Problem....PILNE

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
wiec wyminialem chamulce...zdjolem kolo,zawleczke, wyjołem klocki...meczylem sie niesamowice ze złorzeniem do kupy wszytkiego.Wsadzilem klocki, no i tam taki pierscien ktory wscika klocki i chamuje auto.Zaczelo mi cos cieknac z niego(plyn chamulcowy jak sie domyslalm ) po 1h meczarni udalo mi sie wcinąć pierscien wsadzic oba klocki i zamknąć tą pokrywe. zawleczka kolo i git. Zaczolem robic drufga strone ale wystapily komplikacje, mianowicie za cholere nie moglem odkrecic 1nakretki od felgi i sruba sie troszke obrobila i trzeba pojechac zeby odkrecili w wulkanizacji.Wszystko bylo by ok. gdyby nie fakt ze niemam kompletnie chamulcow i niemoge dojechac do mechaniora Chcialem Sie dowiedzic czy to ze niamam chamulcow to wina tego ze nie zalorzylem klockow na 2ga strone czy moze cos sie zapowietrzylo? niemam zielonego pojecia Pedał chamulca jest bardzo luźny, ale tylko po włączeniu silnika
  
 
Wiesz co, tydzień temu zmieniłem klocki i po wciśnięciu tego tłoczka nic z żadnego z nich nie ciekło. Pewnie coś Ci się w układzie hamulcowym rozszczelniło. Raczej spróbuj dojechać do mechaniora hamując silnikiem i ręcznym
  
 
Cytat:
2005-09-21 22:03:13, RysiekLBN pisze:
klocki i chamuje auto.Zaczelo mi cos cieknac z niego(plyn chamulcowy jak sie domyslalm )



Czy to jest płyn chamulcowy to mogą wiedzieć tylko Chamy - jako specjaliści od chamienia (chamowania)

Jeżeli natomiast to co rozbierałeś to układ hamulcowy to pociekł Ci płyn hamulcowy, a to co wyjąłeś z zacisku to pewnie był tłoczek. Moim zdaniem masz zapowietrzony układ hamulcowy.

Analizując Twojego posta wnioskuję że pomimo,że nie założyłeś klocków na druga stronę, fakt że nie udało Ci się odkręcić koła oznacza, że nie udało Ci się wyjąc starych i jakieś klocki są.

Pozdrawiam,
  
 
ja tego tloczka calkiem nie wyjolem bo trzymal sie na tej gumie co tam go obejmuje ale ciekl ostro plyn(poznalem po zapachu) sprawdziolem plyn czy jest pod maska w zbiorniku, plyn jest.Wiec skoro to jest tylko zapowietrznie to jak mam odpowietrzyc...?
  
 
Cytat:
2005-09-21 22:03:13, RysiekLBN pisze:
wiec wyminialem chamulce...zdjolem kolo,zawleczke, wyjołem klocki...meczylem sie niesamowice ze złorzeniem do kupy wszytkiego.Wsadzilem klocki, no i tam taki pierscien ktory wscika klocki i chamuje auto.Zaczelo mi cos cieknac z niego(plyn chamulcowy jak sie domyslalm ) po 1h meczarni udalo mi sie wcinąć pierscien wsadzic oba klocki i zamknąć tą pokrywe. zawleczka kolo i git. Zaczolem robic drufga strone ale wystapily komplikacje, mianowicie za cholere nie moglem odkrecic 1nakretki od felgi i sruba sie troszke obrobila i trzeba pojechac zeby odkrecili w wulkanizacji.Wszystko bylo by ok. gdyby nie fakt ze niemam kompletnie chamulcow i niemoge dojechac do mechaniora Chcialem Sie dowiedzic czy to ze niamam chamulcow to wina tego ze nie zalorzylem klockow na 2ga strone czy moze cos sie zapowietrzylo? niemam zielonego pojecia Pedał chamulca jest bardzo luźny, ale tylko po włączeniu silnika



Witam.Na wstępie nie polecam jazdy gdziekolwiek bez hamulców. Z tego co piszesz,jak zrozumiałem "pierścień" to cylinderek(tłoczek) wylazł Ci zapewne za daleko(ktoś ciskał hamulcem?) i wyciekł płyn.Jeśli tak jak piszesz masz lużny pedał po uruchomieniu,to zapowietrzyły się.Spróbuj odpowietrzyć właząc pod spód(bez odkręcania koła).Powodzenia.



[ wiadomość edytowana przez: toradek dnia 2005-09-21 23:20:30 ]
  
 
jak mam to odpowietrzc? moze mi ktos dokladnie napisac bi na jutro potrzebny mi jest woz stawiam browca
  
 
Moja metoda jest taka:
1.znależć koło najdalej położone od pompy ham.(prawdopodobnie prawy tył)
2.jedna osoba pompuje pedał ham. kilka razy i na wciśniętym pedale druga osoba luzuje odpowietrznik i po chwili(jak zamiast bąbelków będzie leciał płyn)zakręcić.Operację powtarzać,aż przestaną lecieć pęcherze w płynie.
3.to samo należy zrobić z następnym kołem-lewy tył,następnie prawy przód i lewy przód.
4.przez cały czas pilnuj stanu płynu w zbiorniczku-nie może zassać powietrza.
5.dobrze jest mieć przewód gumowy(jeszcze lepiej jakiś przezroczysty)i przy odpowietrzaniu jeden koniec założyć na odpowietrznik,a drugi do butelki z płynem.Wtedy widać,kiedy idzie płyn,a kiedy powietrze.To chyba ogólnie tyle.Powodzenia życzę
  
 
mam tylko takie pytanie czy przepompowałeś hamplem kilku krotnie po wymianie okładzin. Bo efekt jest podobny jak zapowietrzony układ hamulcowy ponieważ tłoczek musi się dopasować do grubości okładzin.
Raczej musiało by ci uciec strasznie dużo tego płynu aby zapowietrzyć zupełnie układ
  
 
No i co bardzo istotne, czy nie ma wycieków płynu po złożeniu tego jednego koła!!
Mireko - Twoja metoda jest nie tylko Twoja ale i słuszna i ogolnie stosowana!!