Problem z akustyką auta

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam ekspertów!
Ostatnimi czasy do swojego skromnego zestawu audio dodałem tubkę CTX 3000 JBL. Tubka gra dobrze, żeby nie powiedzieć świetnie, ma spory zapas mocy, a to co się z niej wydobywa wprawia w drgania auto i wszystko co się w nim znajduje. I to pewnie nikogo nie dziwi, ale dla mnie stało się udręką, a mianowicie coś dzwoni mi w drzwiach pasażera, musiałem opróżnić schowek z wszystkich "dzwoniących" drobiazgów, tylny spoiler mi tak drga, że słyszę go głośniej niż muzykę. No ale mistrzostwo świata to dziś miałem z tylną tablicą rejestracyjną. 3 godziny wyciszania: gąbki, pianki, taśmy, wkręty, kleje i sam nie wiem co tam jeszcze próbowałem zastosować i niestety po tych zabiegach jest jeszcze gorzej!!!!! Liczę na podpowiedzi, ale nie w stylu 70 mat za 5,50, bo to to ja wiem, ale mnie nie stać. Może istnieją jakieś półśrodki zaradcze na tę dolegliwość.

[ wiadomość edytowana przez: R_O_Y dnia 2005-10-20 17:57:47 ]
  
 
Jeżeli w drzwiach coś dzwoni to prawdopodobnie linka albo mechanizm od korbki linkę podwiązać, przymocować na sztywno, a mechanizm od korbki może być większy problem bo jest przynitowany - ja bym radził zdjąć boczek pograć głośniej i chwytając za to co w drzwiach ustalić "świerszcza".

Co do spojlera - pomysłów brak...

Rejstracja - jeżeli pomimo gąbek hałasuje może sama ramka od rejstracji podskakuje??
  
 
Co do drzwi to też tak sobie pomyślałem, ale po doswiadczeniach z rejestracją nabrałem wątpliwości co do metody półśrodkowej. Pewnie i tak pozostana mi maty, na co w tej chwili mnie nie stać, a i trzeba się zastanowić czy warto. Najbardziej to chyba mnie spienia tablica choć tuż za nią jest nieszczęsny spoiler na który również brak mi pomysłu. Może ktoś wie czy to ustroistwo jest w środku puste? Bo na takie mi wygląda. Dziwne jest również to, że spoiler to nie gra cały tylko w jednym niewielkim odcinku (mocowania są sztywne) zawsze w tym samym miejscu.
Co do tablicy to chyba wywale ramkę i przyspawam (!!!) ją na stałe, ale jak to będzie wyglądało? Moze ktoś ma jakiś pomysł, ale taki wyprubowany w praktyce jak pozbyć się tego "świerszcza".
A może ze dwie maty na tylną klapę załatwią sprawę?
  
 
Po pierwsze to cieszę się że zakupiłeś tą tubę i jesteś zadowolony

Odnośnie wyciszeń drzwi to propozycja jest jedyna taka jak napisał Kruchy rozebrać siąść z tyłu i pograć, chwytając po koleji elementy.
Tablicy moim zdaniem nie da się wyciszyć do końca, zawsze pozostanie wibracja która będzie wprawiała w rezonans takie czy inne elementy. Miałem przypadek gdzie hałasowała wycieraczka tylna ... podskakiwała i brzeczała. Niestety to skutek uboczny mocniejszych sprzętów audio, a domowymi metodami bardzo ciężko się tego pozbyć. Ja swoją tablicę przykręciłem na gumowych dystansach dodatkowo między ramkę a tablicę też włożyłem płaty gumy 4mm i .... dalej dzwoni.
  
 
Mnie dzwonia relingi niestety ... i blacha dachu chyba rowniez ...
  
 
Tak sobie myslę, że tablica drga bo to cieńka blaszka, a może by tak ją podkleić matą bitumiczną od spodu? I ramkę też.
Najbardziej to mnie spienia spoiler bo go słyszę w środku! Sprubuję może by dało radę zrobić mały otwór od spodu i wpuścić troszkę pianki montażowej, ale tak żeby nie przesadzić i nie zrobić z niego balonu. Spoiler to chyba jest w środku pusty, ponieważ wydaje mi się że najbardziej chałasuje spodnia część po prawej stronie. Poprubuje i dam znać, pewnie to nie odosobnione przypadki.
A u ciebie Raven 2 x CTX... To musi być niezły czad! Jak to znoszą twoje ślimaki? (w uszach ma się rozumieć)

[ wiadomość edytowana przez: R_O_Y dnia 2005-10-22 21:57:52 ]
  
 
Cytat:
2005-10-22 21:55:39, R_O_Y pisze:
Tak sobie myslę, że tablica drga bo to cieńka blaszka, a może by tak ją podkleić matą bitumiczną od spodu? I ramkę też. Najbardziej to mnie spienia spoiler bo go słyszę w środku! Sprubuję może by dało radę zrobić mały otwór od spodu i wpuścić troszkę pianki montażowej, ale tak żeby nie przesadzić i nie zrobić z niego balonu. Spoiler to chyba jest w środku pusty, ponieważ wydaje mi się że najbardziej chałasuje spodnia część po prawej stronie. Poprubuje i dam znać, pewnie to nie odosobnione przypadki. A u ciebie Raven 2 x CTX... To musi być niezły czad! Jak to znoszą twoje ślimaki? (w uszach ma się rozumieć)



W sprawie tablicy to bardzo chciałbym poznać efekt, może też podkleję jeśli to coś da, natomomiast w sprawie spoilera to ta pianka powinna pomóc tylko jest ryzyko że jak za mocno sikniesz to go rozerwie, balona nie zrobisz

A ślimaki dają radę ... jeżdżę w nausznikach ochronnych hehe żartuję nie jest tak źle
  
 
Spoko Raven na pewno się dowiesz. Jutro operacja o kryptonimie "tablica rejestracyjna". Pozdro!
  
 
mi tesh blacha strasznie drży kumpel zrobił mi na wymiar 10mm gąbke w folii ale z tego co czytam to nic nieda więc chyba nie będe zakładał, a najgorsze jest że harczy tesh tylne lewe światło (to w błotniku)
  
 
Mnie również drżała rejestracja.Podkleiłem ją gąbką budowlaną.Teraz wiem że jeszcze ramka drży.Jak coś wymyślę to napiszę..........A w środku auta, raczej nic nie drży albo poprostu nie słyszę
  
 
Cytat:
2005-10-23 23:48:02, hans7 pisze:
mi tesh blacha strasznie drży kumpel zrobił mi na wymiar 10mm gąbke w folii ale z tego co czytam to nic nieda więc chyba nie będe zakładał, a najgorsze jest że harczy tesh tylne lewe światło (to w błotniku)



Hansik sprawdź tą gąbkę, może znajdziesz sposób z którego inni skorzystają.

Jesli chodzi o światełko to polecam podłożyć pod niego gumę, u mnie "grało" to górne w podsufitce wyjąłem go podłożyłem płat gumowy i przestało na tyle drżeć że już go nie słychać
  
 
Spoko panowie! Jak pomyślałem tak zrobiłem.
Odkręciłem ramkę i podkleiłem ją od spodu matą na całej powierzchni, ale tak żeby nie wystawało i nie było widoczne. Blache również podkleiłem matą na całej powierzchni. Najwiekszy problem był z zaślepką tą która blokuje blachę w ramce (no tu wiele będzie zależało jakiej konstrukcji macie ramki panowie bo nie zakładam że wszyscy maja identyko) wkleiłem ją na silikon.
Sposób wyprubowany w praktyce - tablica mi nie hałasuje.
Ze spoilerem problem okazał się błachy. Hałasował kabel który szedł w jego wnętrzu (do lampy stopu) dwa kawałki gąbki załatwiły sprawę.
Myślałem że coś mi drga w drzwiach pasażera, ale okazuje się że to w słupku za drzwiami pasażera (na wysokości mocowania pasa i nieco poniżej). Niestety na to przyjdzie jeszcze czas bo dzisiaj mi go już zabrakło. Proces wyciszania "świerszczy" w toku. Napiszcie jak to się sprawdziło u was.
Pozdro4all
  
 
ja sie bawilem w wyciszanie, szukałem przerabiałem obkleałem (np watą szklaną) i dawalo to niezly efekt. Niestety im dłużej używa sie tuby tym bardziej wszystko zaczyna sie luzować i brzęczeć. U mnie hałasują juz nawet fotele o klapie bagażnika nie wspomnąc (nawet bez rejestracji) wiec dalam sobie narazi z tym spokoj. Jak bede robil remoncik blachy to wtedy sobie powytłumiam wszystko i umocuje w taki sposob zeby nie zakłucało jakości dziwęku )
  
 
Cytat:
2005-10-24 22:44:08, Karool pisze:
ja sie bawilem w wyciszanie, szukałem przerabiałem obkleałem (np watą szklaną) i dawalo to niezly efekt. Niestety im dłużej używa sie tuby tym bardziej wszystko zaczyna sie luzować i brzęczeć. U mnie hałasują juz nawet fotele o klapie bagażnika nie wspomnąc (nawet bez rejestracji) wiec dalam sobie narazi z tym spokoj. Jak bede robil remoncik blachy to wtedy sobie powytłumiam wszystko i umocuje w taki sposob zeby nie zakłucało jakości dziwęku )


Czyli proponujesz zrezygnować z uzywania tuby w aucie? Bo ze zbędnymi hałasami raczej trudno sie pogodzić (przynajmniej mi) dlatego staram się zaradzić temu, ale też nie za wszelką cenę tylko raczej półśrodkami itp.
  
 
noie no, nie kaze nikomu rezygnować z tuby, tylko po prostu mowie ze z dnia na dzień bedzie wciąż przybywać "świerszczy" trzeba sobie jakoś radzić i je likwidować, ja obecnie mam zniechęcenia do swojego samochodu (problemy natury technicznej) ale jak tylko naprawie tez bede starał sie poprawić jakośc dzwięku
  
 
u mnie na poczatku jak zamontowalem tube byla rewelacja!! teraz po prawie pol roku sluchania nie da sie wytrzymac!! wszystko trzeszczy!! pod tylna rejestracja mam pelno gabki, tasmy izolacyjnej i sylikonu!! tą plastikową zaslone w tylnej klapie (pod ktora od srodka jest np. widoczny mechanizm wycieraczki ) tez musialem zdjac bo nie ma na nia sposobu!! wycieraczke tyle razy podkinalem i zciskalem, ze jest juz cala pofaldowana!! i mam ochote ja wywalic!! bo tak trzeszczy!! a spojler jak mialem oryginalny to nie bylo problemu... ale teraz jak zamontowalem skrzydlo to masakra!! w srodku wszystko trzeszczy!! kazdy plastik!! i nie tylko... prawe lusterko slabo sie trzyma bo bylo pekniete i czasem ma tendencje do odpadniecia od drgan a podsufitka to juz wogole w srodku u mnie nie do wytrzymania!!

ale to wszystko rekompensuje ten masarz plecow.... no i te spojrzenia przechodniow z kilkudziesieciu metrow przedemna...
  
 
Cytat:
2005-10-25 22:51:46, pytlar pisze:
(...) ale to wszystko rekompensuje ten masarz plecow.... no i te spojrzenia przechodniow z kilkudziesieciu metrow przedemna...


I o to chodzi!