MotoNews.pl
  

BRC "JUST" fiat bravo nie przełącza sie na gaz....WHY ???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak odpalam furke to po przjechaniu jakiegos kawalka pownien sam mi sie przełączyć na gaz przy mocniejszej przegazówce.Niestety nie dzieje sie tak. NIby chce sie przełączyć ale z powrotem wraca na benzin Nie wiem co to za usterka. HELP
  
 
Jak Masz instalkę z czujnikiem temperatury parownika to niestety nie tak szybko . Im zimniej na dworze, tym więcej benzynki będziesz palił.
To tyle co mi się nasuwa po przeczytaniu Twojego jakże ubogiego w szczegóły postu.
  
 
tez mam BRC just u tatka w asterce...wiec wiem ze tam nie ma czujnika temperatury.trzeba przekroczyc 2,5-3 tyś obr i jak obroty bedą spadac to sie na gaz przełacza.a jesli tak ci sie nie dzieje to jedz do gaziarza bo pewnie ci ten mod€l elektroniczny co za to odpowiada.peace
  
 
Bobski, to czy w instalce jest czujnik czy nie, nie zależy tylko od jej modelu, ale również od gazownika, który montował. Jedni montują inni nie, nie informując o tym klienta. Więc skoro u Ciebie tego nie ma to nie znaczy, że nigdzie nie ma. Co oczywiście nie wyklucza awarii elektroniki, dlatego poprzednio napisałem, że post jest ubogi w szczegóły, bo z tego opisu to można wysnuć całe mnóstwo przyczyn, a wróżką nikt nie jest.

  
 
Panowie!
Sprawa wynikła nastepująco! Pojazd kupilem niedawno.Nie znam sie zbytnio na instalacjach LPG. Furka czesto przy pierwszym odpaleniu po nocy albo kilu nocach, postrzeliwał przy rozruchu itp. Przy przejechaniu kilkudziesieciu metrow, przy pierwszej oprzegazówce przelaczal sie na gaz ale od razu gasl no i wtedy oczyscie dwójeczka.... i smigal dalej elegencko na gazie. Jak juz byl cieply zadnych z powyzszych problemow nie mial. Chociaż dłuższe użytkowanie pozaju w miescie (2h-3h) powodowalo dziwne zachowanie sie silnika. Gdy jadac np na 4 przy 3000obr/min wrzucalem luz zeby spokojnie dotoczyc sie do swiatel a obroty spadaly bardzo ale to bardzo wolno czasem nawet same lekko sie podnosily. Przegazówki zeby sie uspokoily itp nie wchodzily w gre gdyz wskazowka pozostawala na jeszczy wyzszych obrotach.Po przelaczeniu hna benzin problem natychmiast ustawal. I w rezultacie(może) podczass jazdy mając gazu pod dostatkiem(na ok 100km.) przalaczyl sie tak jakbym go nie bylo.Pomyslalem ze przez te wariujace obroty silnik 1.6 (103KM Bravo) mogl spalic 17-18 co nie przekonywalo mnie do konca. Pojechalem na stacje tankujac do pelna i okazalo sie ze bylo caly czas 11L.Pojazd do tej pory nie chce sie przestawic na gaz .Po rozgrzaniu i nie rozgrzaniu reaguje tak samo. Tak jakby chial sie przelaczyc, wtedy delikatna zamułka>>buuuu i ....znowu na benzin....??? and ??? SPECEM NIE JESTEM DLATEGO PYTAM .....nie chce zeby mnie przekrecili w warsztacie? PZDR
  
 
Ile ta instalka ma przejechane? I jaką Masz elektronikę? Z tego co piszesz to straszna kaszana się robi. Osobiście zacząłbym od sprawdzenia/wyczyszczenia ewentualnej regeneracji parownika i przejrzenia wszystkich połączeń elektrycznych, wymienił filtr gazu i spróbował całość wyregulować, no i sprawdził sondę lambda, oraz elektrozawór. Ale jak piszesz, że się nie znasz to lepiej poszukaj dobrego i uczciwego gaziarza i sam nie kombinuj, bo to się może źle skończyć. Za regenerację parownika nie powinien wziąć więcej niż 120 pln+robocizna, filtr jakieś 20 pln, a reszta to już zależy jak się będzie cenił.
  
 
Dzieki Panowie ca poświęconą uwage. Dzieki bogu nie stało sie nic poważnego. Odkrecił sie jakiś kabel przy mikserze. Dziwne że panowie(super fachowcy ponoć???:/) na Ostrobramskiej (tyły promenady) nie zauważyli tego I jeszcze dwa inne zakłady. Co za naciąganie ludzi. Pojechałem do zakładu poleconego mi przez sąsiada i zrobili mi to za free. Uczciwi ludzie. Ul.Słomiana 14 Warszawa Jelonki.... Jak jeszcze cos bede u nich robił to przedstawie na forum bardziej rozbudowaną opinie na temat tego zakładu...pozdrawiam