Tak skonczyl moj 126p 1.2MPI

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pare ostatnich fotek z zycia malucha.
TUTAJ
Razem z kumplem go zbudowalismy, razem z kumplem go skasowalismy


[ wiadomość edytowana przez: Zuraw dnia 2005-11-11 17:19:30 ]
  
 
do hp z tym, tak BTW nic ciekawego - myslalem ze beda jakies eksplozje albo jakas fajna masakra....
  
 
A tobie co - jakis glod lat mlodzienczych?
Hyde Park "Wszystko, co nie dotyczy w prostej linii fiatów/motoryzacji". Nie dosc ze temat tyczy sie motoryzacji to tym bardziej fiata
A co do fajerwerkow to jestem troche za duzy na nie. I chyba juz zbyt powazny...
  
 
a co sie z nim podzialo ze go skasowałes?? pytam bo nie sledzilem na forum życia twojego malca pozdrawiam
  
 
Poplynela blacha do ktorej przymocowane sa wsporniki tylnych wachaczy. Wzmocnic sie tego nie dalo, bo to profil zamkniety, wiec dalem sobie spokoj i zezlomowalem bude przedajac reszte malca na czesci. Zreszta ostatnio Armata zdaje sie klatke wzial.
  
 
Szkoda bylo parcha...mi czasami bylo szkoda zwyklych 650 a co dopiero 1.2 w ktore zostalo wlozone sporo czasu i kasy No coz,jak sie nieda ratowac lub sie nieoplaca to coz zrobic.
  
 
Armata zassał ja wraz z Killerem własnie dla Killerzastego;] Armacie klatke załatwiłem ja;]
  
 
panie eleganty to sie siekiera tnie. szybciej i taniej;p
  
 
To nei byl elegant. To pelna geba byl FL w najlepszym wydaniu - 91 rok. Teraz mysle co z BISem wykombinowac, bo nie chce wsadzac silnika z tylu (koniecznosc ciecia belki i kiepska skrzynia), ale cos pod podloge wsadzic...
  
 
Cytat:
2005-11-11 23:31:55, Zuraw pisze:
To nei byl elegant. To pelna geba byl FL w najlepszym wydaniu - 91 rok. Teraz mysle co z BISem wykombinowac, bo nie chce wsadzac silnika z tylu (koniecznosc ciecia belki i kiepska skrzynia), ale cos pod podloge wsadzic...



Jak wsadzisz cos centralnie to w przyszlym roku w Zvoleniu juz sie nie zmiescimy w nim w 7 osob A tylny bagaznik pasowal idealnie do wlasciciela. Przemysl to lepiej
  
 
kazdy powinien miec w sobie cos z dziecka.. inaczej zycie traci sens...
przepraszam jestem "zafascynowany latami mlodzienczymi"
p.s. nie wyrastaj z przyjemnosci..
  
 
Paliłeś coś?
  
 
chyba niepalil i byl na glodzie;p
  
 
Cytat:
2005-11-12 10:38:11, kobzacz pisze:
Jak wsadzisz cos centralnie to w przyszlym roku w Zvoleniu juz sie nie zmiescimy w nim w 7 osob A tylny bagaznik pasowal idealnie do wlasciciela. Przemysl to lepiej


Spokojnie - moze pod podloge wejdzie. Wtedy szanse rosna
  
 
a na tym ostatnim zdjeciu to ty
  
 
Moja zona. Bardzo smutna z powodu kasacji maluszka. Caly czas mi smeci kiedy zrobie nastepny
  
 
witam

njszczersze kondolencje....ból musiał być konkretny...ale co tam moze kiedys bedzie bedzie lepszy ehheheheh
  
 
ta Pani to ta z Wegier??

[ wiadomość edytowana przez: Pat_kdb dnia 2005-11-13 11:50:14 ]
  
 
Cytat:
2005-11-13 11:49:50, Pat_kdb pisze:
ta Pani to ta z Wegier??


Ta sama Na zdjeciu smutna, na co dzien bardzo usmiechnieta i bardzo lubiaca maluszki poza obecnym, nad ktorym trzeba jeszcze troche popracowac
  
 
nie rozumiem, dlaczego skasowałes tą bude jak to nie dało sie , nie znam tego słowa nie dało sie hyh wszystko sie da tylko trzeba chciec
pozdro