11 Głośniki w półce czy skrzynka w bagażniku? (115051/138)
  

Głośniki w półce czy skrzynka w bagażniku?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Chce w moim oplu kadecie (sedan) zmienić nagłośnienie i mam kilka pytań.
która koncepca będzie naljepsza?
1a) tweetery w podszybie + midy 16,5 w drzwi + 20 - 25 w półkę z tyłu
1b) tweetery w podszybie + midy 16,5 w drzwi + Skrzynka w bagażniku
2a) midy 10cm z tweeterami w podszybiu + w drzwi 16,5-20 + 25 w półke
2b) midy 10cm z tweeterami w podszybiu + w drzwi 16,5-20 + skrzynka w bagażniku
Co lepsze - głośniki w półce czy skrzynka w bagażniku?
chce dać osobno wzmacniacz na przód i tył (skrzynka/półka)
co o tym sądzicie?, może już ktoś robił coś w kadecie sedanie?
pozdrawiam
  
 
zadaj sobie pytanie skąd bierze się bass? czy z tego, że głośnik jest duży (czyt. średnica, moc itp.) czy z tego, że jest duży + ma odpowiednio wyliczoną obudowę? Odpowiedź jest oczywista więc już wiesz, że nie ma sensu wkładać 20cm w półkę bo oprócz szpanerskiego wizerunku nic nie uzyskasz (a przynajmniej nie tyle ile mógłbyś ładując ten sam głośnik w odpowiednią skrzynię). Tak samo wyjaśniła się sprawa wrzucania 20cm w drzwi. Myślę, że optymalnym rozwiązaniem są midy (16) w drzwiach (+maty wygłuszające drzwi) i tweetery na podszybiu. Nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem - nie chowaj tweeterów za żadnymi kratkami, zamontuj je na słupku przednim (gdzieś w połowie wysokości) lub po prostu połóż na desce. Jako zgłębienie tak kochanego przez wielu bass'u skrzynka w bagażniku.

pzdr
  
 
tak też mysłałem, mam oryginalne blaupunkty w półce ale też mi tam nie pasują bo niskiego basu nima i wali tylko po szybie.
Czy glosniki w drzwiach dobrze beda dawaly srednie tony? Zalezy mi na calym pasmie a nie tylko dół i góra.
  
 
jeśli chcesz osiągnąć doby midbass z głośników zamontowanych w drzwiach to podstawą jest wygłuszenie drzwi matami bitumicznymi (zawsze poprawia to jakość dźwięku). Jeśli chodzi o średnie tony to nie jest w tej kwestii wymagającą sprawą ich obudowa (w tym przypadku drzwi auta), w zasadzie sporo zależy od samego głośnika (no i rzecz jasna od jednostki sterującej, zastosowanych zwrotnic, kabli...). Jeśli wszystko jest ok i głośnik sobie z tym poradzi (tzn. ma interesującą Ciebie przepustowość) to będzie działać.

Jeśli natomiast miałeś na myśli, czy średnie tony dotrą do Twych uszu z dolnej partii kabiny to nie masz się co martwić. To nie są wysokie tony, których źródło najlepiej sytuować na wysokości uszu. Ujmę to tak: im niższe tony tym mniej ważne położenie źródła dźwięku, a ważniejsza odpowiednia oprawa (obudowa) głośnika.

pzdr
scoodie
  
 
dzieki za info
Dzis wsadzilem na chwile tube od kumpla - jakies badziewie aktywne, chyba z 60 watt max miala ale zauwazylem jeden problem, otóz w moim sedanie slao docieraja basy na przod, z tylu ladnie slychac ale juz z przodu ledwo co, obawiam sie ze bede musial dac cos duuuzo wiekszej mocy
  
 
a czym zasilałeś tą tubę? wzmakiem czy z radia? jeśli z radia to już znasz przyczynę tego zjawiska, jeśli wzmakiem to może tuba jakaś kiepska. Ja kiedyś zrobiłem sobie skrzynkę (dwie niezależne komory) na dwóch głośnikach TESLA, 16cm. woziłem to w aucie o pokroju kadetta sedana i było całkiem dobrze.

No chyba, że oczekujesz masaży "leczniczych" pleców dla pasażerów tylnej kanapy to polecam coś z poziomu 600W w sinusie (zasilane oczywiście dobrym wzmakiem). Miałem przyjemność spędzić kilka godzin w trasie jadąc na tylnej kanapie Ascony z takim sprzętem w kufrze... nie muszę chyba mówić jaki skołowoany wyszedłem.

pzdr
  
 
jak pisałem - "aktywne badziewie"
chodzi mi o mily bas, nie o glosny lomota do masazu