MotoNews.pl
0 Cykanie na rozgrzanym silniku - popychacze? (117415/0)
  

Cykanie na rozgrzanym silniku - popychacze?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Na zimnym silniku objaw praktycznie nie wystepuje. Po rozgrzaniu slychac takie nieregularne cykanie, mniej wiecej z okolicy rozrzadu. Podejrzewalem napinacz, ale pare dni temu wymienilem caly rozrzad i dalej to samo. Mial ktos kiedys taka przypadlosc? Czy to popychacze? Ile moze kosztowac taka robota w 8V?
  
 
Ja mam indentycznie,tylko z kolei tylko na zimnym silniku. Na cieplym spokój. Wymieniany był napinacz i pasek alternatora,ale nic to nie dalo
  
 
Na zimnym to bym mu jeszcze wybaczyl (zreszta to chyba normalne i maja prawo), ale na goracym wk... mnie to niemilosiernie.
  
 
Tez to mam.. prawdopodobnie regulator luzu zawroów... u mnie to dokładnie słychac pod pokrywą zaworów.
  
 
Cykanie może być też wynikiem słabo działających wtryskiwaczy.
Poza tym cykanie zawsze występuje bo same wtryski cykają
  
 
u mnie raczej stuka... nie cyka... cykanie bylo odkąd kupiłem auto..., a stuki są czasami słyszalne wewnątrz auta.
  
 
U mnie też się kiedyś takie cykanie pojawiło i występowało zarówno przy ciepłym jak i zimnym silniku.

Ja cały w stresie jadę do mechanika, a ten pierwsze co zrobił to sprawdził stan i dolał oleju do silnika...

...i cykanie zniknęło.
  
 
Cytat:
2005-10-05 08:20:28, gadas pisze:
U mnie też się kiedyś takie cykanie pojawiło i występowało zarówno przy ciepłym jak i zimnym silniku. Ja cały w stresie jadę do mechanika, a ten pierwsze co zrobił to sprawdził stan i dolał oleju do silnika... ...i cykanie zniknęło.



Dokładnie tak. Jak stan oleju jest bliski minimum to popychacze zaczynają cykać , szczególnie jak się ostro pojeździ. Miałem to samo. Po dolaniu oleju do poziomu prawie max wszystko było ok. Problem tylko w tym po jakim przebiegu nalezy dolac oleju? Bo jakas przyczyna ubytku musi byc. Jesli jest to po kilku tysiacach od ostatniej dolewki to ja bym nie robił problemu tylko dolał oleju i jeździl dalej. Ale jesli olej znika w duzo szybszym tempie no to zaczyna sie problem.......
  
 
dolewka: co 2500km 0,5l oleju
  
 
Cytat:
2005-10-05 16:10:06, gadas pisze:
dolewka: co 2500km 0,5l oleju



sporo... ja dolewam ok 1L na 10tkm, ale mam w kilku miejscach wycieki... minimalne pocenie.
  
 
witam
mi tez sie zdarza metamorfoza w diesla ale raczej rzadka no i co najwazniejsze niepowduje strat dla silnika tylko z deka dla ucha
  
 
Też mi po przebiegu 9 tys i 1,5 roku wyparował olej. Jak przyszło do dolewania, to okazało się, że wlazło 0,9 l (musiałem dokupić literek) i do wymiany poszła uszczelka pod deklem zaworów, simering ap.zapłonowego (no i nowy olej - już nie M1 bo po co przepłacać) bo olej tamtędy parował, co zresztą było widać od roku, ale olewałem to.
  
 
No i sprawa sie rozwiazala.

Mechanik do ktorego pojechalem z tym problemem stwierdzil od razu ze to luzny pasek rozrzadu i stuka w obudowe.

Po rozebraniu okazalo sie ze rozrzad, ktory niby mial byc zrobiony pare dni wczesniej, nie byl nawet ruszony, zabki na pasku starte itp.

Skurwysyn u ktorego bylo to robione przestawil po prostu samochod z miejsca na miejsce, wypisal fakture i wzial kase. Jak myslicie, czy morderstwo w afekcie podpada pod taki walek?

[ wiadomość edytowana przez: soop dnia 2005-10-08 16:59:32 ]
  
 
nie, ale pisemna ekspertyza innego mechanika zapewne tak.

tylko ze watpie zeby jakis mechanik prowadzil takie otwarte wojny z innymi.

ja bym wzial taka ekspertyze na papierku i pojechal do tego poprzedniego, robil rozpierdol i ogolnie sial zamieszanie, moze bys chociaz zwrot kasy wyludzil, rozni sa ludzie, roznie reaguja..
  
 
Cytat:
2005-10-08 16:57:32, soop pisze:
No i sprawa sie rozwiazala. Mechanik do ktorego pojechalem z tym problemem stwierdzil od razu ze to luzny pasek rozrzadu i stuka w obudowe. Po rozebraniu okazalo sie ze rozrzad, ktory niby mial byc zrobiony pare dni wczesniej, nie byl nawet ruszony, zabki na pasku starte itp. Skurwysyn u ktorego bylo to robione przestawil po prostu samochod z miejsca na miejsce, wypisal fakture i wzial kase. Jak myslicie, czy morderstwo w afekcie podpada pod taki walek? [ wiadomość edytowana przez: soop dnia 2005-10-08 16:59:32 ]


Przede wszystkim - zawsze zabieraj stare graty od mechaników (zresztę ci "porządni" sami proponują zwrot wyjętych). Dobrze jest wiedzieć, co "jeździ" w silniku (np. napis firmowy na części) - pozwoli to stwierdzić, że pokazał Ci Twoją zużytą część.
Co do rozrządu - może to jednak Twój nowy pasek?
W astrze jeździłem po zmianie rozrządu parę miesięcy i zaczął znów hałasować. Rozebrałem i .... pomimo, że silnik chodził, to bałem się nawet do p. Sławka pojechać, zaholowałem auto - taki był pościnany.
Okazało się, że zęby na pompie (też nowa) miały minimalnie inny rozstaw, niż pasek. Trochę się zdziwilem, że przy zakładaniu p. Sławek tego nie zauważył, ale On twierdzi, że to była minimalna różnica spowodowana złą obróbką i nie można było tego stwierdzić przy zakładaniu.
Jeżeli miał rację, to przeraża mnie to - kupujesz markowe graty, zakładasz i po paru tysiącach km rozwalasz pól silnika przez walnięty pasek...
Reasumując - może coś źle poskładali i przekosiło pasek. Tak czy inaczej - trzeba do nich wrócić!!!
Powodzenia!
P.
  
 
Rozrzad byl nawet nie ruszany. Swiadczy o tym chociazby to cykanie, ktore było zarowno przed jak i po wyjechaniu z warsztatu.

Wczoraj zajechalem do tego kolesia, pokazalem palcem. Z miejsca sie ostro zesral i probowal tlumaczyc sie ze dostali jakies wadliwe napinacze i spowodowalo to szybsze zuzycie paska

Po opierdolu samochod zrobil mi na rano. I cykania nie ma.


  
 
Cytat:
2005-10-08 18:53:16, soop pisze:
Rozrzad byl nawet nie ruszany. Swiadczy o tym chociazby to cykanie, ktore było zarowno przed jak i po wyjechaniu z warsztatu. Wczoraj zajechalem do tego kolesia, pokazalem palcem. Z miejsca sie ostro zesral i probowal tlumaczyc sie ze dostali jakies wadliwe napinacze i spowodowalo to szybsze zuzycie paska Po opierdolu samochod zrobil mi na rano. I cykania nie ma.


Nie widziałem Twojego auta, więc trudno mi powiedzieć, ale jak źle napniesz nowy pasek, to też będzie cykał i scinał zęby.
Pozdr. P.
  
 
Utnij kawałek kija od szczotki do zamiatanie lub inny kawałek drewnianego kija -przystawiaj do podejrznych miejsc-cykajacych -i do ucha -działa to jak stetoskop.To stary wypróbowany sposób.Powodzenia,
  
 
Cytat:
2005-10-04 22:47:34, KeyJey pisze:
Cykanie może być też wynikiem słabo działających wtryskiwaczy. Poza tym cykanie zawsze występuje bo same wtryski cykają



Zwłaszcza ze jest wtrysk full group i cykają 4 na raz. Niesle to potrafi jazgotać. W sekwencji jest duzo ciszej

Błoga cisza nastaje po przełączeniu na LPG

[ wiadomość edytowana przez: Pawol dnia 2005-10-12 15:40:45 ]