Półośka tył...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
czy ma ktoś może wymontowaną półośkę tylną od Nivy 1600?
Interesuje mnie bardzo jaka jest średnica zatoczenia gładzi na której pracuje simering uszczelniający.
Pytam, bo u mnie zaczęla lać olejem po 1000 km od wymiany simeringa, dziś dałem nowy ale zastanawia mnie to że jego wymiar podany na pudełku to 30 mm a moja półoś ma tam 29,8 mm. nie widać na niej śladów zużycia, więc czy taka ma być, czy trefny model i cieknie bo za cienka?
Pozdrawiam
  
 
przytnij sprezynke simeringa o jakies 4 mm i po sprawie
  
 
w katalogu cześci zimmering na tylnej polosi ma wymiarachy 29x45x8mm. w sklepach sprzedaja 30x45x8 sprawdzilem w kilku sklepacch.
  
 
przy polosiach w uazie jest ten sam problem dlatego tak jak mowilem- wystarczy skrocic sprezynke i nie bedzie zadnych problemow
  
 
Już jest dobrze, narazie. Zaczynało kapać na dłuższych trasach, tak poyżej 50km jednym cięgiem. Okazało się że zakitowane jest odpowietrzenie tylnego mostu. Pokręcenie i posmyranie pomogło. Przestało wywalać olej Dzięki za wymiar.
Pozdrawiam
  
 
Po kolejnej wymianie simeringa ze skróconą sprężyną znów zaczęło lać olejem. Odżałowałem kasę na nową półoś i ku... Pierwsza miała pokancerowany pierścień tzymający łożysko jakby był z czterech stron zaklepywany młotkiem i w połowie długości nacięta tarczą na prawie 10 mm w głąb. Hurtownia przysłała na drudi dzień do sklepu nową i po dokładnych oględzinach okazało się że ten sławny pierścień skurczowy ma jakiś milimetr przerwy do łożyska. Nie chce mi się już chodzić, czekać na reklamację bo i tak nie wiadomo co przyjdzie, więc sam go zmienię. Ale półoś jakoś dziwnie wygląda na regenerowaną (poprzednia zresztą też). Łożysko jest ukraińskie.
Jeśli komuś wpadnie do głowy zakup nowej, to radzę dokładnie oglądać coby se złomu do auta nie wpakować.
Pozdrawiam
  
 
Kontynuując wątek półośki-"nowa" ze sklepu pojeździla od sierpnia do lutego, zaczęła rzygać olejem, wykazywać objawy skrzywienia i na koniec wizgać łożyskiem. Po wymontoawaniu okazało się że simering wyrezał rowek na około 0,5mm -twardość plasteliny, a zewnętrzna bieżnia łożyska rozsypała się Przejechałem na niej jakie z 5 tys.km i to głównie po czarnym i trochę w lekkim terenie(auto całą jesień stało rozbebeszone do konserwacji).
Po poszukiwaniach we Wrocławiu znalazłem w sklepie "nową" z zaczernionym paskiem po simeringu i oklepanym wieloklinem- też z hurtowni w Płocku. Lapę dam sobie uciąć, że regenerowana, podgrzana i włożona w olej dla koloru A obróbka cieplna z fabryki, jaka by nie była, poszła się j...
W końcu ze Skorpiona przyszła mi oś wyglądająca na nową i tfu!!! na psa urok, narazie jeżdzi.
UWAŻAJCIE BO W SKLEPACH SPRZEDAJĄ ZŁOM, może i w dobrej wierze, ale jednak.
Pozdrówka