A może "C" za 16tyś

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
A oto link ciekawa propozycja
omesia
  
 
Ciekawa wcale
Auto do sprzedania juz chyba z pol roku, zaczynal od 30.000
przebieg 290.000 to nie malo
rok 94 wiec juz pewnie tak zgnilo,ze musial przerobic,wiec od razu zrobil na C
nie ma drewna na konsoli i klimatronica
uszkodzony wyswietlacz komputera
w bagazniku syf
skora w stanie oplakanym
To wszystko co widac z fotek,a na wlasnej skorze sie przekonalam jak baaardzo roznia sie te z fotek od tych na zywo.

Jedyne co mi sie w niej podoba to grill

Wg. mnie warte 12.000,ale ja sie nie znam


[ wiadomość edytowana przez: Cati dnia 2005-09-24 21:47:06 ]
  
 
łe, pewno max co można dać to 10 tyś

omega fajna, troche kasiory wpakował klient a i zainteresowanie jest.
życzę mu by sprzedał dużo lepiej niż za 16 tyś


jak będzie się tak oceniać autka to oma A nie powinna więcej być warta niż 3 tyś zł
  
 
calkiem ladna, ale felgi nie pasuja zupelnie...
  
 
Cytat:
2005-09-24 21:51:34, MEGA_3 pisze:
łe, pewno max co można dać to 10 tyś



Dokladnie, bo kazdy ma w d... ile ktos w to wlozyl kasy.
Auto jest warte tyle ile ktos za nie zaplaci, ja bym zaplacila wlasnie 12 (oczywiscie teoretycznie,bo wiesz,ze nie takiego auta szukalismy), ale oczywiscie moze sie trafic wariat, ktoremu spodoba sie czarny lakier, "wysiedziala" skora i nie bedzie patrzyl na reszte i zaplaci 20

Cytat:
a i zainteresowanie jest



bo licytacja byla chyba od 7.000
  
 
Na fotach z zewnatrz wyglada fajnie...nawet bardzo fajnie.... ale co pod maska??? a wewnatrz syf , syf, syf.... skora do wymiany kolejna sprawa to blachara jak nowa...ale... pytanie czy zgnita byla czy po lekkim daszku i furtki odpadly... mozna niezle wtopic.. jak ktos lubi adrenalinke ... warto brac
  
 
na pierwszy rzut oka wydaje sie calkiem fajna .ale jak sie czlowiek przyjzy to widac co to jest . Jak ktos lubi wynalazki to nie ma problemu mi sie nie podoba ale jak juz ktos wczesniej napisal gril ma fajny he he
  
 
jeszcze jeden mankament gaz jest ale nie sekwencja ciekawe jak chodzi w V6 z takim przebiegiem
  
 
mnie sie podoba , widać swiezy lakier na calym autku . trundno pwiedziec, cena kuszaca ale jakis powod byl ze byla tak przerobiona , albo helikopter albo jak inni pisali starsznie musiala byc pozarta przez rdze. jak bym sie bardzo zastanowil nad tym zakupem, lepiej kupic B z 96-97 w niemczech za te kase niz sie na to łapać - takie moje zdanie
  
 
jak widać na aukcji jest sporo ofert, jest już 15tyś zł. Ma duży przebieg, ale 300tys to chyba nie kres zycia V6
Blacha zrobiona, jak wmiare dobrze to przez kilka lat będzie spokój. Przy okazji masz stylizacje jak omega C
szkoda że to 94 rok, ale takie auto trzeba zobaczyc osobiście, a nie licytować bez ogledzin. Może faktycznie być ok, a to że jest troche brudno, hm.. moja oma też była zawalona w środku, 6 godz pracy wywaliłem całe wnętrze, poprałem itp i teraz jest miodzio
  
 
Jak to się mówi: Każdy swego znajdzie! Oczywiście takie wynalazki są mocno podejrzane i ktoś jak się na tym nie zna to połakomi się i kupi! Zamień te same pieniądze na Euro i u Niemców kupisz coś bardziej wartościowego! A co do LPG to raczej sekwencja w tych silnikach bardziej powinna odpowiadać (przynajmniej tak twierdzą gazownicy) ponoć na tańszych też chodzić będzie, ale już na to nikt ci nie da gwarancji efektywnej funkcjonalności i kultury pracy! Decyzja oczywiście jest tylko i wyłącznie twoja i na twoją odpowiedzialność! Ja wolałem zapłacić do swojej Omesi parę złotych więcej i mieć święty spokój raz na zawsze!
I oczywiście ten przebieg jest jak dla mnie dość spory, widziałem skórę w tym roczniku i również potwierdzam, żadna to rewelacja-to już wolę ten welur (przynajmniej da się wytrzepać, wyprać itp.) ze skórą wiele nie zdziałasz, chyba, że wymienisz...a syf można sprzątnąć przy dobrych chęciach, ale czy o to tu chodzi?
  
 
Mogę powiedzieć że autko ładne według załączonych obrazków ale cena niezbyt. Wolę dołożyć pore złotych i kupić młodszą "orginalną omegę". Przeróbki typu z B na C jakoś nieprzekonują mnie i mają za sobą przeważnie ciemną przeszłość (poważna krakasa, dachówka itp) bo tak na chłopski rozum czy warto wpakować kupe kasy na wizualną zmianę modelu? Czy nielepiej dołożyć tą kase i kupić prawdziwą "C" ?
Pozdrawiam.
  
 
A jaki jest sens przerabiania Noki 3210 na 33xx lub inne.

Sens jest zawsze jeżeli B+przeróbka < C

A poza tym w niektórych kręgach większym "prestiżem" cieszy się własnoręcznie update'owana Betka(nawet kilkukolorowa ) na C niż kupiona w salonie C-tka

[ wiadomość edytowana przez: Solltys dnia 2005-09-29 08:43:03 ]
  
 
Cytat:
A poza tym w niektórych kręgach większym "prestiżem" cieszy się własnoręcznie update'owana Betka(nawet kilkukolorowa ) na C niż kupiona w salonie C-tka



Ot i to
  
 
Cytat:
Betka(nawet kilkukolorowa ) na C


bleh

  
 
Cytat:
bleh



Nie znasz sie
  
 
ROTFL
  
 
Cytat:
2005-09-29 08:40:06, Solltys pisze:
A poza tym w niektórych kręgach większym "prestiżem" cieszy się własnoręcznie update'owana Betka(nawet kilkukolorowa ) na C niż kupiona w salonie C-tka


A jak mam zieloną klapkę w tylnym zderzaku (do srebrnej karoserii) to się łapię czy jeszcze coś mam sobie upitolić i przydrutować?
Od "C" mam skrzynię biegów, to chyba wystarczy

pozdr, Robert
  
 
Odpadasz
Wymagane min. 3 kolory i obowiązkowo przydrutowany miedzianym przewodem latający tłumik.
  
 
Cytat:
2005-09-30 09:55:34, Solltys pisze:
Odpadasz Wymagane min. 3 kolory i obowiązkowo przydrutowany miedzianym przewodem latający tłumik.


Ide k... po łoma i drut. Załatwie przynajmniej ten tłumik.

pozdr, Robert