MotoNews.pl
  

Różnice w ilości gazu przy tankowaniu na różnych stacjach...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Proste pytanie:
tankuję na stacji x - wchodzi 34 litry gazu przy zbiorniku wyjeżdżonym do końca
tankuję na stacji y - wchodzi 34
tankuję na stacji z - wchodzi 37,5 (na dodatek na gazie dojechałem do stacji)
Proszę wytłumaczcie mi - koleś twierdzi, że ilość gazu, jak wejdzie przy tankowaniu zależy od tego, przy jakim ciśnieniu odbija zawór??
Ktoś mi ściemnia, czy może tak być, że wejdzie mi tutaj 34, gdzie indziej 36, a w jeszcze innym miejscu powiedzmy 38litrów??
pozdr
zq
  
 
Ciśnienie owszem ma znaczenie ale przy długości tankowania. Im wyższe ciśnienie to krócej tankujesz i na odwrót.
Wielozawór zawsze odbija przy tej samej ilości gazu w zbiorniku niezależnie od tego co jest napisane na dystrybutorze.

BTW tam gdzie tankujesz 37,5 litra gazu - ładnie chłopaki robią Cię w balona i więcej tam nie jedź
Ja tankuję na stacjach Orlen/Shell i zawsze wchodzi max 31,5 litra gaziku.
  
 
W czlona Cie laduja i tyle
  
 
a teraz mały quiz
mamy do wyboru stację X, Y i Z
mamy do wyboru BP, Shell, Orlen
Kto pierwszy prawidłowo połączy w pary?? (nie wiem, jak wygląda to na innych stacjach. Możliwe, że mam niefarta i w innych miejscach jest inaczej)
pozdr
zq
  
 
Cytat:
2005-11-03 19:02:41, zakus pisze:
a teraz mały quiz mamy do wyboru stację X, Y i Z mamy do wyboru BP, Shell, Orlen Kto pierwszy prawidłowo połączy w pary?? (nie wiem, jak wygląda to na innych stacjach. Możliwe, że mam niefarta i w innych miejscach jest inaczej) pozdr zq


Ja bym połączył zgodnie z podaną kolejnością
  
 
Orlen oszukuje - stacja patronacka
  
 
nieestety nie zgadliście - nie jest to Orlen...
A swoją drogą - Martini81 - jesteś pewien?? Co mam mówić kolesiowi, który twierdzi, że na różnych stacjach moze wejść różna ilość gazu?? Są w necie jakieś artykuły na ten temat?? Chciałbym sie czymś podpierać w trakcie rozmowy
pozdr
zq
  
 
Wyjscie jest proste. Podjedź na rzeczoną stację z pustym zbiornikiem, tak od niechcenia powiedz o tym kolesiowi który Cie obsługuje, a jeżeli po tankowaniu okaże się że np. do butli 35 litrowej wejdzie 36 litrów poproś o fakturę i zadzwoń na policję. Potem jeszcze jakiś miły redaktor z lokalnej (lub nie) prasy i jest po nieuczciwej konkurencji.
  
 
Az tak dobrze to nie ma. W butle powinno wejsc 80% maksymalnej pojemnosci. Moze wejsc wiecej (nawet do pelna!!!) w przypadku zawieszajacego sie zaworu - osobiscie znam takie przypadki. Trudno bedzie udowodnic, ze zawor odcina dokladnie na 80%... Niestety na tych bandytow nie ma skutecznego bata - chyba, ze klasyczny wpierdol!
  
 
Cytat:
2005-11-03 19:42:22, Martini81 pisze:
Orlen oszukuje - stacja patronacka



Nie tylko - na stacji BP do zbiornika 50 l weszło mi .... 52,5 l gazu ,
  
 
Z ciekawostek - na Tesco nie można zatankować mniej niż 10l. Dowiedziałem się o tym podczas ostatniego tankowania mojego Polda - chciałem wykonać klasyczny "strzał w dyszę" za dychę Pan obsługujący dystrybutor odpowiedział mi że za 10zł mi nie naleje, jedynie za 20zł... Pomyślałem sobie - p******nięty Pytam go, o co mu chodzi - wskazał palcem na tabliczkę na dystrybutorze "minimalna ilość odliczanej cieczy - 10l". Spotkaliście się z tym na innych stacjach?
  
 
Cytat:
2005-11-03 19:02:41, zakus pisze:
a teraz mały quiz mamy do wyboru stację X, Y i Z mamy do wyboru BP, Shell, Orlen Kto pierwszy prawidłowo połączy w pary??



ciężko trzy połączyć w pary
  
 
Cytat:
2005-11-03 22:15:24, cwaniak pisze:
ciężko trzy połączyć w pary



nie bądź taki cwaniak!
  
 
ja się nie spotkałem ale dobre, dobre hahaha
  
 
Witam.
Trochę się powymądrzam, ale co mi tam, najwyżej mnie zj....
Otóż ilość zatankowanego LPG, jest zależna od kilku czynników. Po pierwsze temperatury zewnętrznej - im niższa tym więcej gazu wejdzie (choć może nie aż 2 litry). Po drugie od ciśnienia na dystrybutorze - dlatego, że im niższe ciśnienie tym wolniej wlewa się gaz, a tym samym wolniej podności się pływak i zawór może się nieznacznie później zamknąć. Po trzecie skład procentowy propan-butan - nie pamiętam już którego więcej (chyba propanu, jako że ma niższą temp. wrzenia), a którego mniej, ale jeśli skład jest niezbyt poprawny (z naszego punktu widzenia - czyli sprawnoći energetycznej paliwa) to może być tak, że wejdzie więcej gazu (nawet może nie odbić zawór).
Jedynym możliwym działaniem, które możemy podjąć jest zażądanie faktury (jak to już ktoś wcześniej napisał), a następnie powiadomienie np. inspekcji handlowej czy policji, pod jednym wszakże warunkiem, że ilość zatankowanego gazu jest większa od całkowitej nominalnej pojemności zbiornika tj. np. do zbiornika o nominalnej pojemności 41,5 l, do którego normalnie powinno wejść 33 l zatankujemy 43 l, a więc o 1,5 l więcej niz poj. całkowita zbiornika.
Ponadto aby być krytym, dobrze jest mieć aktualne (czytaj: świeżo zrobione) badania techniczne. W każdym razie, niestety nie warta skórka za wyprawkę, bo rzeczone instytucje nie kwapią się z interwencją, nie wspominając o braku jakiegokolwiek wyposażenia pomiarowego.
Więc najprostszym rozwiązaniem jest omijanie takich stacji.
Mam nadzieję, że mnie nie za....
  
 
Cytat:
2005-11-03 22:49:07, Danek pisze:
Mam nadzieję, że mnie nie za....



Nie no, najwyżej lekki oklep

  
 
Kiedyś do zupełnie pustej butli o pojemności 35 l, weszło mi na jednej ze niefirmowych stacji 35,5 l gazu. Oczywiscie wkurzyłem się strasznie, poprosiłem o paragon, pokazałem legalizację butli i powiedziałem, że powinno mi tam wejść około 28-29 l gazu. Facet powiedział, że mi zawór nie odbija, on ma wszystko legalizowane i żebym się odwalił, zacząłem go straszyć kontrolą i powiedział żebym najpierw sprawdził ile km przejadę na tej ilości gazu. Wkurwiony zapłaciłem, pojechałem i stwierdziłem, że wyjeżdze gaz do końca. Przejechałem 405 km, co daje średnie spalanie około 8,7 l gazu na 100 km i faktycznie moje auto mniej więcej tyle średnio spala gdy głównie jeżdże na trasie. Kiedy ostatnio do zupełnie pustej butli na stacji Orlenu weszło mi 36 l gazu to już się nie kłóciłem.
  
 
zróbcie eksperyment

wyssajcie z butli wszystko co możecie,
jak się gaz skończy to jazda na benie i hamowanie silnikiem ale przy przełączeniu na gaz i otwartej przepustnicy,
po takich zabiegach pojedźcie na stacje i zatankujcie do pełna, ciekawy jestem ile wam wejdzie gazu
  
 
A ja Wam powiem jak gość oszukuje na jednej stacji w Kraku (o jednej tylko wiem).
Po zatankowaniu auta, zamiast odwiesić pistolet, podpina go do stojącej obok butli 11kg. Wąż między dystrybutorem a pistoletem jest baaaardzo długi. Gaz pod własnym ciśnieniem bez problemu przedostaje się do prawie pustej butli. A następny samochód tankujący gaz najpierw płaci za napełnienie węża.... i tak w kółko!