Kiedy zmieniacie opony ...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
... z zimówek na letnie?. Wiem, że to zależy od pogody i temperatury (7stopni Celsjusza to podobno granica). Tyle, że w naszym kraju pamiętam już opady śniegu w Maju , a także upały w Marcu. Kiedyś więc trzeba się zdecydować, kiedy?
  
 
Jeszcze jeżdże na zimówkach - chociaż juz za oknem piękna wiosna (przynajmniej w 3mieście), niestety nie mam letnich na tył i chyba jeszcze pojeżdże na zimowych trochę
  
 
ja na zimówkach będę jeździł do końca marca. Nawet jak w kwietniu spadnie śnieg to na długo się nie utrzyma.
  
 
Ale macie dylematy
  
 
W zeszłym roku zmieniłem 6 marca na letnie - przód. A pod koniec marca 2 razy złapał mnie śnieg na trasie. Na szczęście były to opony nowe (na przodzie) i nie żadne krajowe ślizgacze (vivo lub inne łyżwy ) tylko Daytony. Zachowywały się na śniegu tylko nieco gorzej od zimówek.
Ale w tym roku to poczekam chyba do końca marca.
  
 
Ja kupilem w tym roku zimowki ,i nie mam na letnie ,chociaz zmienie chyba 2 oponki na wielosezonowe bo mam w piwnicy nawet w dorym stanie a zdejmy te 2 lepsze zimowki.tak wiedz przez caly roczek bede pocinal,chyba ze mi kasa przyplynie
  
 
Ja właśnie przed godziną zmieniłem kapcie na letnie, ale to głównie ze względu na alusy, już się nie mogłęm doczekać, rozumiecie Szkoda tylko, że jak Bóg da, w czerwcu będę je "szarpał" ponownie aby wymieniać opony na nowe
  
 
ja chyba też dziś zmienię i też ze względu na alusy już mnie korci od dawna
  
 
Ja już 2 tyg temu zmieniłem
  
 
A ja nie mam co zmieniać (mam tylko letnie)
  
 
NO ja se musze od teścia z garażu przywieźć i wyczyścić coby się alusy ładniej świeciły .
  
 
Przed chwila zmienilem na letnie krotka jazda utwierdzila mnie w przekonaniu iz trzeba wstawic wspomaganie(letnie 185, zimowe 165)
  
 
Nie przejmuj się Pędziwiatrze , ja zmieniłem zimówki 185 Klebera na letnie 185 Dębica i momentalnie odniosłem identyczne wrażenie jak Ty. Tym się nie da kręcić
  
 
Cytat:
2003-03-19 18:26:21, Andys pisze:
Nie przejmuj się Pędziwiatrze , ja zmieniłem zimówki 185 Klebera na letnie 185 Dębica i momentalnie odniosłem identyczne wrażenie jak Ty. Tym się nie da kręcić



Bez przesady panowie ja mam 175 na przodzie i do tego mniejszą kirownicę i jakoś sobie daję radę ( troszkę siły panowie)
  
 
gdybym miał letnie to może i bym zmienił nawet dzisiaj...
  
 
I tak sie składa że nie zmieniłem jeszcze opon i bardzo dobrze

w Gdańsku 0o C i sypie śniegiem od wczoraj - co sie porobiło tej wiosny
  
 
A ja też jeszcze jeżdżę na zimówkach, gdyż... jeszcze nie mam zrobionych felg "motylków'' na opony letnie... ale już niebawem ten stan się zmieni... narazie to i u mie pada śnieg... i choć długo sie nie utrzymuje to temp. jest bliska zeru...
  
 
A u mnie kilka cm sniegu, a jezdnie choc czarne to sliskie - przechodzac przez skrzyzowanie widzialem dzis 4 sytuacje podbramkowe, w tym jedna gdy gosc zdaje sie myslal ze ABS skraca droge hamowania Mianowicie gosc przed nim zahamowal, a on chcial tak samo, tylko ze hamujac z ABS sa takie "kangury" gdy system ci pompuje hamplem - no i ostatni kangur wypadl juz na zderzaku goscia Toscie sobie pozmieniali oponki
  
 
ja też dziś miałem stracha, bo wyjechałem na hamulcu na pół skrzyżowania... dobrze, że na osiedlowej drodze i nic nie jechało a jechałem naprawdę wolno... widać i tak za szybko
  
 
Ładną mamy zime tej wiosny ...