Centralny zamek

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam pytanko czy ktoś wymieniał nasze słynące z "niezawodności" siłowniki na jakieś inne zamienniki działające zawsze a nie tylko przy bardzo sprzyjających warunkach meteorologicznych poprostu master mi zdechł (z pilota zamykają mi się wszystkie drzwi z wyjątkiem drzwi kierowcy) będe wdzięczny za firmę i gdzie je można dostać.
  
 
Cytat:
2005-11-08 09:31:58, riko pisze:
mam pytanko czy ktoś wymieniał nasze słynące z "niezawodności" siłowniki na jakieś inne zamienniki działające zawsze a nie tylko przy bardzo sprzyjających warunkach meteorologicznych poprostu master mi zdechł (z pilota zamykają mi się wszystkie drzwi z wyjątkiem drzwi kierowcy) będe wdzięczny za firmę i gdzie je można dostać.



zbyt sie pospieszyłem nie czytając popredniego postu
  
 
Cytat:
2005-11-08 09:40:31, riko pisze:
zbyt sie pospieszyłem nie czytając popredniego postu


Właśnie słusznie zauważyłes tego posta.
ja właśnie zakupiłem komplet terminatorków i bede wymieniał w piatek lub sobotę.
narazie zamierzam wymienic w drzwiach kierowcy oraz pasażera, właśńie nie wiem czy brac się tez za tył, bo z tyłu działały mi ok siłowniki.
Aha jeśli chodzi o zdjecie tapicerki z tylnych dzrzwi, to tam trzeba było chyba jeszcze rozłączyc jakoś kabelki od szyb dobrz ekojarze? niech ktos mnie poprawi jeśli źle? bo tapicere z przodu juz sciągałem więc problemu nie ma.
  
 
Witam
Też bedę wymieniał siłownik z centralnego zamka od strony kierowcy. Kupiłem nowy w katowicach w KA-Mi na ul 1-Maja. Dałem 78 zł.

pozdrawiam
markus
  
 
Cytat:
2005-11-08 19:07:38, markus pisze:
Dałem 78 zł.



Aleś biznes ubił! Za tyle to się kupuje CAŁY centralny zamek łącznie ze sterownikiem i jeszcze zostaje kasy aby zapłacić fachowcowi za montaż. Pewno co gorsza kupiłeś g...o warty oryginalny siłownik.
  
 
Właśnie wymieniłem siłownik w tylnych drzwiach kupiony na Żeraniu za 15 zł. Przykręciłem go w miejsce starego, a połaczenie z "ciągadłem" wykonałem za pomocą załączonej kostki metalowej i szprychy, która też była w komplecie. Stary siłownik rozebrałem, wyjąłem płytkę, przylutowałem tam przewody z nowego siłownika i w ten sposób uzyskałem połączenie elektryczne bez demolki kostki.
Wazna jest biegunowość bo będzie odwrotnie działać !!!
  
 
Cytat:
2005-11-09 22:22:45, jurcio pisze:
Stary siłownik rozebrałem, wyjąłem płytkę, przylutowałem tam przewody z nowego siłownika i w ten sposób uzyskałem połączenie elektryczne bez demolki kostki.



No ciekawe podejście do sprawy... nawet bardzo ciekawe... i nielogiczne.
  
 
Cytat:
2005-11-10 06:57:39, piotr_ek pisze:
No ciekawe podejście do sprawy... nawet bardzo ciekawe... i nielogiczne.



albo ja nie zrozumialem..albo ty nie zrozumiales i wtedy nie masz racji

poniewaz z tego co rozumiem kolega uzyl starej plytki tylko do tego zeby przy oryginalnej kostce bedacej na plytce przylutowac przewody od nowego silownika i w ten sposob za pomoca starej plytki a raczej zlacza bedacego na niej podpial sie od oryginalnej instalcji w samochodzie

ja widze w tym logike..choc mi by sie nie chcialo
  
 
No to już wogóle nic nie rozumiem. Rozebranie siłownika nie jest takie proste - więc gdzie płytka, złącze itp. Bo ja mam tylko gniazdko w siłowniku i wtyczkę na kablach, a nowe siłowniki mają tylko druty.
  
 
No więc te kabelki przylutowałem do małej płytki drukowanej, która w starym siłownku spełniała rolę wtyczki i w ten sposób połączyłem nowy siłownik z gniazdem bez większych przeróbek. Płytke oczywiście zaizolowałem. Stary siłownik po prostu rozdzieliłem śrubokrętem na dwie połowki (były sklejone) - i tak był do wyrzucenia.