MotoNews.pl
  

Gets - duze spalanie i obroty

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.

Mam Getza 3D 1.3 rocznik 2004, przebieg 25 tys.km. Niepokoi mnie troche spalanie auta - na 10 litrach PB95 przejezdzam w miescie nie wiecej nigdy niz 120 KM. Technika jazdy nie jest szczegolnie
agresywna - wiekszosc czasu jezdze zgodnie z instrukcja, a wiec z 2 na 3 przy 40-45 KM/h, z 3 na 4 przy 60 etc, tak wiec utrzymuje obroty silnika pomiedzy 2-3 tys. Z rzadka zdarza mi sie gwaltownie przyspieszac i wchodzic na obroty w okolicach 5 tys, a jesli juz to robie to glownie na biegu 2, bo powyzej 3 tys/min auto robi sie wtedy niesamowicie zrywne. Co nieciekawe to to, ze do tej pory przy przelaczaniu biegu z dwojki na trojke przy predkosci 40 KM/h obroty silnika spadaly zgodnie z instrukcja - z niecalych 3 tys na dwojce na 2 tys na trojce, ale od pewnego czasu juz na 1.7 tys.(zamiast na 2 tys.). Nie wiem, czy mam sie tym matwic, czy nie...
Moze ma to zwiazek ze spalaniem. ASO w moim miescie twierdzi ,ze spalanie jest w "normie". Moze jakies inne ASO byscie mi polecili, w innym miescie, gdzie bardziej konretnie podchodza do klienta ?

Pozdrowienia
  
 
absolutnie nie mam pojecia ile Ci powinno palić ....ale moze spróbuj odrobine wyżej zmieniać tak zeby spadać nie niżej niż 2,5 bo jak spadasz na 2 to jak dla mnie odrobine za nisko.... nawiasem silnik benzynowy wcale nie lubi niskich obrotów (tak niskich)
  
 
Mam Getza 1,3. Mnie pali z klimą po mieście średnio 7,2.
Nie jest to mało - ale trudno. Kolega bez klimy w podobnych warunkach ma 6,2. Po mojemu, cudów nie ma. Auto nie produkuje paliwa (no, chyba że niemieckie - według artykułów w gazetach).
  
 
A taka ciekawostka - mój Matrix crdi - z natury przecież super oszczędny silnik itp itd. jak dorwała go moja połowica - PO MIEŚCIE 9,5 L/100 KM - NORMALNIE KOSMOS. Może jakieś inne rekordy w tej kwesti.

Grzesiek
  
 
Getz 1.3 - bez klimy - po mieście około 7,5l / 100km.
Xaltuton - trochę za dużo Ci wychodzi. Pytanie tylko jaką masz technikę pomiaru i skąd wiesz, że to akurat 10l na 120km. Jeśli o mnie chodzi to strona testu.
  
 
Wychodzi na to ze spalanie masz ok. 8,33l / 100km, wg mnie dopuszczalne w koncu jest coraz chlodniej.
  
 
Kolego, 2k obr/min to moim zdaniem za mało na benzynę. Jak jeździsz tak nisko to elektronika ratuje się podaniem większej ilości paliwa. W dieslu mam max moment przy 2k, a Ty próbujesz jeździć dokładnie jak dieslem; 2,5k i zmiana biegu -> spadek w okolice 2k to właśnie charakterystyka 1,5CDRi w getz (nie wiem jak to wygląda w matrix-e Kolegi "elektryk92" bo to cięższa maszyna. Podsumowując, więcej gazu! moim zdaniem obroty w okolicach max momentu obrotowego to najlepsze rozwiązanie.
  
 
hmm niewiem jak powinien palic GETZ ale ja ze swoich doswiadczen jak jezdze HUYNDAIEM SCOUPE 1,5 12V zmeiniam biegi przy 2000 obr wiec jak mam 1 bieg i 2000obr zeminaim na 2 bieg i tk w kolko 2000 na 2 i 3 i tak dalej i tak dalej i wtedy pali mi okolo 8 l na miescie w lato , pomiary robie od zalania az do stopu no teraz zima wiec fury beda wiecej palily!!!!! bop to co chwile sie ssanei zalancza( automatyczne oczywscie)

ps. jak ja teraz w takei zmina jezdze ( jezdzilem na stozku) to palil okolo 11 na 100km, ale teraz zoabcze bo filtr jest seryjny
  
 
Witam ponownie.

Odpowiem hurtowo.
Otoz taki styl mojej jazdy (na obrotach pomiedzy 2-3 tys.) wynika raz z instrukcji, gdzie wymienione sa progi predkosci, przy ktorych nalezy zmieniac biegi, a dwa - z kultury pracy silnika. Kazdy wlasciciel Getza wie, o ile glosniej silnik zaczyna pracowac powyzej 3 tys....
Kwestia spalania na niskich obrotach. Ktos zasugerowal, ze tak sie jezdzi na dieslach, ale jakis czas temu zrobilem test "bardzo slamazarnej" jazdy niedzielnego wujka. Polegalo to na jezdzie
na zanizonych predkosciach. Zero gwaltownych przyspieszen, np piatka juz przy 50km/h i delikatne muskanie gazu do tylko toczenia sie. Jak trzeba bylo przyspieszyc, oczywiscie redukcja biegu, ale potem znow wyzszy (przy jednostajnej predkosci). Wynik ? Na 10 litrach - 160 km ! Czyli jednak mniejsze spalanie.
Tyle, ze taka jazda nie wchodzi w rachube. To byl tylko jednorazowy test.
A pomiary - bo tez ktos pytal - robie moze niezbyt precyzyjnie,ale na pewno niewiele sie mylac. Jak tylko zapalila sie rezerwa - tankowanie 10 litrow. Znowu tylko zapala sie rezerwa - odczytuje stan licznika. Robilem tak juz conajmniej z kilkanascie razy, zawsze zerujac licznik na stacji paliw.
Raz czy dwa nalany byl pelen zbiornik az do odbicia nalewaka, jazda 120 km i potem znowu tankowanie az do obicia. Wynik - 10 litrow. A wiec obie te metody - choc na pewne nie super precyzyjne, daly podobny wynik.
KLimy nie mam, fakt, ze slucham non stop radia lub mp3, ale to raczej niewielki ma wplyw.
Wielkosc spalania podalem na okres letni. Zima jest wiecej.
Pytanie - czy jazda na wyzszych obrotach przypadkiem jednak nie spowoduuje wiekszego zuzycia plaiwa na tym silniku ? Zrobie ten test, ale jakos nie wierze, ze bedzie lepiej (logicznie rzecz biorac i nawiazujac do mojego testu jazdy niedzielnego wujka).

Dzieki za odpowiedzi !
Pozdrowienia
  
 
Ja pytałem o metodę i metoda mi się podoba Lepsza od mojej, bo ja jeżdżę do prawie suchego baku (rezerwa dawno się świeci) i leję do pełna, aż pod korek.

Spalanie zdecydowanie masz za duże. Z tego co podałeś to 8,3l/100km. Jak robiłem test podobny do Twojego i trzymałem obroty cały czas w okolicach 3200rpm to doszedłem chyba do 7,8l/100km a napewno poniżej 8,0l/100km. Wychodzi więc Twój za dużo pali, bo w teście ślamazarnym wg. mnie za duże spalanie wyszło (6,25l/100km).

Z serwisem nie pomogę, bo nie znam.
  
 
Accent 1,3 12V spalanie ostatnio wyszło mi ok 6,1 l/100km.-jazda po mieście i w trasie przy prędkościach do 120. Raz odało mi się osiągnąć wynik 4,9 w trasie tak do 130. Sprawdzam w taki sposób. zajeżdzam na cpn tankuje do pełna. zeruje licznik. i jeżdze do rezerwy. zapala się rezerwa-na cpn i tankuje do pełna. litry wlane przez stan licznika i wynik gotowy. ostatnio przejechane 658km a zatankowane 40l paliwa.
40/658=6,079... i tak co tankowanie wiem ile mi spalił. w zimie na krótkich odcinkach potrafił spalić nawet 9l/100.