Co dają swiece do gazu?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No wlasnie jak w temacie. Co mi to da ze zmienie swiece na takie do gazu? Zamowilem NGK do gazu 9zł/szt. Czy cos to zmieni ?
  
 
moim zdaniem...ZUPEŁNIE NIC!!!! a swoja drogą 9 zł??? to chyba niezła cenka....
  
 
Cytat:
2005-09-24 21:03:18, hepos pisze:
Zamowilem NGK do gazu

a sa w ogole specjalne swiece do gazu z tego co mi Pan w sklepie mowil to mit

nie znam sie wiec pytam
  
 
Dadzą tyle co nic
  
 
Ja osobiście używam ..... i to pewnie nikogo nie zaskoczę - po prostu świec motorcrafta i jestem bardzo zadowolony - ostatnie wytrzymały prawie 50 kkm
  
 
Też mam teraz NGK i jest super, ale czy są jakieś specjalne "for LPG" - wątpie. Poprzednio miałem Boscha wytrzymały mi 30kkm, tzn. pewnie mogłem jeszcze na nich jeździć, ale postanowiłem zmienić i już. Jeszcze wcześniej to miałem Motocrafta - te były super, tylko za drogie jak na mnie.
  
 
ile wytrzymują świece? kupiłem autko rok temu, świece miał - przejechałem 40.000km, nie zmieniałem świec - kiedy mi padną świece skoro piszecie, że wytrzymują 30.000km a nawet 50.000km?
  
 
Jeżeli jeździsz na PB to takie świece Motorcrafta platynowe mogą i 100 000 km przejechać.....NGK zresztą też - przecięż to ten sam produkt
Na gazie ponoć trzeba zmieniać dużo szybciej, nawet gazownicy zalecają wymianę co 10 000 km !!! To jak dla mnie chyba przesada........ja osobiście jeżdżę na Motorcraftach Platinum i mam już na nich 30 000 km przejechane....na razie nie przerywają ani nie strzelają ......nie wiem ile jeszcze pociągną bez w/w objawów - może jeszcze z 30 000 km? (mam nadzieję)
  
 
przed sekunda rozmawialem z gazownikiem i mozna smigac na motorcraftach ok.25- 30 000, to gorna granica, a tak naprawde swiece do lpg to mit... kazdy chce na czyms trzaskać kaskę...


ps.właśnie dzis montuję sekwę do mojego essiego...
  
 
Witam.
Sam pomykam na Motocraftach i jest całkiem spoko, ale ważne jest (z tego co się dowiedziałem) że dobrze jest zmniejszyć szczelinę z 1mm do 0.8mm, tak aby iskra była pewniejsza i takie tam. No ale to oczywiście przyspiesza jej destrukcję, ale wole to niż kolejny strzał w kolektor...
  
 
Cytat:
2005-09-26 08:54:51, DL778 pisze:
Witam. Sam pomykam na Motocraftach i jest całkiem spoko, ale ważne jest (z tego co się dowiedziałem) że dobrze jest zmniejszyć szczelinę z 1mm do 0.8mm, tak aby iskra była pewniejsza i takie tam. No ale to oczywiście przyspiesza jej destrukcję, ale wole to niż kolejny strzał w kolektor...



to podstawa.
  
 
Cytat:
2005-09-26 08:54:51, DL778 pisze:
Witam. Sam pomykam na Motocraftach i jest całkiem spoko, ale ważne jest (z tego co się dowiedziałem) że dobrze jest zmniejszyć szczelinę z 1mm do 0.8mm, tak aby iskra była pewniejsza i takie tam. No ale to oczywiście przyspiesza jej destrukcję, ale wole to niż kolejny strzał w kolektor...


Czy ktoś potwierdzi tą informację o przerwie na świecach?
Chciałbym być pewien zanim wezmę do ręki szczelinomierz.
  
 
3xD:
Dobre świece+dobre kable+dobry gaz.
Wtedy będzie dobra iskra i nie będzie strzałów w kolektor (można zabezpieczyć klapką w filtrze z odpowiednią sprężyną i uszczelnieniem), zakładam oczywiście sprawne wszystkie układy.
  
 
głównie przerwą na elektodach różnią się te świece mają fabrycznie ustawioną na 0,8- 0,7 mm , przez ten zabieg jest łatwiejszy przeskok iskry i to wszystko, może to ograniczyć liczbę strzałów, Odkąd je założyłem strzały się skończyły. Mój gazownik twierdzi ,że do gazu najlepsze są świece 1 elektrodowe i wymiana co ok 10 000 km
  
 
co człowiek i auto-to różna opinia i różne doświadczenia.
Jedni mówią o 4-elektrodach (mniejsze szanse zaniku iskry), inni o zmniejszaniu przerwy itd. Widać trzeba dobierać doświadczalnie i liczyć na szczęście.
  
 
A czym się objawia zużyta świeca?? Ja wymieniłem profilaktycznie chyba...
  
 
Cytat:
2005-09-26 13:35:17, dkorek pisze:
Czy ktoś potwierdzi tą informację o przerwie na świecach? Chciałbym być pewien zanim wezmę do ręki szczelinomierz.



W MOTORCRAFTACH przerwy się nie zmienia
  
 
Zużycie nie musi być widoczne.Jak chce się jeździć bezawaryjnie-trza zmieniać okresowo i już.Można oszczedzić i zmienić jak padnie np w trasie, choć i wtedy nie wiadomo, czy to nie przewód lub coś innego. Swiece mają swoją żywotność w określonej temperaturze, później mogą tracić iskrę lub mieć przebicie. Ja zmieniam po około 15-20tyśkach, ale nie wiem jak zalecają producenci świec i aut.
  
 
ja robię 40.000 km rocznie... chcecie mi powiedzieć, że powinienem 3-4 razy w roku zmieniać świece? i co jeszcze?
  
 
za pare tyg. zakladaja mi gaz i sie zastanawiam czy nowe swiece kupowac (mam caly czas Motorcrafty platinium od jakis 20k)???