MotoNews.pl
  

Syczy jak głupi

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzisiaj zauwazylem ze jak zapalem silnik to w okolicy silnika krokowego mam glosne syczenie jakby jakis waz byl dziurawy. Sprawdzilem weze i sa raczej ok, jak nimi poruszam to nie zmienia sie dzwiek syczenia. Kolektor ssacy mam caly. Czy ktos juz mial taki problem?? Syczenie jest ewidentnie takie jakby jakis waz byl dziurawy. Gdzie szukaz przyczyny??
  
 
nie wiem czy w 1.8is jest taki wąż łączący dekiel klawiatury i przepustnice. moze to byc to wąż nie jest caly widzoczny
  
 
wąż ten nazywa się odmą i nie syczy,
a może któreś z przewodów układu hamulcowego, zasil serwo
  
 
Cytat:
wąż ten nazywa się odmą i nie syczy,

jak to przecież większość węży syczy
  
 
jesli masz dobre pierścienie i kompresje to w komorze silnika powinno być podciśnienie i w razie nieszczelności moze pojawić sie syczenie. kumpel miał podobny przypadek ale to bylo kolanko łączące przepływomierz i kolektor. po wymienie wszystko wróciło do normy. pzdr
  
 
Sprawdzilem dzisiaj weze od silnika krokowego dokladnie wszystko i jest tak: Syczenie jest dokladnie miedzy kolektorem ssacym a pokrywa glowicy. Tam sa jakies kabelki i weze od instalacji gazowej. Jak tam wloze reke to dzwiek syczenia sie zmienia. Kolektor sprawdzalem dzisiaj i jest szczelny w 100%. Co moze syczec miedzy kolektorem ssacym a glowica??
  
 
Ja miałem identyczny problem w E34 M20
Miałem dzirawą uszczelkę pod kolektorem ssącym- można to sprawdzić polewając płynem do sprawdzania szczelności (tak robił mechanik). Silnik wciągał płyn i sie lekko dusił.

  
 
a silnik pracuje Ci równo??? Bo u mnie poleciały właśnie te przewody przy silniczku krokowym, wizualnie wyglądały ok, ale na końcach były już zniszczone ze starości. Ale efekt był taki że jak zapałame samochód to mi falowały obroty, potem się to stablizowało, ale jak by dziuraw nich była większa to wogóle byś nie uruchomił slnika, tak samo jest z tą rurą która idzie od przepustnicy do kolektora, ona też mi pękła i było słychać syczenie a jak ją załołem zgniatać zobaczyłem że jest pęknięta na jednym z tych barbów i silnik zgasł jak dostało się więcej powietrza.
Jeśli silnk pracuje bez zarzutów, a Ty na pracującym silniku zaczynasz zgniatać te przewody i nic się nie dzieje to raczej nie to.
Zobacz też ten taki krótki przewód od silniczka krokowego, ciężko się do niego dostać , jest od strony pasażera.
  
 
Szukalem wszedzie tam gdzie mowiles Daz i wszystko jest ok. Ten krotki waz wymienilem, dlugi sprawdzilem cisnieniowo i jest ok. Uszczelka kolektora to nie jest na pewno bo syczenie slychac od strony pasazera miedzy kolektorem a pokrywa glowicy a slnik krokowy jest po drugiej stronie. Poza tym uszczelke przesmarowalem sylikonem i wyczyscilem wiec dolega tam wszystko idealnie. Jak wlozylem reke tam w ten odstep kolektora od glowicy to dzwiek syczenia sie zmienial ale nic pod palcami nie czulem. Na dniach podjade do mechanika i zobaczymy co on powie.

PZDR