| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Grzesiek TOYOTA FRIEND ![]() Opel Astra II/ HONDA ... Białystok | 2005-10-13 08:45:10 słyszałem że NGK są lepsze
u siebie tez mam takie i jest ok jesli borygo, to eco-zielony, lub alu-jeżeli masz alu chłodnice nie bierz czerwonego petrygo jest chyba w takich białych butelkach i powinien być ok jezeli chcesz taniej, to jedź do macro, tam 5 l borygo zielonego kosztuje ok 25-28zł u mnie do łady wchodziło prawie 10 litrów,wieć sporo zaoszczędzałem, bo np na orlenie 5 l tego samego borygo kosztowało prawie 50 zł (!!!) |
Golden_Flyer TOYOTA DRIVER BMW 116 Gdańsk | 2005-10-13 08:54:43 Co od świec to kupuj zwykłe NGK lub DENSO - podobno toyoty nie lubią brisk'ów i boscha (choć jedne i drugie z powodzeniem stosowałem w skodzie). Ja u siebie mam od prawie 19tys. km właśnie NGK po 11zł/szt. |
looqasch T E L E T U B I Ś ![]() .... | 2005-10-13 13:10:03 A ja u siebie ma ISKRY i też jest OK
|
Cromm TOYOTA MANIAK Toyota Corolla CE-11 ... malopolska | 2005-11-03 10:06:59
Guma ma to do siebie ze potarfi peknac w najbardziej nieoczekiwanym momencie
No ale dobra chodzi o serwis zimowy
Wykrecacie niekiedy swiece i czyscicie je szczotka druciana, tak OT profilaktycznie co kilka tys. km ? Zapowiadaja mrozy 40-stopniowe wiec moze byc nieciekawie )
Trzeba cos wlac przed zima do baku ale co moze zamiast poczciwego denaturatu cos innego ?, macie jakies pomysly ? pozdrowka |
Piotr_Dzialdowo Toyota Avensis Sol Dzialdowo | 2005-11-04 12:42:52 Nikt nie ma takiego silnika no cóż to tylko potwierdza to, że mam "dziwny" samochód - gdzie się człowiek nie rozejrzy to tylko Carinki II diesle na kołach 13" a takiego 1.6 nie uświadczy - no nic - postaram się jutro wrzucić tu zdjęcie i może komuś nasunie się myśl do czego służy to plastikowe kręciadło pozdrowionka. |
CzapCzap T E L E T U B I Ś | 2005-11-04 13:01:30 Wrzuc zdjecie to pomyslimy |
Piotr_Dzialdowo Toyota Avensis Sol Dzialdowo | 2005-11-09 09:50:45 No nareszcie udało mi się zrobić zdjęcie interesuje mnie te pokrętełko zaznaczone czerwonym kółkiem - przy okazji zaznaczyłem aluminiowe pudełko - tak z ciekawości co to jest będe wdzięczny za pomysły do czego to pokrętełko jest - autko mnie ostatnio wkurzyło bo zaczęło palić 12,5 litra gazu na 100 km zauważyłem też, że śrubka od dołu reduktora (ta do spuszczania tych śmierdzących pozostałości od gazu) jest luźna i te świństwo wycieka - jest z aluminium i ktoryś gazownik ukręcił gwint może to ma być szczelne ??? pozdrowionka
![]() |
looqasch T E L E T U B I Ś ![]() .... | 2005-11-10 10:52:13 Jeśli chodzi o parownik to tak - ta śruba musi !!! być szczelna i może uciekać nią gaz, powinna być na niej uszczelka - oring.
Ja dodatkowo wczoraj wykręciłem parownik i przemyłem go w środku. Spuszczanie tej mazi prawie nic nie daje, bo całe wnętrze jest powleczone cienką warstwą tej mazi tzn przepony, zawór itp. Dodatkowo dotarłem gumowy zaworek gazu bo miał odgniot i to też może być przyczyną większego spalania tylko wtedy słychać by było syczenie w parowniku na włączonym zapłonie (zawór gazowy otwarty, silnik zgaszony). Jaki to silnik ? Gdzie lecą przewody podciśnieniowe z tego zaworu ? |
Piotr_Dzialdowo Toyota Avensis Sol Dzialdowo | 2005-11-10 12:03:24 To 1.6, 4A-FE, pełen wtrysk (z głupim piątym wtryskiem), Carina II, październik 91 r. - z glupimi klapkami na ubogą mieszanke tym parownikiem w takim razie muszę się koniecznie zająć - od tego plastikowego pokrętła lecą dwa przewody podciśnieniowe do czujnika zaznaczonego na rysunku niżej czerwonym kółkiem... wiecie - nie mogę dojść ładu z tym silnikiem - dziś pokręciłem (tak eksperymentalnie) tym pokrętłem - no i auto nie przyspiesza już jak powinno - przydusza się... wolne obroty zrobiły się wyższe... czy serwis będzie w stanie wyregulować ten silnik czy wykręcą się sianem mówiąc, że aut z gazem nie dotykają ?? samo podłączenie do komputera kosztuje 80 zl i nie wiem czy warto ryzykować.... no i jakoś ASO nie ufam...autko niby ma 98 KM więc powinno być je czuć - a nie czuć wcale - na benzynie jak działa ssanie przyspiesza dobrze - potem dusi się - mogę wciskać gaz do oporu i zero reakcji...a za chwilke juz jest lepiej...czasami tak dzieje się też na gazie - chcę wyprzedzać, wciskam gaz... a tu lipa - nie muszę Wam mówić jak gorąco mi się robi w takich momentach Najgorsze jest to, że to jest nieobliczalne - raz jest dobrze raz nie czasami też na benzynie obroty sobie zaczynają skakać-raz jest 800 raz 2 tys - i to tak skacze sobie co sekundę... i nagle samo przestaje już mi troszkę ręce opadają... oto zdjątko - może coś wymyślicie pozdr.
|