Strumienica - czy warto?

Witam wszystkich

W ostatnią sobotę wymieniałem tłumik środkowy. Szpeniu od rur wydechowych stwierdził, że katalizator w środku jest pusty. Zaproponował mi montaż w jego miejscu strumienicy (85 PLN). Stwierdził, że obniży to hałas w aucie i poprawi nieznacznie osiągi. Chciałem się zapytać, czy warto zdecydować się na taką podmiankę i czy obniżenie hałasu i rzekome polepszenie osiągów będą rzeczywiście zauważalne?

Autko:
Essi MK6 1.6 16V LPG

a ja mam strumienice w i to poprawiło tylko pierdzenie z rury . heheh

Sama strumienica osiągi może jedynie pogorszyć o 3-5%. Widziałem wykresy z hamowni. No chyba, że kotś ma zapchany kat...

bo stosuja katalizator ktory chyba oczyszcza spaliny

kup tlumik i nie daj sie wrobic w strumienice przerabiałem to nabieranie ludzi, troche Ci wyciszy ale nietyle co orginalny tlumik o przyroscie mocy zapomnij moc rosnie tylko w glowie -myslisz mam strumienice ale teraz jedzie.

Tyle zdać no opinii, a tak na prawdę strumienica musi być wyliczona dla konkretnego układu i wraz z nią przebudowany dolot. Inaczej efekt będzie równy chęci uzyskania go przez inwestora.

Nie istnieje pojęcie „uniwersalny” w tuningu

Krotko powiem kazdy uklad wydechowy musi miec odpowiednie parametry do danego silnika( srednice ,dlugosci .przepustowosc)wszystko ma ogromne znaczenie dla prawidlowej i ekonomicznej (cichej)pracy silnika co ma odzwierciedlenie w codziennym uzytkowani pojazdu.
Strumienica z pewnoscia pomaga ale w zastosowaniu jej pod konkretny uklad wydechowy (tuningowany) ktory ma z nia wspolpracowac .

Cytat:


2005-10-17 08:03:02, sodax pisze:
Witam wszystkich W ostatnią sobotę wymieniałem tłumik środkowy. Szpeniu od rur wydechowych stwierdził, że katalizator w środku jest pusty. Zaproponował mi montaż w jego miejscu strumienicy (85 PLN). Stwierdził, że obniży to hałas w aucie i poprawi nieznacznie osiągi. Chciałem się zapytać, czy warto zdecydować się na taką podmiankę i czy obniżenie hałasu i rzekome polepszenie osiągów będą rzeczywiście zauważalne? Autko: Essi MK6 1.6 16V LPG



to nic nie zmienia nie doda Ci mocy dla mnie szkoda kasy!



Sodax, przede wszystkim nie daj sobie nawinąć makaronu na uszy.
Jeżeli kat jest pusty, nie jest zapchany, nie rzężą w nim odłamki wkładu, i nie zostały one przedmuchane do tłumików a w dowodzie rejestracyjnym nie masz wbite, że masz kata to śmiało zakładaj samą rurę. Sama strumienica faktycznie niewiele daje, albo prawie nic. Natomiast napewno nie pogarsza osiągów silnika. Jeżeli masz kata w dowodzie to załóż strumienicę w obudowie kata, na przeglądzie się wtedy nie doczepią. Poza tym samochody produkowane do 1994 roku włącznie mają niższą normę spalin, niz te póżniejsze. W związku z tym pomimo, że nie będzie kata w Twoim aucie to spokojnie norma nie zostanie przekroczona. Sama rura w miejsce kata spowoduje buczenie wydechu. Ja parę dni temu szeroko rozpisywałem się w tym temacie, bo właśnie chcąć ograniczyć koszty, zdecydowałem się na strumienicę w obudowie kata.( nie umiem wstawić tego linka z trzeciej strony "strumienica zamiast kata".) Silnik nie chodzi ani głośniej, ani ciszej. Nie jest to narzędzie tuningu w tym wydaniu. Po prostu optyka, formalność i osczędność kasy. Jak się chce mieć super osiągi samochodu to nalezy kupić samochód o pojemności 3 litrów, 16V, a nie parodycznymi metodami jak to niektórzy usiłują robić " podnosić" osiągi. Najważniejsze mieć swój rozum ..

ja nie mam kata od poczatku, takiego kupilem,
zamiast niego mam takie cos
KLIK
kazdy przeglad bez problemu

Cytat:

2008-03-18 15:22:14, radekbox pisze: ja nie mam kata od poczatku, takiego kupilem, zamiast niego mam takie cos KLIK kazdy przeglad bez problemu

jesli mnie moja wiedza i pamiec nie myli takie cos sie nazywa tlumik drgan . i teoretycznie to jest w aucie orginalnie..