| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
akurnik HF MEMBER Był: Pony, Jest: Vec ... Grodzisk Mazowiecki | 2005-10-13 19:13:40 Witam Was,
Mam problem z ładowaniem w moim ponym. Brak lampki ładowania przy włączonym zapłonie. Przeczytałem w Shop Manualu, że to elektroniczny regulator napięcia ładowania. W związku z tym mam pytanie: Czy ktoś to już wymieniał? Wiem, że wbudowany jest w alternator i ma przylutowane szczotki. Jak to wymienić? Wiem, że napewno powinienem wymienić łożysko alternatora bo je słychać. Może to też ktoś robił? Czy nowy regulator ma już podłączone szczotki? Tak wynika z Shop Manuala... Pozdrawiam i proszę o pomoc. |
Tomasz1023 HF MEMBER Getz1.3/i 30 1.4/ Będzin/Clonmel | 2005-10-13 20:05:08 Tu zobacz dane Wchodzisz w dane" regulacyjno naprawcze" -> regeneracja alternatora! budowa podobna, jak nie ta sama!
Czytałem też kiedyś na necie, ze regulator napięcia mozna dobrać z malucha czy duzego fiata!sprawny elektryk sobie poradzi i zawsze taniej! |
akurnik HF MEMBER Był: Pony, Jest: Vec ... Grodzisk Mazowiecki | 2005-10-14 12:30:15 Pytałem się w serwisie. Nowy regulator - 400 zł
O wymianę już nie pytałem... W JC-Auto nowy regulator - 149 zł. Ale są dwie wersje "SL" i "RL". I nie wiem który jest który. SL ma jakąś kostkę wewnętrzną a RL zewnętrzną. Tak mi powiedział człowiek w JC. W serwisie też powiedzieli mi, że przyjmą alternator do regeneracji. Wymienią regulator na nowy, łożyska (oba), oczyszczą i sprawdzą czy działa. Koszt - 300-350 zł. I tu się zastanawiam. Oni dają regulator nie hyundai'a tylko jakiś zamiennik. Tak samo łożyska. Mój regulator wytrzymał od nowości 215000 km i przepracował 14 lat. A zamiennik? Cholera wie?? |
Tomasz1023 HF MEMBER Getz1.3/i 30 1.4/ Będzin/Clonmel | 2005-10-14 18:15:05 regulator poczytaj to znalazłem!
Hmmmm hyundai daje zamienniki?????cos tu nie tak! Jako ASO powinni orginały wsadzać! |
akurnik HF MEMBER Był: Pony, Jest: Vec ... Grodzisk Mazowiecki | 2005-10-14 19:57:46 Ja mam z nimi dobry układ...
Postanowiłem kombinować samemu. Już rozebrałem alternator i mi się ręce trzęsą jak się za to biorę.
no ale nic może się uda... |