Tłumik i rysy

Czy istnieje takie zjawisko jak "dopalenie" sie tlumika? Wymienilem u mechanika tlumik koncowy, niby wszystko ładnie ale tak przy 110km/h jest głośniej niz na starym. Zajechalem do niego jeszcze raz i mowie, ze chyba cos nie tak, no i on stwierdzil ze tlumik musi sie dopalić i bedzie cicho. Drugie pytanie dotyczy nieszczesnych rys na lakierze. Wczoraj zajechalem na wies do dziadkow, siedze w domu, patrze przez okno i widze indyka na dachu mojego autka Najpierw wskoczyl na tylną klape i z niej na dach. Oczywiscie zostawil slady swoimi pazurami Rysy nie sa glebokie, raczej delikatne ale jest ich sporo. Mozna je jakoś usunąć? jakaś pasta albo cuś?Kolor to bordo metalik.

Cytat:

jedz z rysami do lakiernika jakiegos dobrego, nie jest bardzo drobie takie usuwanie rys, ja tez zamierzam sie wybrac a na pocieszenie polecam upiec w czerwonym winie tego skurczybyka!!!

Chyba tak zrobie. I tak musze jechac do lakiernka bo z na tylniej klapie pod tą plastikowa listwa nad rejestracja wylazi ruda. Od razu powiem zeby zrobil cos z tym dachem nieszczesnym

A indyka jeszcze trzeba podtuczyc, bo na razie nie bardzo jest co piec

z tym dopalaniem to chyba na odwrot.... u mnie jak zalozylem tlumiki, to jak sie dopalily po jakims tam czasie jazdy to zaczely w koncu glosno chodzic

z tym tlumikeim to pewnie zalozyles koncowy za cos kolo 100pln tak jak ja sa to tlumiki napewno nie najwyzszych lotow i na poczatku taki tlumol mataki strasznie smiesznie polonezowsko duzofaiatowski dzwiek metaliczny. Jak seie przybrudzi to sie wytlumi i bedzie sympatyczniej brzmial (no chyba ze masz oryginala)

a co do rys to polecam paste G3 albo chociaz jakies TEMPO.