MotoNews.pl
  

Gaźnik od Ritmo w DF???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak w temacie, interesuj mnie informacja odnośnie możliwości założenia gaźnika od Ritmo do DF (tak gdzies usłyszałem) i czy wiąże się to przeróbkami typu wymniana mostu konkretnie czy pasuje bez kombinacji
  
 
Jezeli chodzi o podlaczenie to nie bedzie problemow...problem bedzie w montazu poniewaz szpilki pod gaznik w ritmo (te ktore wychodza z kolektora ssacego) maja mniejszy rozstaw(32 a w kredensie jest 34)....mozesz,albo rozwiercic troche otwory w gazniku-powinno sie udac przykrecic,albo poprzerabiac kolektor ssacy.
  
 
a jak się uda transplantacjia to efekt jakiś będzie? czy gra jest warta zarówki
  
 
Cytat:
2005-11-13 15:31:58, delta9 pisze:
Jak w temacie, interesuj mnie informacja odnośnie możliwości założenia gaźnika od Ritmo do DF (tak gdzies usłyszałem) i czy wiąże się to przeróbkami typu wymniana mostu konkretnie czy pasuje bez kombinacji


A czy nachalnością będzie - jak zapytam - od jakiego Ritma ma być ten gaźnik ? Bo jeździły Ryśki o pojemnościach 1,1 ; 1,3 ; 1,5 ; 1,6 ; 2,0 i odpowiednio miały - pierwsze dwa : gaźniki jednogardzielowe , kolejne dwa : gaźniki dwugardzielowe , a 2,0 miało DWA GAŹNIKI . Oczywiście w zależności od pojemności różniły się od siebie dyszami paliwa i powietrza , gażniki jednogardzielowe były przykręcone do innego kolektora , przy dwugardzielowych rzeczywiście była różnica w rozstawie śrub , a oprócz tego silniki 1,6 to dwuwałkowe DOHC , więc znów inny kolektor ssący , a przy 2,0 - nie dość , że dwuwałkowiec , to jeszcze ma dwa , ale pionowe gaźniki , na specyficznym kolektorze !
Jakby tego było mało , to chciałbym szanownemu koledze zwrócić uwagę , że Ritmo ma silnik poprzecznie , a nie podłużnie i w związku z tym nastąpią jeszcze inne skutki uboczne przy przeszczepie gaźnika z takiego auta .
Każdy gaźnik jest tak konstruowany , aby przelewające się w komorze pływakowej paliwo powodowało zubożenie mieszanki przy hamowaniu , a wzbogacenie przy ruszaniu . Przy obróceniu gaźnika o 90' okaże się że w lewym zakręcie auto słabnie , a w prawym dostaje kopa ( albo odwrotnie - w zależności od położenia gaźnika )
Jak ci nie spaskudziłem pomysłu , to życzę powodzenie w przekładce ...

  
 
Aha moja wypowiedz dotyczyla gaznika 2gardzielowego.