Nietypowe pytanie o ladowanie akumulatora

Moderowane przez: Karolyna, Kleszczak, kylo32, michno45, zsmarti
Forum » Ford Escort FanKlub

« Starszy wątek | Nowszy wątek »


Sortuj wg daty: rosnąco malejąco

kaczor25
orion
Elbląg

2005-11-09 19:57:55

Jak w temacie. Co moze byc powodem ze pali sie lampka od ladowania akumulatora. Jak silnik pracuje to troszke przygasa ale nie gasnie

Napiecie na akumulatorze na wlaczonym silniku to 12.08V Dzieki za szybka odpowiedz

saintadamus
Sympatyk FEFK
deskowóz
hożuf

2005-11-09 20:02:15

no na włączonym silniku powinno być koło 14V

może coś z alternatorem za słabe ładowanie

pytlar
Sympatyk FEFK
Chrysler Aspen
Prabuty

2005-11-09 20:08:34

nie za slabe, tylko nie ma wcale ładowania!!

kaczor25
orion
Elbląg

2005-11-09 20:10:23

jak dlugo mozna jezdzic jesli akumulator nie jest ladowany, podczas jazdy proad pobierany jest z alternetora czy akumulatora?

mireko
A4
Białystok-Krynki

2005-11-09 20:28:45

Cytat:

2005-11-09 19:57:55, kaczor25 pisze:
Jak w temacie. Co moze byc powodem ze pali sie lampka od ladowania akumulatora. Jak silnik pracuje to troszke przygasa ale nie gasnie Napiecie na akumulatorze na wlaczonym silniku to 12.08V Dzieki za szybka odpowiedz

Albo szczotki podwieszone albo regulator napięcia.

pytlar
Sympatyk FEFK
Chrysler Aspen
Prabuty

2005-11-09 20:32:28

Cytat:

2005-11-09 20:10:23, kaczor25 pisze:
jak dlugo mozna jezdzic jesli akumulator nie jest ladowany, podczas jazdy proad pobierany jest z alternetora czy akumulatora?

ano tak dlugo az ci zgasnie i juz nie zapali

podczas jazdy prad jest pobierany z alternatora, ktory po drodze przechodzi przez akumulator. A jak alternator nie dziala to bierze tylko z akumulatora, co przy wlaczonych swiatlach nie starczy na dlugo

Hetmann
Chrysler Grand Voyager
Świdnik

2005-11-09 20:36:32

a jesli kontrolka wogóle się nie zapala...i nie ma ładowania - bo aku padł po ok 8 godz (w tym ok 1 godz jazdy na światłach)???

czester
Ford Escort - sprzed ...
Poznań

2005-11-09 23:48:53

witam,

mnie spotkało ostatnio coś takiego. Aku starczyło na 1 dzień (50km do pracy), i tam mi autko naprawili (jak dobrze pracować z dala od dużego miasta gdzie mechanicy, w tym przypadku elektrycy nie zdzierają !!!!!).

W moim przypadku siadły diody w alternatorku koszt to 110pln

razem z robocizną po godzinach !!! i ładowaniem aku wiec chyba całkiem rozsądna cena.

Pozdrawiam
Czester

P.S. najlepiej pojechać w tym przypadku do elektryka, bo możliwe że siadł tylko regulator napięcia (podobne objawy), nio chyba że masz dostęp do zapasowych częsci !!

Forum » Ford Escort FanKlub

« Starszy wątek | Nowszy wątek »