Odpalanie samochodu a drugie cyknięcie przekaźnika?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Chciałbym się dowiedzieć o pewnej rzeczy a mianowicie co to jest?
Ale do rzeczy .
Gdy odpalam samochód a jest nim Escort 96 ,1,8D zapalają się kontrolki ,między innymi kontrolka świec żarowych która gaśnie po około 5 sek. następnie po około 15 sek. słychać cyknięcie przekażnika (przypuszczam że to z grzania świec żarowych) czy tak??? i czy ten czas jest adekwatny i prawidłowy???
Ale teraz najważniejsze gdy ruszam po jakiś 2 metrach przejechanych słychać drugie cyknięcie jakiegoś przekaźnika .Moje pytanie jest następujące od czego jest ten przekaźnik??
Pozdrawiam
  
 
Owe drugie cyknięcie to tak jak piszesz, przekażnik swiec żarowych.
Swoja droga panuje opinia żeby nie sugerować sie lampka i odpalać silnik właśnie po owym drugim cyknięciu(szczególnie zimą)
hmm a trzecie pyknięcie? nigdy tego nie sprawdzałem

aha odnośnie czasu pyknięć to u mnie jest podobnie 1.8d 91.
  
 
Dokładnie też mam to niby 3-cie pykniecie.
Wydaje mi się że wtedy włącza się chyba ładowanie akumulatora, bo po tym cyknięciu czuć że silnik mocniej pracuje.
U mnie nie trzeba odjechać 2 metrów, wystarczy włączyc silnik i chwilkę poczekać.
  
 
Jakie trzecie cyknięcie? nie łapie o czym piszecie.
Pierwsze cyknięcie po około 13sek to od świc żarowych ,a drugie cyknięcie to od czego.......................?
Pozdrawiam.
  
 
hmmm mały błąd, potraktowaliśmy gaśniecie kontrolki jako "pyknięcie " teraz powinno byc zrozumiale.


hmmm sprawdze dzić ile u mnie trwa, grzanie świec....ale wydaje mi się że podobnie.

[ wiadomość edytowana przez: masterostry dnia 2005-11-05 14:03:20 ]
  
 
Ja w Golfie TD sprawdzałem prąd na kablu do świec żarowych. Rzeczywiście kontrolka gaśnie wcześniej niż odcięcie prądu od świec. U mojego ojca w BMW TDS też jest takie pyknięcie. Nigdy tego nie sprawdzaliśmy, ale jakiś majster powiedział to samo - przekaźnik od świec. Wydaje mi się, że skoro tak jest to skonstruowane, to chyba nie przypadkowo. Może trzeba trochę podgrzać zaraz po odpaleniu i dlatego tak.

Jeśli chodzi o drugie pyknięcie to rzeczywiście może być ładowanie, bo tak jest w wielu samochodach, ale to tylko moje przypuszczenia. Też można sprawdzić miernikiem. Dodam tylko, że w Golfie było to widac po tym, że kontrolka od ładowania gasła po odpaleniu dopiero jak się przygazowało.
  
 
Chodzi o to by za raz po odpaleniu na pracujacym silniku swiece jeszcze tez chodzily,dlatego kontolka gasnie szybciej.
  
 
U mnie w 1.8D sytuacja ma sie tak:
przekrecam kluczyk..... lampka swiec gasnie po 2 sekundach czym W OGOLE nie nalezy sie sugerowac! po kilku sekundach ~7 ewidentnie PYKNIECIE przekaznika. Odpalam.
Przy mrozach grzeje zawsze 2x.
U mnie jest tak ze po nocy ZAWSZE musze grzac i grzeje, jak jest cieply np. podjade pod sklep, gasze silnik, za chwilke go zapalam to pale od razu jak zgasnie diodka od swiec 1-2sekundy pali na dotyk.
Jesli autko jest tak na wpol zimne..ni to cieple ni to zimne jak nie zagrzeje swiec to moge krecic i 30 sekund i dopiero moze odpalic.
Lepiej grzac zawsze co ja robie i jest ok ;D To tyle ode mnie!
  
 
A czy również gdy odpalisz samochó po około 5 sek .słyszysz drugie cyknięcie przekażnika?
  
 
a czy nie macie grzanego kolektora dolotowego? sprawdzcie to bo w dislu przy duzych mrozach jest pogrzewane powietrze jak dobrze pamieta (choc na dislach sie nie znam bo zawsze benzynami sie zajmowalem i jakos do klekotoow nie moge sie przekonac) a gasniecie kontrolki to tylko informacja ze mozna juz zapalac silnik a nie koniec grzania swiec zarowych. a swoja droga to poluz rece na przekaznikach zobacz ktoory to cyka a potem zerknij w instrukcje auta i sie dowiesz od czego ten przekaznik.
  
 
Serbia w moim essim jest tak samo.Może paliwko jest podgrzewane
  
 
Konia z rzędem temu co wyjaśni wreszcie co to za tajemnicze drugie pyknięcie przekaźnika. Napewno nie jest to grzanie powietrza przynajmniej nie w TD. A czy u was można zauważyc taki efekt po drugim pyknięciu: wzrastają nieznacznie obroty i wyraźnie widać wzrost napięcia w instalacji. Ja bym obstawiał teorię która mówi że to dogrzewanie świec żarowych po odpaleniu silnika ponieważ w przypadku gdy nie czekam z zapaleniem silnika na pierwsze pyknięcie to i tak pyka tylko raz, po odpaleniu, zawsze po równych 10 sek.
  
 
Drugiego cykniecia przekaznika nie mam (chyba ze jest a ja go nie slysze). Nie po prostu po okolo 15 sekundach tak jakby alternator zaczal pracowac? i podnosi mi obroty elegancko. I tyle.
  
 
Drugie pyknięcie przekaźnika po odpaleniu? Ja po odpaleniu swojego 1.8TD nie słyszę nic oprócz silnika - no do czasu aż zagłuszę go radiem
A tak na poważnie. Zdarzają się przypadki, żę po odpaleniu silnika świece znów się załączają - kontrolka jednak o tym nie informuje. Oczywiście nie jest to normalne, a konsekwencją jest uszkodzenie świec no i ich wymiana.
  
 
Cytat:
2005-11-05 19:31:03, buksan pisze:
Serbia w moim essim jest tak samo.Może paliwko jest podgrzewane



To tesh
  
 
A ja nadal zostaje przy swojej teori, że to po czasie dopiero włącza się ładowanie, tzn. alternator.
Być może się myle, ale na moje oko tk to własnie jest.
  
 
Cytat:
2005-11-05 20:30:50, marcin_op pisze:
A ja nadal zostaje przy swojej teori, że to po czasie dopiero włącza się ładowanie, tzn. alternator. Być może się myle, ale na moje oko tk to własnie jest.



Tomoroł sprawdzę na zaprzyjaźnionym Dieselku
  
 
jak chcesz byc wszystkiego do konca pewnym to podepni sobie jeszcze jedna kontrolke bezposredni do koncówki swiec i wtedy masz pewnosc kiedy grzeja a kiedy nie bo po rzekreceniu kluczyka właczasz swiece jak kontrolka gasnie to sa dopiero nagrzane bo maja pewna bezwładnosc i to jest ten czas do zgasniecia kontrolki potem grzeja az do pykniecia to jest ich odłaczenie ja zawsze grzeja 2 razy jak jest zimno
a i jak podepniesz kontrolke to masz pewnosc ze sie przekaznik wyłaczył bo znam przypadki ze sie zgrzewał i wtedy zegnaj pradzie w akumulatorze powodzenia
  
 
No coz, gdyby od tego ladowanie sie zalaczalo, to by byl spadek mocy, bo alternator zabiera troche mocy.

Inna sprawa, ze do rozpoczecia ladowania nie potrzebny jest zaden przekaznik, wiec ja bym tych dwoch rzeczy ze soba nie wiazal.
  
 
Zauważyłem jak niżej ktoś już napisał ano podobny efekt po drugim pyknięciu: wzrastają nieznacznie obroty i wyraźnie widać wzrost napięcia w instalacji.