Amortyzatory - czy warto gazowe?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Moje amory sa w stanie wskazujacym Chce je wymienic. Moj mechanik wiedzac po jakich drogach jezdze (krete i dziurawe drogi okolic Nowego Sacza), zasugerowal zalozenie gazowych (jeden po 170 zl). Jestem sklonny zainwestowac w nie, ale chcialbym pozac Wasza opinnie, czy faktycznie warto???? Dodam tylko, ze prawdopodobnie moim Essim przejade jeszcze jakies 30 tys zanim sie z nim pozegnam.
  
 
nie amortyzatorow gazowych. sa albo olejowe albo gazowo-olejowe.
Gazowe maja wyzsza sprawnosc...ale sa bardziej podatne na uszkodzenia. Wiec jak masz jezdzic po wielkich dziurach to chyba lepiej olejowe.
Wpadniesz w wielka dziure, pusci membrama, i masz gazowke do kosza.
30tys spokojnie na najtanszych olejowkach zrobisz.
  
 
Hmmm....
O tym ze sa bardziej wrazliwe na uszkodzenia nic nie mowil. W takim razie dzieki za rade. Musze przemyslec sprawe
  
 
olejowe, bo gazówki rozwalisz raz dwa, niestety w naszym kraju sa wszedzie sa autostardy takie jak w innych krajach polne drogia naszych normalnych drogach nie wspominam bo ich nie maKup olejowe i bedzie i taniej i dobrze.
  
 
Ja kupiłem gazowe G-Tech 175 zyla za jeden i nie żałuje!Są wyśmienite, auto super sie prowadzi.Poza tym na te amorki są az 3 lata gwarancji więc nie trzeba sie niczym przejmować!