MotoNews.pl
  

Napinacze pasów bezpieczeństwa

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco

Kupiłem fotele ale przednie miały odkręcone (nie wiem jak to nazwać) "klamerki" do zapinania pasów . Więc postanowiłem przekręcić je z moich siedzeń . I tu trochę się zdziwiłem , czy e36 ma pirotechniczne napinacze pasów ?? bo ta "klamerka" jest połączona z czymś co mi na to wygląda.

Jeśli tak jest to zastanawiam sie jak bezpiecznie to przełożyć tak aby nie okazało się że mi coś wystrzeli

  
 
Wg mnie, nawet jeżeli miałaby pirotechniczne napinacze, to byłyby one w miejscu, z którego pas się rozwija, a nie przy "klamerkach". Może to są przewody sygnalizujące o nie zapiętych pasach?? Jest gdzieś kontrolką mówiąca o nie zapiętych pasach?
Poza tym nie wydaje mi sie, żeby to wybuchało tak od samego przepinania. To jest zapewne uruchamiane przez coś podobnego do czujnika airbagu...
pozdr
  
 
A wlasnie ze ida przewody do "klamek".
To jest jakis czujnik ktory przy zderzeniu napina pas przed wystrzeleniem poduszki. Nie wiem czy to masz ale pod siedzieniem powinny byc takie kostki z przewodami.
  
 
dokladnie tak jak powiedzial marchew . ale nie ma sie co bac ze wystrzela od samego przekrecania.
  
 
napinacze są przy klamerkach to prawda. nawet jeśłi miałbyś takowe przy swoich pasach to i tak w razie czego one ci nie zadziałają. one nie są odpalane bezwładnościowo tylko elektrycznie, więc bez podłączenia odpowiedniej instalacji stają się zwyczajnie bezużyteczne. to tak jakbym sobie do swojej E28 założył kierownicę z airbagiem i bał się że mi wybuchnie.
jako ciekawostkę podam fakt że w E28 były montowane airbagi dla kierowcy. kto o tym wiedział????
pozdrawiam
  
 
Cytat:
2005-10-22 12:27:33, MARCIN_RADOM pisze:
jako ciekawostkę podam fakt że w E28 były montowane airbagi dla kierowcy. kto o tym wiedział???? pozdrawiam


ja nie wiedziałem...
  
 
Cytat:
one nie są odpalane bezwładnościowo tylko elektrycznie, więc bez podłączenia odpowiedniej instalacji stają się zwyczajnie bezużyteczne.

w e36 właśnie są odpalane bezwładnościowo
  
 
Cytat:
2005-10-22 12:27:33, MARCIN_RADOM pisze:
napinacze są przy klamerkach to prawda. nawet jeśłi miałbyś takowe przy swoich pasach to i tak w razie czego one ci nie zadziałają. one nie są odpalane bezwładnościowo tylko elektrycznie, więc bez podłączenia odpowiedniej instalacji stają się zwyczajnie bezużyteczne. to tak jakbym sobie do swojej E28 założył kierownicę z airbagiem i bał się że mi wybuchnie. jako ciekawostkę podam fakt że w E28 były montowane airbagi dla kierowcy. kto o tym wiedział???? pozdrawiam



ja wiedzialem, podobnie w e24 i w e30 (kierownice jak w e36 i reszcie nowszych)
  
 


Wiec tak przełożyłem je bez problemów , wyzwalane są nie elektrycznie tylko właśnie przez pociągnięcie tej linki która jest zamocowana do konstrukcji fotela .

  
 
panowie mam problem. Świeci mi kontrolka od airbagu. diagnostyka wykazała że zepsuł się napinacz pasów od strony kierowcy. Gościu, który robił disgnostyke powiedział, że wlutuje mi tam opornik i bedzie git, ale ja wole mieć działający napinacz bo w razie czego(odpukać) nie chce dostac poduchą w twarz.
Moje pytanie jest takie, skoro napinacz działa mechanicznie, a nie elektrycznie to skąd komp od airbagów wie że coś jest z nim nie tak i gdzie ten gościu chciał wlutować ten opornik.

U mnie, jak patrzyłem do napinacza nie dochodzą żadne złącza elektryczne, tylko ta linka widoczna na zdjęciu


I jeszcze jedno: co tam się mogło popsuć, jechałem sobie i nagle kontrolka się zapaliła??

Tak mi jeszcze przyszło do głowy, że może jakiś czujnik jest przy samych pasach, czyli pod plastikiem na słupku??
najbardziej ciekawi mnie kwestia tego oprnika!!

[ wiadomość edytowana przez: leczyko dnia 2006-05-29 01:53:19 ]
  
 
patrz niżej mój post a i zmień mechanika!!
  
 
Czyli HZ nie ma połączenia z kompem tego napinacza?? To w takim razie co mi walnęło, bo kontrolka się pali, a użądzenie diagnostyczne wskazało na napinacz. Może, tak jak pisałem, jest coś przy samym pasie w słupku środkowym??
Pomóżcie, bo często jeżdże w długie trasy i wolałbym mieć sprawne poduchy!
pozdrawiam!!
  
 
nikt nie wie????????????
  
 
Witam pracuje w firmie która produkuje pasy bezpieczeństwa miedzy innymi dla BMW.Wiec może naświetle troszeczke sprawe.Element pokazany na zdjęciu to tak zwany "zamek pasa" jeśli masz poduszkę powietrzną to powinieneś mieć pirotechniczne napinacze tych właśnie zamków.Czyli powinien być tzw.GasGenerator który jest odpalany poprzez podanie napięcia 12V w momencie zderzenia.Gdy wybuchnie wyżej wymieniony GasGenerator zamek jest ściągany co powoduje że kierowca nieuderza z całą siła ciałem w poduszke powietrzną.Wiec stąd też błąd na komputerze u Ciebie.Jeśli mechanik chciał Ci wlutować rezystor to spowoduje to oszukanie komputera ale stworzy to niebezpieczeństwo podczas wypadku.W kwestii technicznej rezystor miałby wartość 2-2,5 ohma.W razie jakiś watpliwości pytaj.
  
 
Cytat:
2006-05-30 00:06:40, rajdowiec86 pisze:
Witam pracuje w firmie która produkuje pasy bezpieczeństwa miedzy innymi dla BMW.Wiec może naświetle troszeczke sprawe.Element pokazany na zdjęciu to tak zwany "zamek pasa" jeśli masz poduszkę powietrzną to powinieneś mieć pirotechniczne napinacze tych właśnie zamków.Czyli powinien być tzw.GasGenerator który jest odpalany poprzez podanie napięcia 12V w momencie zderzenia.Gdy wybuchnie wyżej wymieniony GasGenerator zamek jest ściągany co powoduje że kierowca nieuderza z całą siła ciałem w poduszke powietrzną.Wiec stąd też błąd na komputerze u Ciebie.Jeśli mechanik chciał Ci wlutować rezystor to spowoduje to oszukanie komputera ale stworzy to niebezpieczeństwo podczas wypadku.W kwestii technicznej rezystor miałby wartość 2-2,5 ohma.W razie jakiś watpliwości pytaj.

wszystko sie zgadza ale to nie dotyczy e36
  
 
Być może że w E36 jest to realizowane poprzez przeciążenie czyli za pomocą linnki przymocowane np:do fotela.Musiałbym zobaczyć taki zamek i wszystko byłoby jasne.Kabelki jakie wystaja z Twoich zamkow mogą być do podłączenia GasGeneratora lub tzw.power switcha czyli potwierdzenia że pas jest zapięty.
  
 
A więc tak, linka ta moim zdaniem jest właśnie do bezwładnościowego odpalania napinacza. Moje pytanie jest takie: jakim cudem komputer widzi błąd tego napinacza skoro nie dochodzą do niego żadne inne kable. I czy nie jest tak, że to nie napinacz jest przyczyną i gościu źle zrobił diagnostykę?? A może jest jakiś czujnik w słupku przy pasie. Pomóżcie bo nie chce kupić napiancza niepotrzebnie!!
  
 
panowie i panie jak ktoś będzie mógł mi pomóc to proszę o odpowiedź.

Pozdrawiam!
  
 
o ile dobrze pamiętam to w e36 nie ma czujnikow zapiecia pasów a tym bardziej wystrzelonych napinaczy więc proponuje abyś pojechał gdzie indziej na djagnostyke
  
 
dobra czyli niemożliwe żeby komp wykazał błąd napinacza. Diagnostyka powiedziała że zawór w pompie od abs padł i że pompa do wymiany(ABS nie działa), ale to też może być nieprawda skoro w pzypadku poduch była błędna diagnoza.
Moje pytanie jest takie: gdzie zrobie dobrze i tani diagnostykę w poznaniu bo mi już ręce opadają, a z powodu bezwartościowych informacji mój portfel zaczyna płakać ??