ile przelatane to nie wiem, ponoć był parowniczek już regenerowany zapytam poprzednika dokładnie co i jak.
jak mogę "spuścić syf" z parownika i podregulować, mam Landi Renzo, AL-700, interfejs, program gdzieś odszukam, może mi się uda. Odnoszę jednak wrażenie że tutaj powinenem zająć się parownikiem (wolne obroty? membrana? coś o regulacji czułości membrany czytałem, jakaś śruba, ale tak nie do końca wiem w czym rzecz....)
całość trochę tutaj widać (przy innej okazji trochę rozkręcałem)
[ wiadomość edytowana przez: yufuyf dnia 2005-11-08 09:31:34 ]