MotoNews.pl
  

Zablokowało silnik???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dwa tygodnie temu miałem wypadek - wpadłem w poślizg na zakręcie auto uderzyło bokiem od kierowcy w rów i upadło na dach silnik pracował, zanim sie ogarnołem z szoku i wogóle silnik chodził na wolnych obrotach może minutę poczym go zgasiłem. Jak sie pózniej okazało wylał się z niego olej nie wiem którędy. Po wszystkim samochód pojechał na lawecie. Iteraz gdy spróbowałem go odpalić jest jakby zablokowany, jest zapłon słychac jak rozrusznik chce nim zakręcić ale silnik ani drgnie. Dodam jeszcze ze po uderzeniu nie mogę wcisnąć sprzęgła. Komora silnika cała. Dlaczego silnik nie chce zakręcić może ktoś wie????
  
 
Cytat:
2005-11-07 12:49:43, soeren pisze:
Dwa tygodnie temu miałem wypadek - wpadłem w poślizg na zakręcie auto uderzyło bokiem od kierowcy w rów i upadło na dach silnik pracował, zanim sie ogarnołem z szoku i wogóle silnik chodził na wolnych obrotach może minutę poczym go zgasiłem. Jak sie pózniej okazało wylał się z niego olej nie wiem którędy. Po wszystkim samochód pojechał na lawecie. Iteraz gdy spróbowałem go odpalić jest jakby zablokowany, jest zapłon słychac jak rozrusznik chce nim zakręcić ale silnik ani drgnie. Dodam jeszcze ze po uderzeniu nie mogę wcisnąć sprzęgła. Komora silnika cała. Dlaczego silnik nie chce zakręcić może ktoś wie????


może poprostu zadziałało odcięcie zapłonu. W większości aut jest zabezpieczenie, że podczas uderzenia uruchamia się odcięcie, tylko teraz nie wiem, czy po zgaszeniu silnika czy w momencie uderzenia powienien zgasnąc... pzdr
  
 
Siemanko.Obawiam sie ze mogles zatrzec silnik.Tak chodzil,ale skoro wylal sie olej to chodzil na sucho.Puki chodzil to nie mozna bylo tego odczuc,chyba ze silnik pracowal by dluzej wtedy by sam zgasl.Gdy prubowales go odpalic opory juz byly zbyt duze zeby nim zakrecilo.Jednym slowem padaczka.Obawiam sie czeka cie kapitalka silnika.
  
 
Zastanawiam się tylko czy to możliwe zeby sie zatarl w niecałą minutę na wolnych obrotach?
  
 
Tego nie jestem ci wstanie powiedziec.Ale z tego co pisales ,brak oleju i zablokowany silnik,nasowa mi sie tylko jedna mysl.
  
 
Powiem krótko miałem podobny przypadek podczas wyprzedzania zrobiłem gwałtowny skręt w lewo potem w prawo zapaliła mi się kontrolka od ciśnienia oleju i po 15 sekundach zatarłem panewkę na 3 korbowodzie to była chwila która kosztowała mnie 700zł widocznie silniki BMW są czułe na brak smarowania. Po zgaszeniu już nie chciał zakręcić.
  
 
Cytat:
2005-11-07 13:59:05, piotrfire pisze:
Powiem krótko miałem podobny przypadek podczas wyprzedzania zrobiłem gwałtowny skręt w lewo potem w prawo zapaliła mi się kontrolka od ciśnienia oleju i po 15 sekundach zatarłem panewkę na 3 korbowodzie to była chwila która kosztowała mnie 700zł widocznie silniki BMW są czułe na brak smarowania. Po zgaszeniu już nie chciał zakręcić.



Rada dla wszystkich użytkowników BMW:

nie wykonywać gwałtownych skrętów w lewo i potem w prawo
  
 
nie mogłem sie powstrzymac
  
 
Cytat:
2005-11-07 13:59:05, piotrfire pisze:
Powiem krótko miałem podobny przypadek podczas wyprzedzania zrobiłem gwałtowny skręt w lewo potem w prawo zapaliła mi się kontrolka od ciśnienia oleju i po 15 sekundach zatarłem panewkę na 3 korbowodzie to była chwila która kosztowała mnie 700zł widocznie silniki BMW są czułe na brak smarowania. Po zgaszeniu już nie chciał zakręcić.

każdy silnik jest czuły na brak smarowania ,a ten napewno się zatarł
  
 
Powiem Ci ciekawostkę z życia wziętą.... Auto po dachowaniu na pracującym silniku, olej przedostaje się nad tłok, tłok idzie w górę wytwarza się ogromne ciśnienie, tłok nie ściska oleju i gnie się korbowód. Skrzywiony korbowód blokuje silnik. Miałem styczność z takim problemem. Niestety silnik nadawał się do kapitalnego remontu. Skoro rozrusznik nie ma siły obrócić silnikiem znaczy się nie jest dobrze i według mnie bez rozbiórki silnika i ocenienia sytuacji faktycznego stanu silnika się nie obędzie....
  
 
Cytat:
Powiem Ci ciekawostkę z życia wziętą.... Auto po dachowaniu na pracującym silniku, olej przedostaje się nad tłok, tłok idzie w górę wytwarza się ogromne ciśnienie, tłok nie ściska oleju i gnie się korbowód. Skrzywiony korbowód blokuje silnik.


Jerzeli chodzi ci o komore spalania ,to niema takiej mozliwosci zeby olej tam sie dostal,nawet przy lezacym aucie dogury nogami.Olej ma swoje kanaly kturymi podarza.Owszem spotkalem sie z dostaniem sie oleju do komory spalania ale przyczyna byla walnieta uszczelka .Ale nawet przez to nie powiginaly sie korbowody.Predzej by sie wygiol gdyby zostal tlok zablokowany przez zawory ale to by sie wiazalo znowu z rozrzadem(ze sie przestawil,pasek,lancuch pekl lub zostal zle ustawiony nie dokladnie).Wtedy moglby sie korbowud wygiac.Zreszta spotkalem sie z takim przypadkiem.pozdrawiam
  
 
jest taka mozliwość jak KORNAT pisze przecież kanały odmy są do kolektora ssącego jak leżał do góry to olej wlał sie właśnie tam ale olej mógł zassać dopiero po przewróceniu na koła i próbie odpalenia tak czy inaczej wykręcić świece i wtedy zakręcić rozrusznikiem
  
 
Kurde faktycznie.Sory za zamieszanie.pozdrawiam
  
 
Ja mam to samo teraz wlasnie jade jade se pod gorke wjechalem i jeb male pukniecie i zgaslo wszystko ;/ Olej mialem wymienic za 15 min jak dojade do domu z tylu filtry i wszystko sobie lezy i czeka na wymiane i jeb Chcialem na pych ale kola zaBLOKOWANE WYDAJE MIS IE ZE ROZRZAD WALNAL BO LANCUCH TROCHE TARL O OBUDOWE ale przebieg 163 tysiaki to nie tak duzo chyba jak na rozrzad z lanuchem Teraz nie wiem tylko ile mnie wyniesie ta naprawa pewnie sporo ;] ale dziwi mnie to ze nie bylo czuc zadnego mocniejszego walniecia tylko gl;uvche pukniecie pod skrzynia biegow jakby ;/ nmie wiem o co kaman z moja bejka ;] ale jutro sie okaze jak pojedzie na ołperejszyn