Spalanie stukowe w 2,0

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!!


dzisiaj wyjechałem na droge z nowym motorem
jest to 2,0 na garbatych tłokach z ritmo

problem polega na tym ze nie moge sei za bardzo uporac ze spalaniem detonacyjnym, przy około 2000obr po głebszym wcisnieciu gazu zaczyna sie jazda, opóźnianie zapłonu spowodowało wyrazna poprawe ale to nie jest jeszcze to czego bym sobie zyczył, powiedzcie mi zatem czy macie jakies pomysły zeby sie z tym uporac bo nie widzi mi sie opcja wkładania płaskich tłoków:/

(aparat zapłonnowy na nowych elementach, paliwo 98+srodek zastepujacy Pb, gaznik fiatowski podcisnieniowy(docelowo ma byc gaznik mechaniczny) puszka filtra fiatowska z odcietym kroccem ciepłego powietrza


prosze o rady


[ wiadomość edytowana przez: Poramancza dnia 2005-11-05 16:46:43 ]
  
 
Nie wiem czy nie powinienes wlasnie przyspieszyc zaplonu?
  
 
zaplon tak jak masz zeby dobrze jezdzil, wywal ten srodek zastepujacy PB - gniazda sie nie musza wypalic, a jedynie moga, a ten srodek obniza wartosc oktanowa
pytanie... jak glowica? skasowane wszelkie ranty w komorze spalania itede? powietrze silnik bierze zimne jak sadze...
  
 
Jak rozumiem masz gażnik z poldka/df-a , problem może polegać na żle dobranych dyszach paliwa i powietrza do takiej pojemnośći.
Może masz żle dobrane sprężynki w aparacie zapłonowym.
  
 
A ja się obawiam, że przesadzono z tłokami - jesli sa to te z garbem na 8 mm. Sam nie robiłem obliczeń, ale mimochodem pamietam informację od kogoś kto to robił, że po zastosowaniu tych tłoków w 2.0 na NIE planowanej głowicy stopień sprężania podnosi się z seryjnych 9:1 do 11,3:1. A warto wiedzieć, ze dohce fiatowskie względnie "bezdetonacyjnie" znoszą wg, doświadczeń innych profesjonalistów - max 10,3:1. Wyższa wartość - oznacza kłopoty z "normalnym" (czyli wg zaleceń fabrycznych) ustawieniem zapłonu (bo na takim auto za bardzo nie chce jechac i trzeba często bardzo ostro go przyspieszyć) i ustawiczne ponadnormatywne (przy ciężkiej stopie - wręcz błyskawiczne) zużycie panewek korbowych, jeśli te nie są z jakiś conajmniej kosmicznych materiałów.
Obstawiam, że przedobrzono z "tjuningiem". Powodzenia jednak w walce.
  
 
mrożku liczyłem to sprezanie i wychodzi nie inaczej niz 10,5:1 do tego mam komory spalania wyoblone jak sie dało, co do srodka zastepujacego ołów to nie jest zaden uszlachetniacz tylko dodatek zwiekszajacy odpornosc na stukowe ze firmowany castrolem nie wspomne


powiedzcie mi jeszcze jak wzbogacic w tym gazniku mieszaneke kret regulacji wzbogaca mieszanke biegu jałowego z tad by wynikało ze pozostaje mi tylko zmiana dyszy paliwa??


jak z tym jest ??
  
 
Cytat:
2005-11-05 22:52:19, Poramancza pisze:
powiedzcie mi jeszcze jak wzbogacic w tym gazniku mieszaneke kret regulacji wzbogaca mieszanke biegu jałowego z tad by wynikało ze pozostaje mi tylko zmiana dyszy paliwa?? jak z tym jest ??


Primo - wymień gaźnik na polonezowski - fiatowski ze strowaniem podciśnienowym do tego silnika pasuje jak swini siodło.
Secundo - wzbogacenie mieszanki uzyskasz regulacją składu CO oraz wymianą dysz paliwa na takie o większej średnicy. Stare gaźniki (w tym również fiatowskie) miały takie, dość spore dysze. Zacznij od dyszy 1,17 na pierwszym przelocie a skończ na 1,25. Na drugi przelot powinna starczyć 1,55.
Ale nie za bardzo wierzę, że rozwiąże to Twój problem.
  
 
spróbuje jutro co sie bedzie działo na gazie powinno byc choc troche lepiej


dzieki
pozdrawiam
  
 
Cytat:
2005-11-05 16:43:29, Poramancza pisze:
Witam!! dzisiaj wyjechałem na droge z nowym motorem jest to 2,0 na garbatych tłokach z ritmo problem polega na tym ze nie moge sei za bardzo uporac ze spalaniem detonacyjnym, przy około 2000obr po głebszym wcisnieciu gazu zaczyna sie jazda, opóźnianie zapłonu spowodowało wyrazna poprawe ale to nie jest jeszcze to czego bym sobie zyczył, powiedzcie mi zatem czy macie jakies pomysły zeby sie z tym uporac bo nie widzi mi sie opcja wkładania płaskich tłoków:/ (aparat zapłonnowy na nowych elementach, paliwo 98+srodek zastepujacy Pb, gaznik fiatowski podcisnieniowy(docelowo ma byc gaznik mechaniczny) puszka filtra fiatowska z odcietym kroccem ciepłego powietrza prosze o rady [ wiadomość edytowana przez: Poramancza dnia 2005-11-05 16:46:43 ]


jaka masz kompresje teraz??
  
 
10,5 to nie tak zle, ja mialem raz 12,5 i nie bylo z tym problemu wazne tylko zeby miec ustawialny zaplon i wtedy trzeba juz lac 98 na niepodejzanych stacjach(od razu wiadomo czy paliwo jest trefne ) na tlokach 8mm z ritmo 105tc nie ma problemu z spalaniem stukowym , a detonacje moga sie pojawiac przy zbyt ubogiej mieszance. w koncu 10,5 to w sumie normalny stopien sprezania jaki ma wiele dzisiaj produkowanych silnikow.
  
 
Cytat:
2005-11-06 14:45:30, Walezy pisze:
10,5 to nie tak zle, ja mialem raz 12,5 i nie bylo z tym problemu wazne tylko zeby miec ustawialny zaplon i wtedy trzeba juz lac 98 na niepodejzanych stacjach(od razu wiadomo czy paliwo jest trefne ) na tlokach 8mm z ritmo 105tc nie ma problemu z spalaniem stukowym , a detonacje moga sie pojawiac przy zbyt ubogiej mieszance. w koncu 10,5 to w sumie normalny stopien sprezania jaki ma wiele dzisiaj produkowanych silnikow.



na tego pana czekałem powiało optymizmem



kompresji jeszcze nie mierzyłem, jak zmierze to sie pochwale

pozdro 1995
  
 
stukowe ustąpiło

dzięki za porady
  
 
Cytat:
2005-11-07 21:08:32, Poramancza pisze:
stukowe ustąpiło


Tak po prostu - "ustapiło"? Samo, bez niczego?
  
 
Samo przyszło samo poszło
  
 
zrobiłem 15km na gazie i stukowe powiedziało papa

teraz juz nie stuka w ogóle, sprawdze jak sie zachowuje na 95 z tym ze jak bedzie niepomyslnie to nie bedzie mi sie chciało tego spuszczac

stukało (tak mniemam) głownie przez to ze to były pierwsze kilometry tego silnika na drodze, wczesniej chodził sobie samopas jakies połtorej godziny

ciekawe co mnie jeszcze zaskoczy


pozdrówki
  
 
Cytat:
2005-11-08 20:16:45, Poramancza pisze:
zrobiłem 15km na gazie i stukowe powiedziało papa teraz juz nie stuka w ogóle, sprawdze jak sie zachowuje na 95 z tym ze jak bedzie niepomyslnie to nie bedzie mi sie chciało tego spuszczac stukało (tak mniemam) głownie przez to ze to były pierwsze kilometry tego silnika na drodze, wczesniej chodził sobie samopas jakies połtorej godziny ciekawe co mnie jeszcze zaskoczy pozdrówki

bo zawory w tłokach wydłubały sobie miejsce
  
 
Cytat:
2005-11-08 20:49:34, automatic pisze:
bo zawory w tłokach wydłubały sobie miejsce




miejsca tam az nadto, a co do stopnia sprezania:

spojrzcie w dane techniczne tipo 2,0 16V i zobaczcie jaki ma stopien - tak jak napisał mi walezy 10,8 i jakos stukowego tam nie ma, co lepsze to cywilny samochod ktory powinien 200 000 km obrocic bez zagladania w panewki
  
 
Cytat:
2005-11-08 20:49:34, automatic pisze:
bo zawory w tłokach wydłubały sobie miejsce




miejsca tam az nadto, a co do stopnia sprezania:

spojrzcie w dane techniczne tipo 2,0 16V i zobaczcie jaki ma stopien - tak jak napisał mi walezy 10,8 i jakos stukowego tam nie ma, co lepsze to cywilny samochod ktory powinien 200 000 km obrocic bez zagladania w panewki
  
 
Cytat:
2005-11-08 22:40:23, Poramancza pisze:
miejsca tam az nadto, a co do stopnia sprezania: spojrzcie w dane techniczne tipo 2,0 16V i zobaczcie jaki ma stopien - tak jak napisał mi walezy 10,8 i jakos stukowego tam nie ma, co lepsze to cywilny samochod ktory powinien 200 000 km obrocic bez zagladania w panewki

o spalaniu stukowym to można mówić wiele.........
ale znana jest sprawa że GEOMETRIA przestrzeni komory spalania
ma DECYDUJĄCY wpływ na tendencję do detonacyjnego spalania mieszanki .
Wyjaśniam : dwa silniki o tej samej pojemnośći i st.spręż.oraz kompresji ale o innej głowicy np. 2v/3v/4v na cyl. będą inaczej podatne na spalanie detonacyjne !!!
winę m.innymi ponosi inne zawirowanie mieszanki .
-to podstawy konstrukcji silnika !
  
 
a jaki masz aparat zapłonowy? producent, model.
Mozę to podstawa, ale czy działa w nim regulator odśrodkowy - luźno i bez zatarć?

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."