Nie cierpię mechaników

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Słuchajcie, jestem z zawodu mechanikiem samochodowym po technikum - szkolenie głównie na FSO i FSM ,lecz nie pracuję w ty fachu - co potrafię to zrobię sam w swym Esperaku.Ostatnio jednak nie mogę poradzić - na benzynie się dusi, a jak jest zimny wręcz nie chce jechać, na gazie chodzi, ale różnie czasami nie równo, a czasami silnika wogóle nie czuć tak równiutko.Super mechanicy doradzali mi wymianę: świec, kabli,palucha z kopułką,filtrów itp - co jest rzeczą oczywistą - a dopiero później będziemy szukać problemu. Co z tego, jak wydam 300-400zł i nadal żadnych efektów,tym bardziej,że o tym wiem i te rzeczy są wymienione . Zmieniłem też czujnik otwarcia przepustnicy i wyczyściłem silniczek krokowy. - bez efektów i co dalej robić ?Mam wrażenie,że wtryski są zanieczyszczone i benzynka nie przepływa, a gaz sobie radzi. Co o tymmyślicie?
Pozdrawiam, Hej
  
 
jaki przebieg auta ? -może katalizator ma dosyć ?? ,
a może to słynna cewka w aparacie zapłonowym daje o sobie znać ?

Czy zawsze na benzynie się buntuje czy też zdarza mu się normalna praca??...jeśli zawsze to możesz (niestety) mieć racje z tymi wtryskami ...cosik ich boleć może .

P.S. do czytających ten post dodatkowe pytanko: Czy aparat zapłonowy w silniku 1,5 ma to samo rozwiązanie "czujnika Halla" znaczy taką samą cewkę w aparacie ??




[ wiadomość edytowana przez: bogdan1 dnia 2005-11-09 21:37:15 ]
  
 
Ja kiedys miałem podobnie. Załatwilem wiązke wtryskiwaczy( jakies małe zwarcie) a pozniej Emulator wtrysku poszedł sie ...
Po wymianie auto zaczelo pracowac jak ta lala.
  
 
To samo mam w lanosie. Po wymianie wszystkich dupereli problem się zmniejszył, ale nadal pozostał. Chyba to problem wtrysków. Może na początek zakup jakiegoś STP-a i dolej do paliwa.
  
 
wadliwe działanie czujnika halla można poznać po warjujących obrotach, czasami potrafią skakać nawet o 3000obr/min

Przed wymianą należy zaznaczyć sobie na korpusie ustawienie aparatu zapłonowego.

Z tego co się orientuje w 1.5 nie występuje aparat zapłonowy taki jak w 1.8

Przy gazie natomiast (mowa o I i II gen) wtryski wogóle nie pracują.
A jaki przebieg ma parownik. Membrany w parowniku ulegają zuzyciu, tzn. najzwyczajniej w życiu sztywnieją - być może potrzebna jest regeneracja.
Ja tak miałem, czasmi mogłem podregulować i było ok, za 10 km już nie trzyma wolnych obrotów, teraz po regeneracji jest super
  
 
Jakby co to mam do sprzedania czujnik Halla = cewkę aparatu zapłonowego za 25 zł. (cena zawiera przesyłkę).
  
 
Dzięki za podpowiedzi - bogdan1 -przebieg mojego wozu to około 214 000 w tym na gazie około 70 000, ja go użytkuje od przebiegu 190 000. Jest to silnik 2,0l - cewkę wymieniałem,ale na używana ze szrotu i obie mają taki specyficzny dźwięk jak by miały przebicie-takie cykanie, ale jeden z mechaników mówi, że niektóre cewki tak słychać?! Nowa kosztuje chyba około 140zł? - nie mogę porównać w innym wózku czy ma cykać...może to właśnie to. Nie wiem co to i gdzie jest czujnik halla. Pozatym Czarek_Rej - gdzie jest emulator wtrysku. Krzysiek-Diackon - na gazie to jeszcze najlepiej chodzi,chociaż już wskazane jest jego przeczyszczenie. Do tych usterek muszę dodać jeszcze, że na niskich obrotach mi szarpie.
  
 
a jeszcze jedno - jeden z fachowców ocenił,że na wolnych obrotach po chwili auto chodzi na 3 gary,po odkręceniu korka wlewu płynu chłodniczego chodzi na 4 - mówi,że to uszczelka pod głowicą,ale ja tego nie zauważyłem,auto na mocy nic nie straciło, chociaż czasami jest mułowate i świece mają dobre spalanie.
Ostatnio też sprawdzałem kable na belce wtryskiwaczy - dokładnie nie wiem jakie maja one znaczenie, ale po zruszaniu połączenia biegnącego od 1 wtrysku od strony aparatu zapłonowego auto równiej pracowało - jednak szarpie dalej, chociaz mniej.
  
 
Skoro na gazie chodzi to elektryka to to nie jest. Ja obstawiam 3 przyczyny :
1. brudne wtryskiwacze - albo coś z elektryką od tychże
2. pompa paliwa
3. filtr paliwa

Miałem to samo. Na zimnym szarpał, gasł. Po rozgrzaniu chodziła lepiej ale nie rewelacyjnie. Ostatnio wymieniłem pompe paliła bo gwizdała jak czajnik i ustąpiło przy okazji szarpanie!

Wcześniej obstawiałem brudne wtryski, ale to chyba nie było to.

Jak utrzymywałem wyższy poziom paliwa w baku to jeździł jakby lepiej.

Jeżeli masz pojęcie o samochodach i nie możesz dojść przyczyny to nie zakładaj, że mechanik dojdzie. Takich speców jest 1 na 100.
Nie ma sensu jeździć

pzdr
Maciek
  
 
zgadzam sie z opinia elity i popre przykladem. Mialem dzwona w tył Espero, poszedł tez zbiornik paliwa poniewaz to był Fiat Ducato.
Z ciekawosci przecielem zbiornik i sie przerazilem, q..a piach, muł syf, a przewodzic w srodku o srednicy lebka od szpilki.
Pamietam wtedy tez narzekalem ze byl mulowaty, wyl, dodatkowo mialem zatkany ostatni tlumik, ale z tym samochod sobie poradzil wypierdzial dziure przy tym elastycznym pierwszym tlumiku.

Wtedy czesto tankowalem TANIE paliwo Auchan.

Tak wiec przyczyna moze byc filtr paliwa, zbiornik, pompka
pozdrawiam