MotoNews.pl
  

ROZPORZĄDZENIE traktujące silnik jako część zamienną

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W najblizszy piątek ma wejsc takowe (miało wejsc z poczatlkiem tego roku) a w zwiazku z nim nr silnika nie bedzie brany pod uwage na przegladzie etc.

Ciekawe jak sprawe załatwią ubezpieczalnie bo prezeciez ja mając silnik 1.8 bede mógł wsadzic 2.5 i nikt mi tego teoretycznie nie sprawdzi..odejdą od stawki za pojemnosc? nie wierze!

Swoją drogą fajnie bo bede mógł kupić 1.8iS wsadzic i miec z głowy
Obawiam sie jednak ze sam fakt zwiekszy szarą strefe (brak ewidencjonowania= brak mozliwosci sprawdzenia pochodzenia silnika...)

Jak sie na to zapatrujecie?
  
 
w niemczech o ile sie nie myle juz tak jest, widzialem aukcje na ktorej koles sprzedawal e36 318is coupe z wsadzonym silnikiem 2,8 z mlodszego e36 i w opisie sie chwalil ze ma steuer (podatek) jak za 1,8... jak dla mnie super a dla posiadaczy bmw to zaden problem bo i tak w kazdej chwili mozemy sobie sprawdzic co bylo w budzie oryginalnie po wpisaniu vinu na realoem lub vindecoder.


[ wiadomość edytowana przez: tolo84 dnia 2005-10-19 18:55:17 ]
  
 
Cytat:

Obawiam sie jednak ze sam fakt zwiekszy szarą strefe (brak ewidencjonowania= brak mozliwosci sprawdzenia pochodzenia silnika...)


przed zakupem(jeżeli na wyjeździe) telefon do kumpla który będzie siedział przed kompem i będzie się czaił na 7 ostatnich cyfr VIN-u który mu podasz i sprawa załatwiona. Ja nie widzę przeciwskazań... Czyli podzielam zdanie Tola. A co do ubezpieczalni to... mam je gdzieś niech się martwią co z tym fantem zrobić...
  
 
I tak to jest "debilne"żeby płacic ubezpieczenie od pojemności silnika!Co to ma do rzeczy, jak ubezpieczenie auta?
  
 
Cytat:
2005-10-19 19:59:07, Jeztom pisze:
przed zakupem(jeżeli na wyjeździe) telefon do kumpla który będzie siedział przed kompem i będzie się czaił na 7 ostatnich cyfr VIN-u który mu podasz i sprawa załatwiona. Ja nie widzę przeciwskazań... Czyli podzielam zdanie Tola. A co do ubezpieczalni to... mam je gdzieś niech się martwią co z tym fantem zrobić...



Tia VIn fajna rzecz ale ja bardziej mysle o szerej strefdie juz w kraju naszym pieknym zaczną auta znikac na silniki poprostubo co tam kazdy bedzie chciał zmieniac heheh

Ja ubezpieczalnie tez mam w dup.. dopuki nie podniesie stawek albo nie wymysli czegos co powaznie ugodzi w mój portfel, a tego sie mozna spodziewac bo cos napewno wymyslą...
  
 
Cytat:
2005-10-20 02:16:43, mibhell pisze:
Tia VIn fajna rzecz ale ja bardziej mysle o szerej strefdie juz w kraju naszym pieknym zaczną auta znikac na silniki poprostubo co tam kazdy bedzie chciał zmieniac heheh


myślę, że dla złodzieja to mało opłacalny proceder, kraść silnik z samochodem razem, za duże ryzyko, za mały zarobek, problemów chłopak bedzie miał później co z resztą zrobić...
  
 
Jak dla mnie to juz bardzo dawno to w życie powinno być wprowadzone. Bo chore jest, że możesz sobie na gieldzie kupić ćwiartkę czy połówkę samochodu i wstawić ją do swojego bez żadnego ewidencjonowania, a silnika nie można. W przypadku silnika jest duża szansa, że kupujesz go legalnego, w przypadku częci karoserji raczej masz pewność, że części pochodzą z ukradzionego koledze tydzień temu BMW...

A szarej strefy wg mnie to nie powiększy bo przecież wszyscy wiemy, że nie ma żadnego problemu z nabiciem poprawnych numerów. Praktycznie każdy znajomy mechanik zrobi Ci to za 100pln.. A wiemy też, że koszt zakupu silnika bez papierów to wydatek bez mała o 50% mniejszy niż koszt zakupu takiego samego z papierami. Więc te 100pln na nasze numery to żaden wydatek...

Co do OC to uważam, że popieprz... jest, że płacimy je od pojemności skokowej. Powinni np uwzględniać wiek pojazdu jak i wiek prowadzącego ten samochód! To by miało jakieś uzasadnienie.
  
 
Cytat:
2005-10-20 10:00:31, Jeztom pisze:
myślę, że dla złodzieja to mało opłacalny proceder, kraść silnik z samochodem razem, za duże ryzyko, za mały zarobek, problemów chłopak bedzie miał później co z resztą zrobić...



A mi sie wydaje ze jesli potrafią kraść tylko po to "zeby sie przejechac" to i dla silnika smiało będą, a reszta sie tez napewno ktoś się zaopiekuje.. chodzi mi o to ze to moze zwiekszyc zapotrzebowanie na silniki skoro bedzie je mozna do woli przekładac.. przypuszczem ze na silniku mozna zarobic z 1000zł a złodziej "z nudów" sie taką sumą zadowoli...

Osobiście samo rozporzadzenie tez mnie cieszy

Oby nasze silniki były zawsze na miejscu..razem z autemtego zycze Wam i sobie (kto by tam chciał 1.8 ) heheheeh
pzdr


[ wiadomość edytowana przez: mibhell dnia 2005-10-20 17:38:41 ]
  
 
chyba przykleje spowrotem swoj znaczek 316i
  
 
kurcze zanosi się że to prawda. powinno to już dawno być wprowadzone. nie rozumiem czemu silnik był traktowany inaczej niż np skrzynia biegów.
pozdrawiam
  
 
jak dla mnie to chyba cosw jest przesadzone bo moim zdaniem nie ma takiej opcji zeby diagnosta nie zwracal uwagi . ktos kto to napisal niech czyta uwazniej albo lepiej sie dowie . to ze nie bedzie wymagany numer wbity w dowodzie i to ze silnik bedzie brany jako czesc zamienna to nie znaczy ze mozemy kupic sobie silnik na ulicy bez papieru bez niczego i poprostu wsadzic i jezdzic bez zadnych perypeti. zwykla bzdura . na silnik trzeba bedzie miec najzwyklejsze dokumanty ktore potwierdza to iz nie jest kradziony. lepiej poszukajcie na necie dokladniej tego tematu i poczytajcie bo naprawde nie ma sie co napalac na sytuacje ze zamiast 1.6 wsadzimy 3,5 bez zadnego rodzaju konsekwencji ubezpieczeniowych . podstawa beda dokumenty i sprawdzenie legalnosci silnika wlasnie przez djagnoste a numer taki jak mowicie wypali ale pod warukniem ze po przegladzie zrobi sie przeszczep i na tej zasadzie pojezdzi bo policnja nie bedzie miala mozliwosci sprawdzenia.
  
 
nadal karlo zadaję pytanie:
czemu silnik był traktowany inaczej niż np skrzynia biegów
czemu na skrzynię biegów nie muszę mieć dokumentów zakupu?
wiem że numery silnika nie będą bite w dowodach, ale będą odnotowywane w urzędach komunikacji.
pozdrawiam
  
 
Znalazłem takie cos:
"Dowody rejestracyjne, w których widnieje numer silnika, zachowują ważność. Faktu wymiany silnika na inny nie trzeba zgłaszać w wydziale komunikacji"
Macie jakies wieksze info..? Bo z tego wynika ze numer a i owszem bedzie wbity ale nikt tego nie bedzie sprawdzał...
  
 
Słuchajcie, w nowych dowodach nie ma już numerów silnika - miałem, widziałem. Silnik będzie częścią zamienną, jego pojemność jest wpisana i według tego co jest w dowodzie będą kasowane stawki za ubezpieczenie. Jak Ci się zepsuje to mozesz kupić na ulicy inny, wymienić go i nikt nie ma prawa się przywalić, bo niby jak Ci udowodnią że go wymieniłeś!? Inaczej sprawa tyczy się pojemności, tego dokładnie nie wiem, ale kto to będzie sprawdzać!? mi kiedyś na stacji diagnostycznej faccet po otwarciu maski w 730V8 spytał "czy tu jest 2 litry czy ile", więc chyba wnioski nasówają sie same. Znajomy miał Probe, składaka, miał w dowodzie 1.6 a poj była 2.2 Turbo, kiedyś policja go zatrzymała i gliniarz był w temacie, no i zdziwiony mówi że nie było wogóle takich silników w tym modelu auta, a znajomy mu na to że ma racje ale tak kiedyś wpisali jak go przywieźli i tak zostało a gliniarz na to "no fakt, tak sie kiedyś robiło, dziękuje szerokiej drogi" W niemczech jest tak od lat, jak kupujesz auto to idziesz to wydziału komunikacjim wychodzi babka, sprawdza tylko numery nadwozie i mówi "Danke, gute raise, Tchuss" (Dziękuje, szerokiej drogi; cześć), no i to samo jest na granicy jeżeli celnikowi zachce sie sprawdzać Twoje auto, nikt nie patrzy na silnik - jest on traktowany tak samo jak np wahacz, świeca, lusterko, kierownica.
Jeżeli chodzi o zmiane pojemnosci np z 1.6 na 2.5 to nie zapomnijcie że wiąże się to ze sporymi kosztami, bo musisz nietylko zmienic jeszcze skrzynia i sterowanie ale również zawieszenie, hamulce, most itd itp bo ten z małego silnika tego nie wytrzyma! Co innego jak przekładke robisz z 3.0 na 3.5, wtedy powinno być w miare ok, ale i tak stawki na OC są wtedy takie same. Wątpie że dużo osób będzie się w takie coś bawić i ubezpieczalnie zdają sobie z tego sprawe i machną na to ręką.
  
 
Witam
Niestaty Aldik nie masz racji
W nowych dowodach (sam mam taki) jest numer silnika...ale
jest on zakodowany.
Pozdrawiam Fanów BMW.
  
 
Cytat:
2005-10-29 14:28:57, marianz8 pisze:
Witam Niestaty Aldik nie masz racji W nowych dowodach (sam mam taki) jest numer silnika...ale jest on zakodowany. Pozdrawiam Fanów BMW.



hmm tego nie wiedziałem - a gdzie dokładnie i czy każdy moze go rozpoznać!? wydaje mi sie ze nie!?
  
 
Z tego co wiem to przedostatnia nowelizacja zakładała, że w dowody sie numerów silnika nie wpisuje natomiast w komunikacji musi to być odnotowane. Obecna zakłada, że już nie trzeba komunikacji o tym fakcie informować, gdyż jest to część wymienna.
Trzeba tylko dorwać to rozporządzenie i dokładnie przeczytać czy nie ma żadnych innych uwarunkowań. Bo z tego by wynikało, że możemy sobie dla jaj numery zeszlifować i nikt nam nie może nic zrobić- tak to rozumiem i tak powinno to wyglądać, ale nasza Polska to dziwny kraj.
  
 
my ich nie odczytamy
są zapisane w kodzie (pole z małych czarnych pixeli)
  
 
Cytat:
2005-10-29 20:02:41, marianz8 pisze:
my ich nie odczytamy są zapisane w kodzie (pole z małych czarnych pixeli)


Mylisz sie kolego, jak sprowadzilem auto to specjalnie czekałem na te przepisy gdyz mialem skorodowane numery silnika a nie chcialem placic za wbice nowych i za rzeczoznawce i jak 21.10 weszla ustawa to pojechalem na przeglad i w zaswiadczeniu w miejscu nr silnika wpisali poprostu: brak wpisu, pozniej babka w wydziale komunikacji pytala sie przy mnie swojej kolezanki: to jest bmw i nie ma numerow silnika???a ona do niej: juz nie sa potrzebne bo dzisiaj weszla ustawa. a jesli chodzi o OC to biora na podstawie pojemnosci.
  
 
A jak sprawdza pojemnosć która jest obecnie w aucie?