MotoNews.pl
11 SZLIFIERKI KĄTOWE.. KU PRZESTRODZE! (116938/72)
  

SZLIFIERKI KĄTOWE.. KU PRZESTRODZE!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Na wstępie zaznaczę, że szlifierek kątowych używam, na co dzień od około sześciu lat. Wczoraj wycinałem kawałek nadwozia jednego z moich samochodów przeznaczonych do kasacji i ze względu na niedostępność musiałem zdjąć osłonę tarczy. Kiedy już w zasadzie kończyłem odkładając szlifierkę wykonałem jeden niewprawny ruch i tarcza jedynka rozpędzona do 11 tyś obrotów na minutę drasnęła zgięcie mojego palca. Efekt finalny widać na zdjęciu. Tarcza przecięła rękawicę i zatrzymała się dopiero na kości. Na szczęście tylko dwa szwy palec boli ale wszystko działa.. Przynajmniej póki co.. Zawsze byłem pewien siebie pracując tak zwanym „diaXem” wczorajsze zajście nauczyło mnie jednak wiele..

!!! Apeluję więc! Uważajcie z narzędziami szybkoobrotowymi!!!

  
 
eee tam gdyby to była prawa ręka to przynajmniej ja bym nie pisał w szkole już nic


a tak wogóle....wielkie szczęście masz, każdy z nas ma czasami takie otarcie sie o tragedie

uważaj na place bo są bardzo ważne

pozdrawiam
  
 
Jesden z ojca znajomych zdjął osłonę i założył frez do metalu.
Chciał uciąć kawałek drewna!!! Zapomnial że frezy nie są rozszramkowane jak piły do drewna.Efekt, wyrwało mu z ręki i poszło na udo. Zrobiło mu ogromnego sznyta prawie do tętnicy i 2 miechy zwolnienia. Sory Thomi, ale głupota niezna granic.
Miałeś górę szczęścia. A gdyby tarcza pękłA i odłamek wbiłby się w głowę?
  
 
no to jest nas dwóch
ta sama ręka i paluch z tym,że ja nie miałem szyte i jestem leworęczny

p.s
może zalożymy klub "PPSK-Poszkodowani Przez Szlifierkę Kątową"

p.s 2
mam drugą rane ciętą na udzie (ze 3 cm)
  
 
Ja też jestewm lewo ręcznyt..
Czasem są takie sytuyacje że szlifierka z osłoną nie podejdzie
A wtedy pozostaje tylko ryzyko....
ps. klub oki wchoidze..
Mam jeszcze kilka takich akcji na sumieniu
  
 
ja raczej nie skorzystam (nie chciałbym) z zaproszenia do nowego klubu

dobrze Thomi, że nic więcej się nie stało

pozdro