonu miał grać w znanym klubie. Cieszył się z tego kontraktu. Wszystko było przed nim."

W zawiązku ze śmiercią Arkadiusza Gołasia, Polski Związek Piłki Siatkowej zwrócił się z prośbą do wszystkich organizatorów imprez siatkarskich, jakie odbywają się obecnie w naszym kraju, o uczczenie minutą ciszy Jego pamięci.

***

Arkadiusz Gołaś urodził się 10 maja 1981 roku. Pochodził z Ostrołęki. Był żonaty od 21 lipca 2005 roku.

Wzrost: 201 cm
Zasięg w bloku: 338 cm
Zasięg w ataku: 362 cm

Sukcesy: brązowy medalista mistrzostw świata kadetów (1999), srebrny medalista mistrzostw Polski kadetów (199, srebrny medalista mistrzostw Polski juniorów (1999), mistrz Polski juniorów (2000), trzykrotny wicemistrz Polski z AZS Częstochowa, z AZS Częstochowa zajął trzecie miejsce w Pucharze Top Teams (2002).

Kluby: MKS MOS Wola Warszawa (1996-2000), AZS Częstochowa (2000-2004), Sempre Volley Padwa (2004/2005). W czerwcu 2005 roku podpisał trzyletni kontrakt z czołowym klubem włoskiej Serie A Lube Banca Macerata.

W reprezentacji Polski rozegrał ponad osiemdziesiąt meczów.



Życie jest niesprawiedliwe
  
 
[i]
  
 
[i] normalnie mnie przygniotla ta informacja
  
 
[*]
  
 
[']
  
 
[i]
  
 
to znowu ja...
mineł tyle godzin, a do mnie to nie może dotrzeć...
  
 
Częstochowa pożegnała Arka Gołasia

W częstochowskiej archikatedrze została odprawiona msza w intencji reprezentanta Polski w siatkówce Arkadiusza Gołasia, który w miniony piątek zginął w wypadku samochodowym w Austrii.


Na mszę oprócz najbliższej rodziny i przyjaciół tragicznie zmarłego sportowca przybyło kilka tysięcy osób, czyli tyle ile przychodziło w Częstochowie na mecze z jego udziałem, gdy reprezentował barwy miejscowego AZS.

Mszę koncelebrowało 15 księży pod przewodnictwem biskupa Jana Wątroby, a homilię wygłosił krajowy duszpasterz sportowców ksiądz Edward Pleń.

W imieniu władz Częstochowy zmarłego pożegnał prezydent miasta Tadeusz Wrona, a w imieniu władz Polskiego Związku Piłki Siatkowej wiceprezes PZPS, były prezes częstochowskiego AZS Andrzej Gołaszewski, który przypomniał sportową drogę Arka Gołasia, jego osiągnięcia. Podkreślając przy tym, że był on nie tylko wzorem dla młodzieży, ale również bardzo wrażliwym sympatycznym i dobrym człowiekiem.

Swoje krótkie wystąpienie prezes Gołaszewski zakończył słowami: "wszyscy sobie zadajemy pytanie, dlaczego właśnie teraz Arek musiał odejść? Widocznie najwyższy trener potrzebował go w niebiańskiej reprezentacji, gdzie będzie grać razem z takimi siatkarzami jak Hubert Wagner, Zdzisław Ambroziak, Aleksander Skiba.

Trumna z ciałem Arkadiusza Gołasia została wyniesiona z katedry na barkach kolegów, z którymi grał w reprezentacji i klubie, a sztandar AZS nieśli trenerzy Edward Skorek i Stanisław Gościniak.

Na placu przed katedrą, gdy trumna spoczęła w karawanie rozległ się okrzyk niesiony przez kibiców taki jakim kiedyś dopingowali Arka, gdy grał w latach 2000-2004 w barwach częstochowskiego AZS: "Arek Gołaś, Arek Gołaś". Wielu kibiców miało szaliki w barwach klubowych i narodowych. Odjeżdżający karawan pożegnano burzą braw.

Pogrzeb Arka Gołasia odbędzie się w czwartek o godz, 14 w jego rodzinnej Ostrołęce.



Do mnie jeszcze to jakoś nie dotarło......


[ wiadomość edytowana przez: speedmaster dnia 2005-09-20 23:46:34 ]
  
 
Do mnie nie moze dotrzec ani smierc jego ani M. Parka... Obaj zgineli na fotelach pasazerow w pelni ufajac kierowcy... i niesamowiciee wspolczuje zarowno zonie Golasia jak i Marko Martinowi...
  
 
[i][i] jeszcze raz ehhh .........
  
 
co do wypadku Golasia to znam relację z wypadku od jego menedżerów z którymi zona rozmawiala