MotoNews.pl
  

[126p] Gaźnik - co jest grane ???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam !

Wymienilem dzisiaj gaźnik, bo poprzedni byl juz dość zwichrowany.
Ten ktory siedzi teraz w autku został wyczyszczony, przedmuchany sprężonym powietrzem, przepustnica jest OK (niebo lepsza jak w poprzednim), Pływak ustawilem na 7 mm, zawór iglicowy jest nowy.
Problem jest taki że....odpala miodzio, równo idzie tylko na ssaniu, no ale obroty są wysokie, jak spuszcze z ssania to zwalnia i idzie bardzo nierówno, jak puszcze go z gazu to gaśnie, dławiąc sie,przy czym z wydechu idzie dym czarnawej barwy. Kręcenie śrubką składu mieszanki nic nie daje...jak ją wykręce całkiem to idzie tak samo. Co może byc powodem ??

Pozdrawiam i gory dzieki za pomoc

P.S dodam że jak dodam mu "gazu" to go zatyka a jak puszcze to znowu zaczyna iść nierówno.

Kolejne co zauważyłem to....to że jak dam mu na full gazu i trzymam to strzela z gaźnika, rozrząd jest ustawiony napewno dobrze bo tylko wymienialem gaźnika z poprzednim szedł OK

[ wiadomość edytowana przez: darrrrek dnia 2005-10-21 14:54:54 ]

[ wiadomość edytowana przez: darrrrek dnia 2005-10-21 15:03:17 ]
  
 
Witam
moze przy czyszczeniu niechcacy przedziurawiles plywak i teraz go zalewa??
sprawdz go bo takie objawy sa jakby wlasnie plywak zalewalo...
  
 
sprawdzalem go i ładnie pływa jak ta lala :| potrzepalem nim czy czasem niema w nim benzyny i jest pusty, zaworek iglicowy jest nowy...wogole to go nie wykrecalem tylko do nowego gaźnika wkreciłem pokrywe ze starego czyli zawór iglicowy i pływak są ze starego, a działały idealnie. Jutro chyba wykrece znowu gaźnik i jeszcze raz wszystko przeczyszcze.
  
 
Ja sądze iż gaźnik dostaje gdzies lewe powietrze dtatego tak sie dzieje - miałem to samo.Bardzo dużo palił a takie soś jak regulacja składu mieszanki nie działała.Kup cestaw naprawczy do aźnika(uszczelki) rozkręc cały gaźnik i powkłądaj nowe uszczelki.Dobrze skręć i powinno grać.Sprawdz uszczelki ośki przepustnicy - najlepiej też wymień i zimering dyszy skłądu mieszanki.Pozdrawiam
 
 
mam jeszcze pytanko związku z ustawianiem plywaka....ustawiacie 7 mm tak że pływak wciska tą kulke w zaworku czy jej nie wciska ?? bo z ksiazki nie moge sie polapac. Pozdrawiam

Dla pewnosci sprawdze ten zawór iglicowy, bo juz nie wiem co jest grane....ustawilem pływak na 8,5 mm i niby dalej za duzo paliwa.

[ wiadomość edytowana przez: darrrrek dnia 2005-10-21 18:12:04 ]
  
 
zaworek igliwocy najlepsyz jest gumowy, ciezko zeby sie zurzyl.

ustawienia plywaka proponuje w sposob nastepujacy ze ustawiasz pokrywke pionowo tak ze plywak jest skierowany w dol lekko pochylasz zeby dobijal swoim wlasnym ciezarem zaworek i wtedy sprawdzasz poziom. ja do tego uzywam imbusa, badz wiertla, zalerzy co pod reka jest, musi on swobodnie przechodzic pod plywakiem. analogicznie ustawiacz poziom skoku (8 mm ma byc) odwracasz o 180 stopni pokrywke tak ze plywak ise odchyla i tez uzywasz wiertla czy co tam masz pod reka. mysle ze tyle.

zaworek sobie sprawdz zatykajac nim wlot paliwa do komory i dmuchajac w wejscie na paliwo.

pozatym nie mam pojecia co moze byc przyczyna.

domyslam sie jedynie ze lewe powietrze skoro nie reaguje na sklad mieszanki

pozdrawiam
 
 
Dzieki wielkie za pomoc...jutro pokombinuje ponownie...

Pozdr.
  
 
A jeszcze pytanko czy masz elektrozwór czy zwykła dysze wolnych obrotow?
jak jest zatkana to tez ma podobne objawy
  
 
Przetkaj czymś dyszę wolnych obr. ale tak żeby jej nie rozkalibrować. Czasem zatyka się takim przeżroczystym woskiem i robi ludzi w konia jak się ogląda pod światło.

Pozdr.
  
 
hmm a czego może być wina że przerywa przy 5500rpm ? (dyfuzora? bo zmieniłem ale taki sam praktycznie)
albo czy jest taka opcja że go zalewa? bo to w miejscu go chciałem przekrecić troche ale do 6k rpm niechciał dojść



[ wiadomość edytowana przez: snail dnia 2005-10-22 14:56:27 ]
  
 
jak moze dyfuzor zalewac ????
 
 
nie.. przerywa przez dyfuzor lub przez to że zalewa.. albo jeszcze coś innego...niewiem
  
 
jak ja skrocilem dyfuzor to chyba tez troche sie obroty skrocily ale potem mialem wieksze dysze (130 i 220) i bylo ok do 6 k
 
 
jak to jest z tymi dyszami ( ja mam 120/190) a gdybym chciał większą wcisnąć paliwa to powietrze też musze dać większe??
  
 
Wymieniłem gaźnik na ten ktory był wczesniej...z tym ze pływak ustawilem tak jak powinien byc bo wczesniej robilem to zle...
Wszystkie dysze z tego "nowego" przeniosłem do starego gaźnika
Dziwne jest tylko to ze teraz w gaźniku jest jeszcze wiecej paliwa niz było w tamtym i już nie dymi na czarno, obroty równomierne. Teraz idzie cacy...chyba ten "nowy" gaźnik ma jakiegos felera. Jak sie dowiem co w nim bylo nie tak to napisze tutaj....
Bo na 100000% nie były to dysze, pływak, zawór iglicowy. Chyba ma cos pozatykane głębiej heh...Dzieki wielkie wszystkim za pomoc.

Pozdrawiam
  
 
Moze ma jakas lewa rurke emulsyjna?
  
 
Heh.....niby ok a ciągle do dupy
Na postoju ustawiam obroty i skład mieszanki....idzie równiutko cyc malina....a kiedy juz jade...to jak go spuszcze z ssania to gaśnie. Czyli przy kazdym skrzyżowaniu musialem podnośic ssanie bo bez "gazu" i ssania gasnie momentalnie...a jak go ustawialem na postoju to szedł gicior. Może byc przyczyną przepustnica z luzami ??

co to rurki emulsyjnej to nie bardzo wiem ktore to jeśli chodzi o gaźnik to są to moje pierwsze zabawy
  
 
Może być przyczyną. Masz objawy jakby silnik dostawał za dużo powietrza. Dopiero ssanie wzbogaca mieszankę. Ustaw zapłon przed regulacją gażnika.
  
 
Moja propozycja jest taka:

Sprawdź oringi przy regulacji skladu mieszanki paliwowej i dyszy wolnych obrotów (przedmuchaj jeszcze raz tą dyszę) a potem ustaw jeszcze raz skład mieszanki paliwowej (śrubka od obrotów maksymalnie dokręcona i kręcisz skałdem mieszanki, wykręcając tą śrubkę, dopóki nie zacznie przerywać, potem regulacja obrotów i po krzyku)

No i sprawdź statyczny kąt wyprzedzenia zapłonu.....

Powodzonka....
  
 
szybkie pytanie F101 Czy F8 bo składam gaźnik i chodzi mi o zwiększenie szansy na nieprzerywanie powyżej 5500 obr